W sumie masz rację, tylko pokaż mi kierowcę który ma wypłacana pensję miesięcznie, a nie po zjeździe z trasy, we wszystkich przypadkach które znam czy to u nas czy w zaprzyjaźnionych firmach to kierowca zjeżdżający z trasy w jednej ręce podaje CMR a drugą wyciąga po wynagrodzenie, być może dla tego traktuję system 3/1 jako 19 dni pracy i 9 wolnego, kolejna kwesto to dniówka to wg mnie najrozsądniejsze rozwiązanie, dla kierowcy o ile dla niego 2+2 nie jest problemem to policzy sobie ile dokładnie mu się należy jak i dla pracodawcy, nie musi kombinować ile z km, ile z frachtu, czysta szybka matematyka.BoberKSG pisze:Stąd że 3+1 to matematycznie rzecz ujmując 28 dni (4 tygodnie) czyli oprócz jednego miesiąca w cyklu czteroletnim daje nam kolejne dni w miesiącu następnego kółka.Wolf pisze:Tak tylko czysto matematycznie, bo nie do końca potrafię zrozumieć wasz sposób liczenia system 3/1 daje nam realnie 19 dni pracy, start w poniedziałek pierwszego tygodnia + pełny tydzień + jazda do piątku, skąd w tych wyliczeniach 21 dni? system 23/7 daje start w tygodniu i powrót w tygodniu.
Wyjeżdżając np.1-go października wracamy 21-go, mamy tydzień przerwy i znów wyruszamy 29-go czyli kolejne 3 dni z następnego kółka wliczają się do danego miesiąca (tu październik ). O to Ci chodziło? Jednak to czysta matematyka.
System 23/7 niemal zapełnia nam cały przepracowany miesiąc.
Kolega powyżej poruszył ważną kwestię..niewiadomo jakbyś liczył wypłatę ( nie na podstawie golych dniowek ) to nigdy ona Ci nie wyjdzie tak jak zakładasz. Tylko mniej
A z kolei do założyciela tematu, myślę że bierz pierwsza lepszą robotę jaka trafisz, byle byś zrobił pierwszą trasę, po pierwszej trasie będziesz wiedział z jakimi wyrzeczeniami i korzyściami wiąże się ta praca, a przy okazji zawsze w CV wpiszesz sobie że masz już doświadczenie Kasa kasą ale niestety nie jest to praca dla wszystkich, nie każdy sobie z nią daje radę.