Koledzy tak jak w temacie.czyli czy sprinter w plandece to dobry wybór na poczatek przygody z transportem. planuje jeździć nim za granice. Słyszałem ze najlepsze sa silniki 2,9 trochę starsze ale nie do zajeżdzenia. Co o tym sądzicie? czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym autkiem?
na co zwrócić uwagę podczas ewentualnego zakupu?
Mercedes sprinter- czy to dobry wybór?
- sprinter312
- Użytkownik
- Posty:5
- Rejestracja:27 mar 2014, o 21:45
- Maciek
- Posty:151
- Rejestracja:6 kwie 2013, o 18:47
- Samochód:Sprinter 312
- Firma:Nimbus Polska
- Lokalizacja:Ostrów Wlkp.
Re: Mercedes sprinter- czy to dobry wybór?
Cóż. No mogę śmiało powiedzieć, że mam pewne doświadczenie z tym modelem Odsyłam do lektury która znajduje się tutaj: KLIKsprinter312 pisze:Koledzy tak jak w temacie.czyli czy sprinter w plandece to dobry wybór na poczatek przygody z transportem. planuje jeździć nim za granice. Słyszałem ze najlepsze sa silniki 2,9 trochę starsze ale nie do zajeżdzenia. Co o tym sądzicie? czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym autkiem?
na co zwrócić uwagę podczas ewentualnego zakupu?
312D - 2.9l 120KM
Świetnie silniki, to fakt. Milion kilometrów przy dobrym serwisie im nie straszny. Miej też na uwadze to, że skończono je produkować w 2000r. czyli najnowszy silnik będzie miał 14 lat ciężkiej pracy za sobą (mi akurat udało się trafić fartem na "rodzynka"). Przy zakupie to wiąże się z dość sporym przebiegiem w takim aucie. Jednak pomińmy ten fakt i załóżmy, że trafisz na takiego który będzie miał przejechane mniej. Niestety silnik znaczy dużo, ale nie wszystko. Świetnie motory montowane w złych autach. To znaczy, że kupując Sprintera musisz liczyć się z dość zaawansowaną rdzą. Jeśli chcesz jeździć za granicę bez firanki na spodzie drzwi przydało by się dokonać gruntownych remontów blacharsko-lakierniczych. To i tak nie zagwarantuje Ci braku pojawienia się w najbliższych latach rdzy, bo to jest choroba Sprinterów która siedzi w ich DNA...tego nie wyleczysz.
Następna sprawa, to kabina a dokładnie wnętrze. Stary Sprinter do jazdy z "kurnikiem" nadaje się tylko w momencie jeśli pozbędziemy się ławeczki i wstawimy pojedynczy fotel. Inaczej nie ma mowy o jakiejkolwiek przestrzeni życiowej. Ja mam jeden fotel i mimo braku schowków jakoś tam daję radę. Z kanapą sobie nie wyobrażam żyć w tej kabince. Rzadkością w 312'tce jest też klimatyzacja. Niestety jej brak też potrafi nieźle dać w kość. Tydzień pracy w lato bez A/C to jak 4 tygodnie jeżdżenia jesienią. Niestety minusem jest też dość spory hałas w kabinie, jeśli porównać go z wnętrzami nowych aut. Długa trasa też może okazać się przez to męcząca.
Wracając jeszcze do silnika. Kurnik na dachu do tego wysoka i szeroka zabudowa tworzą niezły "żagiel". Te 120 koników musi się dość mocno napracować, żeby uciągnąć to wszystko. W moim przypadku, prędkość 110km/h to absolutne flaki. A optymalna prędkość podróżna, żeby nie nadwyrężać cały czas tego silnika i utrzymać spalanie w przyzwoitej normie (11,5l/100km) to 90km/h.
Reasumując tą moją chaotyczną wypowiedź do krótkiego zdania.
Sprinter 312 - stary, mało komfortowy, mało dynamiczny, NIEŚMIERTELNY.
Jeśli miałbyś jeździć tym busem na przerzutach po zachodzie gdzie trwa wielka gonitwa szczurów, to raczej nie polecał bym Ci tego samochodu. Ty będziesz się denerwował a i samochód szybko zajedziesz. To nie jest sportowy chart, tylko dzielny stary osiołek do ciężkiej i długiej pracy.
- sprinter312
- Użytkownik
- Posty:5
- Rejestracja:27 mar 2014, o 21:45
Re: Mercedes sprinter- czy to dobry wybór?
A czy to prawda ze w Niemczech jest taki przepis ze samochód musi spełniać norme EURO3 emisji spalin.i w niektórych miastach jest zakaz ruchu dla pojazdów które tego nie spełniaja? bo silnik 2,9 ma euro2. podbno można to przerobić montując filtr cząsteczek stałych, ale to drogi interes. może ktoś sie wypowiedzieć na ten temat?
- Maciek
- Posty:151
- Rejestracja:6 kwie 2013, o 18:47
- Samochód:Sprinter 312
- Firma:Nimbus Polska
- Lokalizacja:Ostrów Wlkp.
Re: Mercedes sprinter- czy to dobry wybór?
Problem jedynie pojawia się przy wjeździe do centrum dużych miast gdzie występują strefy z określonymi normami euro (najczęściej euro5,4 już nawet nie euro3). Są na to 2 rozwiązania. Albo się nie wjeżdża w tzw. umweltzone, albo się wjeżdża i płaci mandat jeśli zostaniesz skontrolowany. Oczywiście wjazd do takiej strefy jest odpowiednio oznakowany.sprinter312 pisze:A czy to prawda ze w Niemczech jest taki przepis ze samochód musi spełniać norme EURO3 emisji spalin.i w niektórych miastach jest zakaz ruchu dla pojazdów które tego nie spełniaja? bo silnik 2,9 ma euro2. podbno można to przerobić montując filtr cząsteczek stałych, ale to drogi interes. może ktoś sie wypowiedzieć na ten temat?
Ja bym tam w żadne filtry się nie bawił, szkoda na to pieniędzy i czasu. Wsiadasz i jeździsz. Przecież u niemca jeszcze dużo tych 312'tek śmiga i nikt się nie czepia.
Poczytaj sobie i poprzeglądaj te stronki z ogólnym wyjaśnieniem jak i mapą takich stref:
Kod: Zaznacz cały
http://www.umweltzone.pl/strefy
Kod: Zaznacz cały
http://www.umwelt-plakette.de/