Jedzenie w skrzynce
- matti201
- Użytkownik
- Posty:83
- Rejestracja:15 gru 2014, o 13:29
- Samochód:Ducato w blasze
- Lokalizacja:POB
Dzwonił do mnie przed chwilą kolega, też kierowca busa. W ubiegłym tygodniu, nocy, pod firmą ( FR 54600 Chalindrey )ktoś na chama śrubokrętem otworzył mu skrzynkę i ukradł jedzenie i TYLKO jedzenie które w niej było. Podejrzewa innego kierowcę, no bo w sumie kto by wiedział, a rejon raczej nie uchodzi za złodziejski.....
Jeździcie dalej u szmaciarzy za gołe 20-25gr za kilometr a będziecie żreć szczaw na rowach - to do tych co jeżdżą głodni
Do reszty - uważajcie
Jeździcie dalej u szmaciarzy za gołe 20-25gr za kilometr a będziecie żreć szczaw na rowach - to do tych co jeżdżą głodni
Do reszty - uważajcie
Re: Jedzenie w skrzynce
Siedziałem sobie kiedyś na przydrożnym parkingu w Norwegii przy stoliku. Na stoliku miałem karton mleka, kawałek sera i bułkę kupione wcześniej w przydrożnym sklepie. Czytałem Politykę.
Zatrzymał się koło mnie polski busik i koleś wyczaił, że jestem Polakiem. Podszedł i zaczął mędzić, żebym mu odsprzedał trochę jedzenia, bo go nie stać na sklepy w Norwegii i tak dalej i tak dalej. Ze czy miałbym jakieś konserwy albo zupki chińskie, że mi zapłaci podwójną cenę itd. Powiedziałem mu, że nie mam ze sobą żadnego jedzenia, że nie wożę żadnych konserw i że jem świeże przy trasie. Nawet mu pudło od pizzy pokazałem, które miałem ciągle w kieszeni w drzwiach pasażera.
I co? I dowiedziałem się parę przyjemnych rzeczy o tym, jak kłamię, że żydzę, że Polaka nie wesprę i że niemożliwe, żebym tyle zarabiał, bo przecież Polacy na emigracji to tylko zmywak i śmieszne grosze u Pakistańca. I pojechał.
Ot, takie przypomnienie dlaczego fajnie jest nie mieszkać w Polsce (i nie, nie chodzi o to, że koleś miał mało pieniędzy)
Zatrzymał się koło mnie polski busik i koleś wyczaił, że jestem Polakiem. Podszedł i zaczął mędzić, żebym mu odsprzedał trochę jedzenia, bo go nie stać na sklepy w Norwegii i tak dalej i tak dalej. Ze czy miałbym jakieś konserwy albo zupki chińskie, że mi zapłaci podwójną cenę itd. Powiedziałem mu, że nie mam ze sobą żadnego jedzenia, że nie wożę żadnych konserw i że jem świeże przy trasie. Nawet mu pudło od pizzy pokazałem, które miałem ciągle w kieszeni w drzwiach pasażera.
I co? I dowiedziałem się parę przyjemnych rzeczy o tym, jak kłamię, że żydzę, że Polaka nie wesprę i że niemożliwe, żebym tyle zarabiał, bo przecież Polacy na emigracji to tylko zmywak i śmieszne grosze u Pakistańca. I pojechał.
Ot, takie przypomnienie dlaczego fajnie jest nie mieszkać w Polsce (i nie, nie chodzi o to, że koleś miał mało pieniędzy)
- FRONT242
- Posty:650
- Rejestracja:10 kwie 2014, o 20:30
- Samochód:Sprinter 513
- Firma:TRaNsTeRRoR
- Uprawnienia:A B+E C
- Lokalizacja:WaTyKaN
Re: Jedzenie w skrzynce
To nie byl polak tylko jakis smiec . Takich ludzi jest duzo w kazdym narodzie , wiec nie oceniaj na przykladzie 1 historii bo takie zachowania nie sa czyms standardowym ( ze glodni polacy biegaja po parkingach i prosza o jedzenie .... jeszcze dopisz ze biegaja na kolanach w T-shircie z napisem POLAND i wpierdalaja smieci z baniakow na odpady .... weeee nie pierdol brachu ) . Ja sie z taka sytuacja " glodnego busiarza " spotkalem raz w belgii , pare chvji odemnie dostal i poszedl jak pies z podkulonym ogonem . Zasada jest prosta - jak ktos podchodzi i zawraca dupala to nie ma o czym bajerzc - WYPIERDALAJ NA WAGONY i tyle , bo jak zaczniesz wbijac sie w bajer z takim cwelem to sam stajesz sie cwelem Prosta zasada i dziala swietnieorys pisze:Siedziałem sobie kiedyś na przydrożnym parkingu w Norwegii przy stoliku. Na stoliku miałem karton mleka, kawałek sera i bułkę kupione wcześniej w przydrożnym sklepie. Czytałem Politykę.
Zatrzymał się koło mnie polski busik i koleś wyczaił, że jestem Polakiem. Podszedł i zaczął mędzić, żebym mu odsprzedał trochę jedzenia, bo go nie stać na sklepy w Norwegii i tak dalej i tak dalej. Ze czy miałbym jakieś konserwy albo zupki chińskie, że mi zapłaci podwójną cenę itd. Powiedziałem mu, że nie mam ze sobą żadnego jedzenia, że nie wożę żadnych konserw i że jem świeże przy trasie. Nawet mu pudło od pizzy pokazałem, które miałem ciągle w kieszeni w drzwiach pasażera.
I co? I dowiedziałem się parę przyjemnych rzeczy o tym, jak kłamię, że żydzę, że Polaka nie wesprę i że niemożliwe, żebym tyle zarabiał, bo przecież Polacy na emigracji to tylko zmywak i śmieszne grosze u Pakistańca. I pojechał.
Ot, takie przypomnienie dlaczego fajnie jest nie mieszkać w Polsce (i nie, nie chodzi o to, że koleś miał mało pieniędzy)
"Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła."
:Henry Louis Mencken:
:Henry Louis Mencken:
Re: Jedzenie w skrzynce
Wiesz, to nie jest tak. Chamstwo i cwaniactwo to jednak jest kulturowa specjalność Polaków. Nie zrozum mnie źle: nigdzie nie pisze, że "Każdy Polak to cham i cwaniak". Piszę "Wśród Polaków procent chamów i cwaniaków jest wyższy niż wśród wielu innych narodów".
Powiem Ci taką anegdotkę: mieszkam za granicą i tgak się złożyło, że jak się rozstałem z moją byłą to jednoczesnie nasi wspólni znajomi się rozjechali i przez ponad rok praktycznie całym moim towarzystwem byli Czesi, Szkoci i Austriaczka. Zjeździliśmy razem całą Szkocję, imprezowaliśmy, pracowaliśmy, chodziliśmuy na uczelnię - różnie.
I tak gdzieś po półtora roku wylądowałem na imprezie z Polakami. I się zaczęło. Jeden pracuje w serwisie komórek i kupuje stare popsute sztrucle na e-bauy i podniemia na dobre. Drugi "frajerowi szefowi" dopisuje sobie dodatkowe godziny do time sheetu. Najbardziej rozbawił mnie koleś ktory był managerem w dużej firmie sprzątającej, zarabiał ponad 20000 funtów rocznie (całkiem przyzwoita pensja, tyle to ja wyciągałem w złotych czasach na busach jak się latało po Europie) i miał służbową insygnię. On opowiadał, ze ponieważ szef mu pozwala nią do Polski jeździć ale musi kupować paliwo za swoje, to on w szopie w ogrodzie ma beczkę do której spuszcza z niej paliwo i sobie "odkłada" na wyjazd. I że jak ostatnio pojechał do Polski to go nie wpuścili na tunel bo miał ze sobą trzy kanistry paliwa. I on wtedy przebukował tunel i "trzy dni jeździł po kencie, żeby mu się nie zmarnowało".
Te wszystkie opowieści dla innych Polaków były zabawnymi anegdotkami. Dla mnie, po półtora roku przez które udało mi się trochę wyleczyć z tej polskiej mentalności że takie coś jest normalne, było to szokujące. I wtedy zacząłem się temu przyglądać i otworzyłem sobie trochę oczy na to, jacy jako naród jesteśmy.
W innych narodach oczywiście też jest cwaniactwo i chamstwo ale Polacy w tym przodują - na jednego Szkota cwaniaka którego w życiu spotkałem myślę że przypada z pięciu Polaków cwaniaków, jeśli nie lepiej.
Myslę, że to się bierze stąd, że nasz naród jest zwyczajnie narodem wieśniaków. Po prostu, od XVIIi wieku zawsze elity narodowe były gnębione. Ginęły w powstaniach, w wojnach, zawsze byli pierwszym celem okupanta, że wspomnę tylko profesorów Lwowskich zamordowanych przez Hitlerowców czy Katyń. Z drugiej strony do rozbiorów byliśmy krajem feudalnym w którym arystokracja władała rzeszami zahukanych chłopów - nigdy nie mieliśmy takiej rozwiniętej kultury mieszczańskiej jak NIemczy czy Czesi, co więcej to właśnie Niemcy głównie (ale również i Czesi) oraz Żydzi stanowili u nas klasę mieszczańską. Własnej mieliśmy tyle co nic. No i w ostatnim wieku po wojnie znowu komuna gnębiła inteligencję, więc czy komuś się to podoba, czy nie - jesteśmy narodem wieśniaków. Oczywiście każdy by chciał myśleć, że Polska, że tradycje szlacheckie, Sobieski, odsiecz pod wiedniem, konstytucja 3 maja i inne takie, ale prawda jest taka, że większość narodu w prostej linii wywodzi się z wieśniaków takich jak w Konopielce. i dlatego każdy z Polaków myśli tylko o sobie, obcego nie lubi albo wręcz nim pogardza, patrzy tylko żeby sąsiadowi lepiej nie było niż jemu a jak się nadarzy okazja to go i wykorzysta. A jak ktoś mu nie pasuje do jego obrazka, to zaraz spotyka się z agresją. I to jest nasz narodowy problem.
Powiem Ci taką anegdotkę: mieszkam za granicą i tgak się złożyło, że jak się rozstałem z moją byłą to jednoczesnie nasi wspólni znajomi się rozjechali i przez ponad rok praktycznie całym moim towarzystwem byli Czesi, Szkoci i Austriaczka. Zjeździliśmy razem całą Szkocję, imprezowaliśmy, pracowaliśmy, chodziliśmuy na uczelnię - różnie.
I tak gdzieś po półtora roku wylądowałem na imprezie z Polakami. I się zaczęło. Jeden pracuje w serwisie komórek i kupuje stare popsute sztrucle na e-bauy i podniemia na dobre. Drugi "frajerowi szefowi" dopisuje sobie dodatkowe godziny do time sheetu. Najbardziej rozbawił mnie koleś ktory był managerem w dużej firmie sprzątającej, zarabiał ponad 20000 funtów rocznie (całkiem przyzwoita pensja, tyle to ja wyciągałem w złotych czasach na busach jak się latało po Europie) i miał służbową insygnię. On opowiadał, ze ponieważ szef mu pozwala nią do Polski jeździć ale musi kupować paliwo za swoje, to on w szopie w ogrodzie ma beczkę do której spuszcza z niej paliwo i sobie "odkłada" na wyjazd. I że jak ostatnio pojechał do Polski to go nie wpuścili na tunel bo miał ze sobą trzy kanistry paliwa. I on wtedy przebukował tunel i "trzy dni jeździł po kencie, żeby mu się nie zmarnowało".
Te wszystkie opowieści dla innych Polaków były zabawnymi anegdotkami. Dla mnie, po półtora roku przez które udało mi się trochę wyleczyć z tej polskiej mentalności że takie coś jest normalne, było to szokujące. I wtedy zacząłem się temu przyglądać i otworzyłem sobie trochę oczy na to, jacy jako naród jesteśmy.
W innych narodach oczywiście też jest cwaniactwo i chamstwo ale Polacy w tym przodują - na jednego Szkota cwaniaka którego w życiu spotkałem myślę że przypada z pięciu Polaków cwaniaków, jeśli nie lepiej.
Myslę, że to się bierze stąd, że nasz naród jest zwyczajnie narodem wieśniaków. Po prostu, od XVIIi wieku zawsze elity narodowe były gnębione. Ginęły w powstaniach, w wojnach, zawsze byli pierwszym celem okupanta, że wspomnę tylko profesorów Lwowskich zamordowanych przez Hitlerowców czy Katyń. Z drugiej strony do rozbiorów byliśmy krajem feudalnym w którym arystokracja władała rzeszami zahukanych chłopów - nigdy nie mieliśmy takiej rozwiniętej kultury mieszczańskiej jak NIemczy czy Czesi, co więcej to właśnie Niemcy głównie (ale również i Czesi) oraz Żydzi stanowili u nas klasę mieszczańską. Własnej mieliśmy tyle co nic. No i w ostatnim wieku po wojnie znowu komuna gnębiła inteligencję, więc czy komuś się to podoba, czy nie - jesteśmy narodem wieśniaków. Oczywiście każdy by chciał myśleć, że Polska, że tradycje szlacheckie, Sobieski, odsiecz pod wiedniem, konstytucja 3 maja i inne takie, ale prawda jest taka, że większość narodu w prostej linii wywodzi się z wieśniaków takich jak w Konopielce. i dlatego każdy z Polaków myśli tylko o sobie, obcego nie lubi albo wręcz nim pogardza, patrzy tylko żeby sąsiadowi lepiej nie było niż jemu a jak się nadarzy okazja to go i wykorzysta. A jak ktoś mu nie pasuje do jego obrazka, to zaraz spotyka się z agresją. I to jest nasz narodowy problem.
- FRONT242
- Posty:650
- Rejestracja:10 kwie 2014, o 20:30
- Samochód:Sprinter 513
- Firma:TRaNsTeRRoR
- Uprawnienia:A B+E C
- Lokalizacja:WaTyKaN
Re: Jedzenie w skrzynce
stary ..... skad ty masz takie dane ? pokaz jakis sondaz na ten temat , uprawiasz jakas propagande antypolskaorys pisze: "Wśród Polaków procent chamów i cwaniaków jest wyższy niż wśród wielu innych narodów".
pozatym co jest zlego w byciu CWANIAKIEM ? czyli czlowiekiem obrotnym samodzielnym przedsiebiorczym i zaradnym ....
czytajac to co piszesz odnosze wrazenie ze jestes strasznie zakompleksionym czlowiekiem , bo nie umiem sobie wyjasnic jak mozna wylac na swoja glowe tyle pomyj . Mieszkasz w UK i nie widzisz na codzien zachowan bardzo podobnych do zachowan w polsce ? Jak nie widzisz to znaczy ze jestes slepy lub nie chce widziec bo ja widzialem to samo w USA kanadzie i niemczech , zamiast nazwiska KOWALSKI byl Mr.Smith Lub Heer Bruner Görleben ( takie same bydleta tylko ze mowiacy innymi jezykami )
Ja sie nie zgadzam z tym co piszesz i uwazam ze liczba BUCOW i WIESNIAKOW W INNYCH NARODACH JEST BARDZO PODOBNA DO POLSKI . W polsce wychowales sie od malego , mieszkales dluzej i przez to miales do czynienie z bardziej przykrymi sytuacjami . To sa tak oczywiste sprawy ze kazdy debil powinien to zrozumiec .
Ja mieszkalem poza polska 18 lat . USA , KANADA i NIEMCY . Przecietny amerykaniec lub kanadol to jest MEGA BUC - ignorant ktory myli POLAND z HOLLAND , chvja wie na temat geografii i swiatowej polityki , historii .
W przypadku kanadola na przodzie koszulki ulubiona druzyna hokejowa nad numerem oczywiscie napis MOLSON . - MOLSONY - Tak polacy nazywaja kanadyjczykow od nazwy piwa , z tylu lisc klonowy i
I LOVE CANADA . W przypadku przecietnego wpierdalacza BigMaca z USA , koszulka z przodu to nazwa ulubionej druzyny futbolowej a nad numerem napis BUDWEISER i oczywiscie I LOVE USA . W obu przypadkach holota mocno rozpita i ujarana trawa . USA i KANADA to sa smietniki swiata gdzie z roku na rok biali staja sie coraz mniejsza grupa , a LATYNOSI i NEGROIDY rozmnazaja sie jak kroliki .
Nie bede wnikac w narodowosci bo w tych krajach jest problem rasowy a nie ze polacy to to a wlosi to tamto . Za 100 lat tam bedzie AFRYKA z lat 2000 , chvj z nimi .
W przypadku niemiaszkow to narod mega-skurwesynow ktorzy podpierdola cie za wszystko co tylko moga . Mozesz napisac ze to dobrze bo takie jest prawo . OK ale tam to jest doprowadzone do paranoii , nie chce wnikac . Cos swiadczy o narodzie ktory wymordowal pol europy bo TAKIE BYLY ROZKAZY ( a gdzie empatia ? samodzielne rozumowanie ? ) [cenzura] z nimi , narod niemiecki za 100 lat bedzie zyl w gettach bo turcy ich zjedza jak nowotwor zlosliwy i wielka rasa aryjska stanie sie wielka KUPA
Nie znam bardziej wrednych , zimnych i oschlych ludzi jak niemcy .
Nie chce mi sie pisac , ale moglbym na ten temat napisac ksiazke ....
Ja sie zastanawiam skad w tobie tyle nienawisci do SAMEGO SIEBIE , bo tez przeciez jestes polakiem . Piszesz ze jacys twoi znajomi zle robia to , zle tamto ... to po chvj masz takich chvjowych znajomych ??? sam sobie ich dobierasz i sie otaczasz jakimis syfilitykami - to miej do siebie pretensje a nie oceniasz CALY NAROD POLSKI .
W kazdym narodzie sa PEDOFILE , ZLODZIEJE , BANDYCI i takze cwaniacy z kitem w uszach i wiesniaki - TO JEST PONAD NARODY . Ty z pasja masochisty starasz sie udowodnic jaki jestes zly i slaby ... TY i twoi pobratymcy znas Wisly Nie jest tak zle , OPEN YOUR EYES !!!!!
Bez urazy kolego i pozdrawiam .
"Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła."
:Henry Louis Mencken:
:Henry Louis Mencken:
- matti201
- Użytkownik
- Posty:83
- Rejestracja:15 gru 2014, o 13:29
- Samochód:Ducato w blasze
- Lokalizacja:POB
Re: Jedzenie w skrzynce
A ja myślę, że nie ma innej rady jak pogonić. Może i nasłuchasz się jakim jesteś zwyrodnialcem i kolegą z polski, ale nie ma innej rady. Zasada - daj wędkę, nie rybę. Może przemyśli i się weźmie za siebie, poszuka lepszej roboty, albo co - szansa jest
Przez cały weekend i wczoraj do południa po parkingu łaził koleś z busa - "daj zajarać", "daj fajeczkę". W końcu biorę go na spytki - czytuję co się dowiedziałem - szef ma auto wstawione w Robertsie za 0,34e, a on dostaje gołe 20gr za kilometr..... A pal ch.u herbate, albo chaszcze z rowujak cie nie stać na najtańsze fajki
Przez cały weekend i wczoraj do południa po parkingu łaził koleś z busa - "daj zajarać", "daj fajeczkę". W końcu biorę go na spytki - czytuję co się dowiedziałem - szef ma auto wstawione w Robertsie za 0,34e, a on dostaje gołe 20gr za kilometr..... A pal ch.u herbate, albo chaszcze z rowujak cie nie stać na najtańsze fajki
Re: Jedzenie w skrzynce
Sondażu nie mam, ale czytałem badania socjologiczne z których właśnie takie wnioski wychodziły.FRONT242 pisze:stary ..... skad ty masz takie dane ? pokaz jakis sondaz na ten tematorys pisze: "Wśród Polaków procent chamów i cwaniaków jest wyższy niż wśród wielu innych narodów".
Podawanie faktów a propaganda to zasadnicza różnica., uprawiasz jakas propagande antypolska
Bycie obrotnym, samodzielnym, przedsiębiorczym i zaradnym jest super. Bycie cwaniakiem, jeśli rozumiemy cwaniaka jako kogoś, kto dochodzi do celu nie poprzez własną pracę a poprzez wykorzystywanie innych, jest niedobre.pozatym co jest zlego w byciu CWANIAKIEM ? czyli czlowiekiem obrotnym samodzielnym przedsiebiorczym i zaradnym ....
Kolejny przykład jak błędne wnioski można wysnuć jeśli próbuje się wyobrazić osobę, z którą rozmawia się na forumczytajac to co piszesz odnosze wrazenie ze jestes strasznie zakompleksionym czlowiekiem
Dlaczego na swoją głowę? Najwyraźniej nie zrozumiałeś, napiszę Ci to jeszcze raz. Nie twierdzę, że wszyscy Polacy są A, B czy C. Twierdzę, że wśród Polaków jest wysoki procent ludzi o określonych cechach.bo nie umiem sobie wyjasnic jak mozna wylac na swoja glowe tyle pomyj
No właśnie o to chodzi, ze widzę, ale znacznie mniej. Ostatnio byłem w Polsce i drogowego cwaniactwa widziałem tyle, prawdopodobnie przez kolejny rok jeżdżenia po UK mi się tyle nie nazbiera. A zachowanie drogowe to tylko przykład jeden z wielu.Mieszkasz w UK i nie widzisz na codzien zachowan bardzo podobnych do zachowan w polsce
No cóż, istotne jest nie tylko czy dane zjawiska się zdarzają, ale także jak często to występuje.Jak nie widzisz to znaczy ze jestes slepy lub nie chce widziec bo ja widzialem to samo w USA kanadzie i niemczech , zamiast nazwiska KOWALSKI byl Mr.Smith Lub Heer Bruner Görleben ( takie same bydleta tylko ze mowiacy innymi jezykami )
To już ustaliliśmy, że mamy odmienne zdania w tym temacie.Ja sie nie zgadzam z tym co piszesz i uwazam ze liczba BUCOW i WIESNIAKOW W INNYCH NARODACH JEST BARDZO PODOBNA DO POLSKI
No właśnie. A teraz mieszkam za granicą i choć jestem emigrantem, mam znacznie mniej do czynienia z przykrymi sytuacjami. Wniosek jest oczywisty, nawet dla debilaW polsce wychowales sie od malego , mieszkales dluzej i przez to miales do czynienie z bardziej przykrymi sytuacjami . To sa tak oczywiste sprawy ze kazdy debil powinien to zrozumiec
Znalazł się ten, który nie uogólniaJa mieszkalem poza polska 18 lat . USA , KANADA i NIEMCY . Przecietny amerykaniec lub kanadol to jest MEGA BUC - ignorant ktory myli POLAND z HOLLAND , chvja wie na temat geografii i swiatowej polityki , historii .
Może jakbyś np. poznawał Amerykanów i Kanadyjczyków na uniwersytecie a nie w Walmarcie, to byś spotkał innych Kanadyjczyków i Amerykanów, tak jak ja. I nie rzucałbyś takich krzywdzących uogólnień.W przypadku kanadola na przodzie koszulki ulubiona druzyna hokejowa nad numerem oczywiscie napis MOLSON . - MOLSONY - Tak polacy nazywaja kanadyjczykow od nazwy piwa , z tylu lisc klonowy i
I LOVE CANADA . W przypadku przecietnego wpierdalacza BigMaca z USA , koszulka z przodu to nazwa ulubionej druzyny futbolowej a nad numerem napis BUDWEISER i oczywiscie I LOVE USA . W obu przypadkach holota mocno rozpita i ujarana trawa . USA i KANADA to sa smietniki swiata gdzie z roku na rok biali staja sie coraz mniejsza grupa , a LATYNOSI i NEGROIDY rozmnazaja sie jak kroliki .
Swoją drogą śmieszy mnie, że tak się burzysz, zarzucając mi (niesłusznie, bo wyraźnie napisałem w początku mojego posta o co mi chodzi) że zrzucam wszystkich Polaków do innego worka. A zaraz potem robisz dokładnie to samo jeśli chodzi o inne narodowości. Z całym szacunkiem, ale to jest właśnie jedna z tych cech u Polaków która tak bardzo mnie irytuje - poczucie, że się jest lepszym a wszystkie inne narodowości to buce.
Napisz napisz, jakieś radykalnie prawicowe wydawnictwa chętnie kupią, będziesz bohaterem na wykopieNie chce mi sie pisac , ale moglbym na ten temat napisac ksiazke ....
Przyganiał kocioł garnkowi a sam smoli. Wyjaśnię Ci to jeszcze raz, w punktach.Ja sie zastanawiam skad w tobie tyle nienawisci do SAMEGO SIEBIE , bo tez przeciez jestes polakiem . Piszesz ze jacys twoi znajomi zle robia to , zle tamto ... to po chvj masz takich chvjowych znajomych ??? sam sobie ich dobierasz i sie otaczasz jakimis syfilitykami - to miej do siebie pretensje a nie oceniasz CALY NAROD POLSKI .
1. Nigdzie nie oceniam CAŁEGO NARODU POLSKIEGO. Jeśli ktoś tutaj wrzuca całe narody do jednego worka to Ty.
2. Nie ma we mnie nienawiści do samego mnie. Bo chociaż jestem Polakiem to nie należę do podzbioru Polaków - cwaniaków wykorzystujących innych czy Polaków - złodziei. Procent tych Polaków jest - zdaniem moim i socjologów - wyższy niż w innych narodowościach z powodów o których pisałem (mentalność wynikła z pochodzenia chłopskiego). Ale wciąż znakomita większość Polaków, do której i ja należę i prawdopodobnie także Ty nie jest cwaniakami wykorzystującymi innych czy złodziejami.
3. To nie byli moi znajomi, to byli ludzie na imprezie na którą poszedłem, pewnie nie będzie dla Ciebie zaskoczeniem, ze nie byłem zainteresowany podtrzymywaniem zawartych tam znajomości.
Owszem. Różnice są w tym, ilu w danym narodzie jest takowych. Sam przyznajesz, że można np. wyróżnić pewne cechy charakteryzujące wielu NIemców czy Amerykanów (choć Ty, w odróżnieniu ode mnie, rozciągasz je na cały naród). Pogódź się z tym, że można też wyróżnić pewne cechy zdarzające się częsciej u Polaków.W kazdym narodzie sa PEDOFILE , ZLODZIEJE , BANDYCI i takze cwaniacy z kitem w uszach i wiesniaki - TO JEST PONAD NARODY
Weź poprzedni post. Przeczytaj pierwszy akapit. Przeczytaj jeszcze raz. Spróbuj to sobie rozrysować. Jak zrozumiesz, wróć do dyskusji, bo nie chce mi się dyskutować z Twoimi zarzutami z dupy.Ty z pasja masochisty starasz sie udowodnic jaki jestes zly i slaby
Ja też pozdrawiam, ale jeśli mogę prosić - mniej emocji, więcej czytania ze zrozumieniem co piszę. Będzie nam łatwiej dyskutować, jesli będziemy rozmawiali o tym samymBez urazy kolego i pozdrawiam .
- FRONT242
- Posty:650
- Rejestracja:10 kwie 2014, o 20:30
- Samochód:Sprinter 513
- Firma:TRaNsTeRRoR
- Uprawnienia:A B+E C
- Lokalizacja:WaTyKaN
Re: Jedzenie w skrzynce
Odnosnie DZIADOSTWA na swiecie proponuje obadac fajny film ( chyba holenderski , ale nie jestem pewien ) . Jest pokazane jak ZLO wpelza i robi co chce z tymi ktorzy nie umieja sie przeciwstawic . Od razu zaznaczam ze film nie jest dla fanow DISCO POLO bo fabula jest dosc zawila i cos tam jeszcze
Ostatnio zmieniony 27 sty 2015, o 20:44 przez FRONT242, łącznie zmieniany 1 raz.
"Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła."
:Henry Louis Mencken:
:Henry Louis Mencken:
Re: Jedzenie w skrzynce
Oczywiście. Szczególnie że często jest tak, że na jedzenie nie mają, ale jak w weekend się trafi na jakiś parking gdzie stoją Polskie busy to nierzadko wszyscy narąbani w trzy dupymatti201 pisze:A ja myślę, że nie ma innej rady jak pogonić. Może i nasłuchasz się jakim jesteś zwyrodnialcem i kolegą z polski, ale nie ma innej rady.
- FRONT242
- Posty:650
- Rejestracja:10 kwie 2014, o 20:30
- Samochód:Sprinter 513
- Firma:TRaNsTeRRoR
- Uprawnienia:A B+E C
- Lokalizacja:WaTyKaN
Re: Jedzenie w skrzynce
Konkrety prosze , tytuly ksiazek ktore czytales na ten temat , nazwiska autorow .orys pisze: "Wśród Polaków procent chamów i cwaniaków jest wyższy niż wśród wielu innych narodów".
Sondażu nie mam, ale czytałem badania socjologiczne z których właśnie takie wnioski wychodziły.
Ja czytalem ksiazke Adolfa Hitlera - Mein Kampf w ktorej byly zawarte takie twierdzenia o ktorych piszesz powyzej .... Czyzbys sie sugerowal ta ksiazka ? bo innych ksiazek tak oceniajacych narod polski nie znam .
Jezeli to sa fakty to umotywuj jakos , podeprzyj fachowa literatura , badaniami na ten temat ..... bo w innym razie to jest tylko twoja subiektywna opinia lub FUCK TYorys pisze: Podawanie faktów a propaganda to zasadnicza różnica.
Czyli trzymajac sie twojej teorii spiskowej , kazdy kto prowadzi firme lub zatrudnia nawet 1 nygusa jest NIEDOBRYM CWANIAKIEM bo zatrudniajac kogos wykorzystujemy jego i jego prace do czerpania profitow ..... Czyli na kazdej stacji benzynowej w kazdym TESCO pracuja biedni skrzywdzeni ludzie wykorzystywani przez PODLYCH CWANIAKOW ( pracodawcow ) .... Lenin by byl z ciebie dumny Po tym co piszesz to widac ze nigdy nie prowadziles wlasnej dzialalnosci Prawdziwe pieniadze robi sie cudzymi rekami - jakies stare przyslowie . Tak jest ten swiat skonstruowany ze ktos musi wyslugiwac sie kims zeby osiagnac cos . Nie ja tak ten swiat stworzylem , trzeba sie dostosowac . ADAPT OR DIE !!! Ale dymasz albo jestes dymany .... to nie kwestja wyboru a kwestja osiagniec i umiejetnosci wspiecia sie na wyzszy szczebel .orys pisze: Bycie obrotnym, samodzielnym, przedsiębiorczym i zaradnym jest super. Bycie cwaniakiem, jeśli rozumiemy cwaniaka jako kogoś, kto dochodzi do celu nie poprzez własną pracę a poprzez wykorzystywanie innych, jest niedobre.
Wiec proponuje pisac precyzyjniej to unikniemy niepotrzebnych przepychanek . Czesto piszesz wlasnie tak POLACY TO WIESNIAKI i CHAMY , zapominasz dodac ze pewnien procent a nie wszyscy . Najpierw mixujesz polakow z blotem pozniej odkrecasz ze to nie tak , ze ja zle rozumiem , ze nie rozumiem kontekstu . Ja dobrze rozumiem i widze co piszesz . Masz potezny zal do polski i wylewasz go na forum , no ale to twoj problem ....orys pisze:Najwyraźniej nie zrozumiałeś, napiszę Ci to jeszcze raz. Nie twierdzę, że wszyscy Polacy są A, B czy C. Twierdzę, że wśród Polaków jest wysoki procent ludzi o określonych cechach.
Czesto na roznych forach widze wpisy zakompleksionego POLONUSA , takiego ktory w momencie wyjscia na plyte lotniska w obcym panstwie wszystko widzi jako cos lepszego , fajniejszego i ladniejszego . Ja juz o tym pisalem kilka miesiecy temu - nie chce sie powtarzac .... Zachlystuje sie ON pieknym zapachem pierdzacej np. angielskiej 120 kilowej dupy . W koncu wolnosc i kielbasa rosnaca na drzewach , wszedzie tylko MILI UCZCIWI UPRZEJMI LUDZIE !!! Syci , umyci , wydepilowani , wyperfumowani , sliczne buzie bez szczerbatych zebow .... toc to RAJ na ZIEMI ..... How are you ? How you doing ? kazdy sie o ciebie troszczy i martwi ... pyta sie jak ty tam doingujesz ..... ehhhh qrwa .... po kilku latach czar prysnie i sie okazuje ze te cale lukrowane spoleczanstwa i ludzie w nich zyjacy sa FAKE AS THE WEDDING CAKE .........
Domena polonii swetrzasto-wasatej jest narzekanie na polske i polakow . Stawiaja sobie mini flagi na kominkach skrzyzowane polski i usa , obok zdjecie Jana Pawla 2 i sa RECENZENTAMI rzeczywistosci w Polsce . NIE BADZ TAKIM BUCEM JAK ONI , staraj sie przygladac zyciu obiektywnie , stac cie na to !
Mowie o klasie sredniej z ktora mialem do czenienia w USA i Kanadzie . Ty oczywiscie masz do czanienia w UK z elita z " Buckingham Palace "orys pisze: Może jakbyś np. poznawał Amerykanów i Kanadyjczyków na uniwersytecie a nie w Walmarcie, to byś spotkał innych Kanadyjczyków i Amerykanów, tak jak ja. I nie rzucałbyś takich krzywdzących uogólnień.
Nigdy nie napisalem ze polacy sa w czmys lepsi niz inne narody . Zawsze mowie ze na calym swiecie zyje takie same bydlo , wiec nie wkrecaj mi i sobie przy okazji takich bzdetow . Sam sobie cos ubzdurasz i pozniej cie to irytuje ....orys pisze: Z całym szacunkiem, ale to jest właśnie jedna z tych cech u Polaków która tak bardzo mnie irytuje - poczucie, że się jest lepszym a wszystkie inne narodowości to buce.
Ja nie mam pogladow ani prawicowych ani lewicowych . Od lewej do prawej na scenie politycznej mamy bande oszolomow i kombinatorow . Nie ma roznicy miedzy PiS PO PSL SLD i innymi NOWOTWORAMI - to jest JEDNA BANDA - geby wypchane FRAZESAMI . Politycy jak prostytutki sprzedaja sie i zmieniaja swojego pana tylko po to zeby siedziec przy korycie , a poglady ? chvj z pogladami - kasa potrzebna . Skacza jak dziwka z kutasa na kutasa ( czytaj z partii do partii ) i przy tym wychodza przed kamery TV i z pieknym usmiechem zaczynaja pierdolic swoje teorie o 180 stopni innej niz kilka miesiecy temu ... uwazaja ze nic sie nie stalo , narod to kupi , zaglosuje znowu .....orys pisze:Napisz napisz, jakieś radykalnie prawicowe wydawnictwa chętnie kupią, będziesz bohaterem na wykopie
Pisze PRAWDE i p1erdole POLITYCZNA POPRAWNOSC , na muryzna mowie czarny nie AFROAMERYKANin . Polityczna poprawnosc to ZMORA 21 wieku , knebel na usta wolnosmyslicieli . CENZURA , ZAKLINANIE RZECZYWISTOSCI , NIEWOLNICTWO intelektualne i prawdziwy TERROR .
Tutaj dorzuce kilka slow o " NARDODZIE AMERYKANSKIM " - Amerykanie i kanadyjczycy to nie jest zaden narod to zlepek roznych narodow , 200 lat historii .... smiechu warte . Prawdziwy amerykanin czy kanadyjczyk to INDIANIN lub w przypadku kanadyjczyka tez Eskimos . Bialy czlowiek przyszedl wymordowal ich w 80% , zabral wszystko , nazwal ziemie po swojemu i ustanowil swoje prawa a niedobitki prawdziwych amerykanow zamknol w rezerwatach i dal alkohol w celu latwiejszej kontroli ( taki sam system jak u kacapow ) . Niepoprawnie politycznie ? TAK !!!! ALE PRAWDZIWE !!!
ORYS - Ja bardzo czesto sie z toba zgadzam i popieram , ale jak zaczynasz temat " chamskich , brudnych i glodnych polakow BIEGAJACYCH po parkinagach i bijacych sie z bezpanskimi psami o odpady ze smietnikow " ( ) to mi sie noz w kieszeni otwiera . Kiedys przyjdzie czas na REDEFINIOWANIE twoich pogladow i wyciagniecie REFLEKSJI ... Bedzie to wtedy jak za kilka lat UK odbije ci sie czkawka i jak zaczniesz dostrzegac ze gowno w UK smierdzi tak samo jak gowno w PL . Do tego musisz dojrzec . Pozdro kolego
"Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła."
:Henry Louis Mencken:
:Henry Louis Mencken: