Czarny pies

Wasze przeżycia, śmieszne przygody z tras.
Awatar użytkownika
Camonierro
Re: Czarny pies

Post autor: Camonierro » 12 gru 2016, o 14:12

Ja kiedyś robiłem same nocki dla Amazona... expresy przez Alpy... 9 h na dojazd a jechałem zestawem. Nie chciało mi się co chwilę zatrzymywać i robić kawy a i tak jak już wjechałem do Włoch to znalezienie miejsca po 21 to był cud więc zalewałem sobie kawę zimną wodą z butelki. Wodę kupiłem w Niemczech a że niemieckiego nie znam a wszystkie butelki są zawsze nabite to piłem sobie przez tydzień zimną gazowaną kawę...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowieści ze szlaków”