kto bierze frachty za te stawki

[robin2552]

Witam skąd bierzecie pieniądze na paliwo ,leasing itp jeżdząc za nierentowne stawki które dzisiaj oferują spedycje?
Dodam ze jak siedzę na transie i oczom nie wierze że takie frachty ktoś łyka

[TOMMIcox]

Witam skąd bierzecie pieniądze na paliwo ,leasing itp jeżdząc za nierentowne stawki które dzisiaj oferują spedycje?
Dodam ze jak siedzę na transie i oczom nie wierze że takie frachty ktoś łyka

takie pytanie to najlepiej zadac na forum Etansport.Tam masz ludzi ze zajomoscia wszelkich mozliwych dziedzin zycia,nauki i techniki.Począwszy od ,piłki noznej,formuły 1,mechaniki,matematyki , trajektorii lotu,a transporcie koncząc.
A co do nierentownych stawek, to chyba nie sa az tak tragiczne skoro busów ''lata'' mnostwo i ciagle przybywa.Nalezalby sobie raczej zadac pytanie: Ile chcialbym zarobic miesiecznie z auta?Czy wystarczy mi 3tys czy jednak chcialbym 12 tysi przytulic.

[MlodyLeo]

Witam skąd bierzecie pieniądze na paliwo ,leasing itp jeżdząc za nierentowne stawki które dzisiaj oferują spedycje?
Dodam ze jak siedzę na transie i oczom nie wierze że takie frachty ktoś łyka

Kolego prawda jest taka,że sami popsuliśmy sobie rynek frachtów. Mówiąc sami mówię o polskich przewoźnikach którzy to zaczęli godzić się na takie śmieszne stawki za frachty bo zaczęli brać po kilka a nawet kilkanaście do ładunków aby jak najwięcej zarobić . Jak myślisz skąd się wzięła taka popularność aut z zabudową 10 paletową
na pewno nie dlatego, że spedycje nagle zaczęły dawać takie duże ładunki , tylko dlatego że jak spedycja da ładunek np. 8 paletowy to mamy jeszcze miejsce na 2 paletki do ładunku z giełdy za śmieszne pieniądze.
Sam nie raz spotykałem na unii kierowców którzy jeździli sami u siebie brali frachty tylko z giełdy i nie narzekali na brak pieniędzy, ale powiem Ci jak to wyglądało chłopak jechał przez pół polski zbierał po 8 nie raz 10 i więcej miejsc załadunku następnie siadał układał sobie trasę żeby nie robić zbędnych kilometrów z rozładunkami i jechał na unię rozwoził to co zebrał z dwa nie raz z 3 dni, następnie w trasę powrotną do kraju to samo zbierał te "śmieci" z giełdy z 2 dni przyjeżdża do kraju i rozwozi i tak w koło.

[bambo]

Kolego co mogę dodać nie będę "fizjolował " Polak to jedna wielka ku....... jak Pies Ogrodnika Pier.......wszystko począwszy od pracy za jakie stawki godzą się ludzie ,a później jest " Płacz i zgrzytanie zębów . Ten temat nurtuje mnie od dawna ,ale nikt się nie postawi bo po co .Lepiej komuś pod......ć prace ( iść za mniej ) ale on nie będzie miał ,a ja będę i ku.....s Wsjo na temat -lepiej na pewno nie będzie - Chodziarz Premier mówi ze będziemy jednym z najbogatszych krajów

58859_1381231462136525_1434789483_n.jpg

Chyba jednak powinnismy my być na samym dole

A tak będzie za niedługo

1382022235_rw8ywv_600.jpg

I spotkamy takich na trasie za kierownicą - KIEROWCA ROKU 51/1

1526416_559266477475456_1047410656_n.jpg

To jest Życie Zero smutku, zero złości, wy....e po całości

3_i1307349.jpg

[robin2552]

Bambo masz rację nie poprawi się a będzie jeszcze gorzej

[MiroBusiarz]

Koledzy, macie racje, ale... Niskie frachty to nie tylko wina przewoźników. Przewoźnik jest na samym końcu łańcucha pokarmowego, to jemu spadają ochłapy ze stołu. W procesie transportu to właśnie przewoźnik wykonuje największą pracę i najwięcej pieniędzy inwestuje. Każdemu zależy na tym, by jeździć za godziwe stawki, które pozwolą na zapłacenie wszystkich zobowiązań, opłacenie kierowcy i odłożenie na ewentualną naprawę auta. Niestety, to tylko teoria. Przykładem - ładunki pojawiające się na Timo za 500E, za 2 minuty lądują na Transie za połowę tej stawki. Przepisywacz (pseudo spedycja kanapowa z faxem i telefonem), przytula za przepisanie oferty 250E. Regulamin Timo zabrania takich czynności, ale wszyscy mają to w poważaniu. Przewoźnik bierze to, co jest i cieszy się, że ma jakąkolwiek robotę i nie musi stać po kilka dni w jednym miejscu.
Wszystko to napędza się samo, takie perpetum mobile... Dopóki będzie popyt, będzie i podaż...

[Maciek]

Przykładem - ładunki pojawiające się na Timo za 500E, za 2 minuty lądują na Transie za połowę tej stawki. Przepisywacz (pseudo spedycja kanapowa z faxem i telefonem), przytula za przepisanie oferty 250E. Regulamin Timo zabrania takich czynności, ale wszyscy mają to w poważaniu.

Strzał za sto punktów Miro Czarną dziurą która wsysa pieniądze za frachty są "spedycje". Co nie zmienia postaci rzeczy, że jeśli umiejętnie wybierzesz oferty transportowe to stawki okazują się nie być już takie złe. Przewoźnik bierze taki pieniądze na jakie sobie pozwala. Ot co.

[bambo]

Ale to jest właśnie to o czym pisze czy to pracownik czy pracodawca chodzi mi o ogol o Polska mentalność tak jak pisze MiroBusiarz " (pseudo spedycja kanapowa z faxem i telefonem) " To jest najgorsze . Jest h......, a będzie jeszcze gorzej i przybywa sami widzicie po forum pytaja jak zacząć i żeby wszystko się krecilo biora stawki takie a nie inne -nie będę się rozpisywał każdy zrozumie jak zrozumie

[Michal St. Wysocki]

Chlopaki to jest wlasnie tak jak piszecie, spedycje. Ja sam 2lata pracuje w spedycji i szef nam kaze brac ladunek z jednej gieldy i wrzucac na druga. Ja to nazywam "wyciaganiem ze smietnika". Tak, ja mam z tego kilka groszy, ale tez widze, ze to zaglada dla transportu. Zawsze sie znajdzie ktos kto pojedzie taniej. Sad but truth. Nie dlugojednak stane po drugiej stronie barykady, po waszej (choc jako spedytor zawsze trzymalem strone prewoznika i moze dlatego nie zarobilem miljonow). 3 maj cie sie i szerokosci.

[faglis87]

Kurde fracht widzę jak każda inna branża... Zawsze się znajdzie ktoś kto za grosze pojedzie...ost mi kolega opowiada, że pracuje jako podwykonawca budowlany i mówi, że startuje w przetargu poniżej kosztów bo chce wygryźć konkurencje... Jego szef założył sobie, że woli teraz stracić na kilku robotach ale przegonić konkurenta...co za kraj...