Akumulator Renia mater III

Tutaj mozesz zadać pytanie zwiazane z transportem do 3,5 DMC
Awatar użytkownika
laki0977
Użytkownik
Użytkownik
Posty:13
Rejestracja:25 lut 2020, o 20:54
Samochód:Renia
Akumulator Renia mater III

Post autor: laki0977 » 19 gru 2020, o 23:34

Witam, jakie jest bezpieczne minimalne napięcie na akumulatorze AGM aby można bez problemu odpalić auto?

Awatar użytkownika
jarekvolvo
Moderator
Moderator
Posty:917
Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
Samochód:Transit,Master,Ducat
Uprawnienia:AB

Re: Akumulator Renia mater III

Post autor: jarekvolvo » 20 gru 2020, o 14:04

Pytasz w kontekście, ile można wydoić na postoju z włączonym piecem - zakładając, że aku sprawne, czy auto z padniętą baterią ze starości... ? Do tego - czym i jak mierzone - mulimetrem z krokodylkami, czy woltomierzem pokładowym z "guzikiem" ?

Awatar użytkownika
laki0977
Użytkownik
Użytkownik
Posty:13
Rejestracja:25 lut 2020, o 20:54
Samochód:Renia

Re: Akumulator Renia mater III

Post autor: laki0977 » 20 gru 2020, o 15:23

muszę ustawić alarm rozładowania akumulatora do tego potrzebuje określone minimum, akumulator jest nowy.
chcę aby alarm mnie budził gdy napięcie spadnie do minimum i wtedy będę mógł przepalić auto.

Awatar użytkownika
jarekvolvo
Moderator
Moderator
Posty:917
Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
Samochód:Transit,Master,Ducat
Uprawnienia:AB

Re: Akumulator Renia mater III

Post autor: jarekvolvo » 22 gru 2020, o 10:48

Należy przyjąć, że graniczne napięcie to 12,5 volta. Potem może zabraknąć "siły". Napięcie alarmowe ustawiłbym na 12,7 ,. ale to też zależy od warunków zewnętrznych, temperatury i wilgotności, czyli w jakich warunkach nastąpi rozruch.. . Ewentualnie pomyśl nad zamontowaniem akumulatora pokładowego, do zasilania pieca i innych peryferii - pamiętaj tylko, że w takiej instalacji potrzebny jest separator, by nie wydoić obu baterii na raz i zapewnić prawidłową kolejność ładowania.. .

Awatar użytkownika
laki0977
Użytkownik
Użytkownik
Posty:13
Rejestracja:25 lut 2020, o 20:54
Samochód:Renia

Re: Akumulator Renia mater III

Post autor: laki0977 » 25 gru 2020, o 00:18

obecnie na postoju akumulator ma 11,75 i kręci bez problemu a ty piszesz o 12,7 nie udzielaj rad skoro się nie znasz!

Awatar użytkownika
jarekvolvo
Moderator
Moderator
Posty:917
Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
Samochód:Transit,Master,Ducat
Uprawnienia:AB

Re: Akumulator Renia mater III

Post autor: jarekvolvo » 25 gru 2020, o 12:18

Życzę Ci powodzenia, kiedy okaże się, że jednak spadło do 11 bo nie chciało Ci się odpalić godzine wcześniej i teraz biegasz po kolegach by"pożyczyć" prądu... .
I nie tym tonem proszę...

Awatar użytkownika
laki0977
Użytkownik
Użytkownik
Posty:13
Rejestracja:25 lut 2020, o 20:54
Samochód:Renia

Re: Akumulator Renia mater III

Post autor: laki0977 » 25 gru 2020, o 19:04

bo co zbanujesz mnie na forum gdzie jest aktywnych 10 użytkowników! proszę bardzo!

Awatar użytkownika
jarekvolvo
Moderator
Moderator
Posty:917
Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
Samochód:Transit,Master,Ducat
Uprawnienia:AB

Re: Akumulator Renia mater III

Post autor: jarekvolvo » 25 gru 2020, o 19:20

Jeżeli takie Twoje życzenie....


Poza tym - -otrzymałeś odpowiedź według najlepszej mojej wiedzy. Oczywiście, mogę się mylić - nie mam doswiadczenia - za kierownicą siedzę dopiero 36 lat, na rejsach 20, szkoły nie mam - jestem tylko mechanikiem samochodowym z wykształcenia i zamiłowania, za plecami mam dopiero kilka milionów kilometrów...
Ale jak piszesz - nie znam się... .
A co do bana - według prośby...

Awatar użytkownika
laki0977
Użytkownik
Użytkownik
Posty:13
Rejestracja:25 lut 2020, o 20:54
Samochód:Renia

Re: Akumulator Renia mater III

Post autor: laki0977 » 26 gru 2020, o 10:42

https://zapodaj.net/0226e495398ed.png.html jak widać na załączniku napięcie 11,66 i auto pali bez problemu

Awatar użytkownika
jarekvolvo
Moderator
Moderator
Posty:917
Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
Samochód:Transit,Master,Ducat
Uprawnienia:AB

Re: Akumulator Renia mater III

Post autor: jarekvolvo » 26 gru 2020, o 15:14

Okej, zgadza się... .; I zapali pięć, dziesięć, dwadzieścia razy - ale dwudziesty pierwszy już nie, bo sprawność aku spadnie o kilkanascie procent.
Przykład sprzed tygodnia - parking celny Strada Petricani, Kiszyniów, Mołdawia. Wjechałem ok. 21, godzinę potem przyjechał Czech Masterką chłodnią na Wejkamie. . Pogadaliśmy dwie godzinki, spanko. Ja baterii pilnuję, u niego cisza. Rano pytam, czy przepalał auto do ładownia - "EEe tam, po co, nowe aku" . OK, jego sprawa. Następnej nocy, koło trzeciej ktoś puka.. "Kolego, pomożesz???'" No jasne, że tak. Tylko że, on zastawiony z trzech stron tirami, z czwartej ściana a przewodów nie ma :(. Ale ja mam - 10 metrowe, spawalnicze - nie chińszczyzna z marketu. Stanąłem przy tirze, przerzuciłem pod nim druty - szybki pomiar = na aku ile ? A 12,7 volta , po wlączeniu zapłonu - 10,1 V, przy próbie rozruchu - nawet bendixa nie wyrzucił, o obróceniu wałem nie mówiąc - napięcie w tym momencie - 6,4 V z tendencją spadkową.
Ode mnie dostał 14,4 V, po kwadransie jego bateria podniosła sie do ok.13 i wykonaliśmy start - zagrał od trącenia. .
Do czego zmierzam - on, tak samo, jak Ty kierował się tylko wskazaniem pokładowego woltomierza i był święcie przekonany, że aku pociągnie tyle, ile miało na początku.. A tu kicha. A zapomniał także, że temperatura spadła z plus 5 stopni jak przyjechaliśmy, do minus sześciu, kiedy piec wydoił mu akumulator trakcyjny - a pokładowego nie miał. I ślepo wierzył woltomierzowi "z guziczkiem".
Dlatego - jak napisałem wcześniej - co wypomniałeś, że się nie znam - wolę mieć w zapasie rezerwę z dużym zapasem i utrzymywać baterię w stanie naładowania " prawie" podróżnego, niż zaryzykować wyładowanie do parametrów granicznych.
W Twoim skrinie masz 11,66V - na wyłączonym zapłonie. Ile jest w momencie gotowości do rozruchu, po zagrzaniu świec i ustabilizowaniu sterownika silnika ??
Pamiętaj, że współczesne auta wymagają - oprócz siły do rozrusznika - wyraźnego i stabilnego napięcia do podtrzymania elektroniki. Kiedyś, w dawnych silnikach, prądu miało wystarczyć do obrotu wałem ( i świeczki oczywiście - ale przez moment)
Możesz nie uwierzyć, ale sześciocylindrowy silnik Volva 240 o pojemności 2,4 l dało sie odpalić baterią o padłym napięciu...8 volt (!) Jemu wystarczyło tylko drgnięcie wałem, a w rotacyjnej pompie Lucasa zawsze na którejś sekcji było ciśnienie. Za to w silniku Mercedesa o takiej same pojemności, ale przy czterech cylindrach - taki myk był niemożliwy - wymagał znacznie większego obrócenia wału... .
Zauważ jeszcze jedną rzecz. "Yntylygenty'" układ ładowania w Masterze zaczyna pracę dopiero od momentu wykrycia odpowiedniego obciążenia i zapotrzebowania na prąd. Przy wyłączonych wszystkich odbiornikach, możesz mieć wlączony silnik nawet cały dzień, a i tak nie nakarmisz baterii do końca. Wyłącz wszelkie urządzenia, podłącz woltomierz i zobacz co sie dzieje tuż po rozruchu. Niewiele. Włącz światła - takżę. Ale kiedy włączysz drugi bieg wentylatora, odczekasz jakieś 8 - 10 sekund - obroty wzrosną, cyknął przekaźniki i napięcie ładowania wzrośnie do ok.14,4 volta... .
Dlatego sugeruję, jak na wstępie... .
Miłego dnia !

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania i odpowiedzi”