Zlecenia z Cliktransa

[Wolf]

Autolaweta to dziwny temat, znajomy ma czasami mu coś giełdy podrzucę, on bazuje głównie na lokalnych ogłoszeniach i na Click Transie, powciskałem go na każdą grupę z FB, i jakoś jeździ, szału nie ma, jak czasami słyszę za jakie stawki rusza to mam mu ochotę liścia sprzedać, ale starszy o 10 lat ode mnie i nie wypada , auto ma własne i nie dokłada, a na pewno zarabia lepiej jak by miał gdzieś na etacie gnić.

[beert]

No właśnie jest dokładnie tak jak piszesz, "dziwny temat" tak jakoś u mnie wyszło że miał być zakup busa 10 EP, a trafiła się, można powiedzieć prawie spadła z nieba laweta... Wszystko by było fajnie ale dobrych zleceń jak na lekarstwo, a wbić się w jakieś stałe kursy zagraniczne np Szwajcaria gdzie jest z tego kasa to na starcie raczej nie możliwe... Do tego większość zleceniodawców to najchętniej by chciała żeby im zrobić przewóz po kosztach paliwa, zresztą sami "koledzy" często zaniżają stawki, co jest totalnym bezsensem. Rozumiem walka o zlecenia, ale warto przy tym zachować trochę zdrowego rozsądku.

[Wolf]

Stawka za jaką podejmuj się zlecenie to naprawdę indywidualna kwestia każdego przewoźnika, tutaj naprawdę można debatować, kwestia jest jak ja naprawdę liczysz, jeden powie że za minimum 2 pln nie pojedzie, teraz jest pseudo akcja że nie jeździmy za mniej iż 0,40e, i tylko od przewoźnika zależy czy i za ile podejmie się wyzwania.

[PanEXPRESS]

Jak dla mnie to mogą jeździć (i jeżdżą) nawet po 0.06€/km. Tylko później nie płakać, że na opłaty nie ma. Nie ma tu mowy o jakiejkolwiek opłacalności, "matematycy" od siedmiu boleści, dawniej z Dychu na czele. Jeśli ktoś widzi głównie zysk ze sprzedaży auta jak co niektórzy tutaj, to chyba pomylił branżę. To nie jest autohandel tylko transport. Dumpingowe stawki to domena pseudoprzewoźników oderwanych granatem od pługa.

[izam]

Dorzucę swoje 5 groszy w temacie zleceń z Clicktrans.pl Zgodnie z regulaminem w trakcie wymiany informacji z czacie nie wolno podawać danych kontaktowych typu telefon, mail, adres firmy itd. Daje się zauważyć, że jest algorytm który takie informacje wyłapuje i wstawia gwiazdki.Właściciele tego serwisu chcą w ten sposób wyeliminować ryzyko załatwienia transportu poza ich serwisem co wiąże się z utratą prowizji.Prowizja jest wyliczana od wynegocjowanej kwoty za dany transport. Co niektórzy znaleźli chytry pomysł aby oszukać ten algorytm i wpisują nr telefonu np słownie( jeden dwa trzy cztery) albo dodają między cyfry litery ( 5a6e7b8w4s itd). System tego już nie wyłapuje ale dyżurni moderatorzy również czytają wymianę wszelkiej informacji i jak takie coś wyłapią manualnie usuwają takie wpisy.
Faktycznie, zleceniodawcy b.często olewają wszelkiej maści zapytania ze strony przewoźnika. Zlecenie po czasie samoistnie wygasa. Stawki proponowane przez co niektórych to faktycznie wołają o pomstę do nieba. Nie ma to pokrycia w jakimkolwiek rachunku ekonomicznym. No chyba ,że tzw Janusz proponuje 50 pln za transport na trasie 500km a później zleceniodawce informuje,że jest to kwota za podstawienie auta a sam transport to np 1zł netto/km.
Z tym,ze jest tutaj pewne niebezpieczeństwo, gdyż cwany zleceniodawca może się upierać przy proponowane kwocie 50zł gdyż zgodnie z opisem jest to kwota brutto za całą usługę transportową.
Tyle moich wypocin. Może inni dłużej korzystający z usług serwisu Clictrans dorzucą swoje uwagi, spostrzeżenia, porady it.

[wiatr w plecy]

...często biorę zlecenia z cliktransa i różnie bywa...np: wziąłem zlecenie przeprowadzka pl-dk ładowanie noszenie trzeba nacharowac się..na miejscu rozładunku znowu to samo ...i raptem właścicielka pyta gdzie jest ekspres do kawy ...i robi z Ciebie złodzieja...nie płacąc za transport itp...podaję taki przykład jaki mnie spotkał choć tego ekspresu nie było na zaladunku....ale to złe strony również można dobrze zarobić w niektórych sytulacjach ale to rzadkość

[Wolf]

...często biorę zlecenia z cliktransa i różnie bywa...np: wziąłem zlecenie przeprowadzka pl-dk ładowanie noszenie trzeba nacharowac się..na miejscu rozładunku znowu to samo ...i raptem właścicielka pyta gdzie jest ekspres do kawy ...i robi z Ciebie złodzieja...nie płacąc za transport itp...podaję taki przykład jaki mnie spotkał choć tego ekspresu nie było na zaladunku....ale to złe strony również można dobrze zarobić w niektórych sytulacjach ale to rzadkość

Ale sk..., masakra, rozmawiałem z firmą specjalizującą się w przeprowadzkach i oni nauczeni doświadczeniem, jak na załadunku kierowca nie dostanie połowy kasy to nie zaczynają pracy, a fakt jest taki że faktycznie ludzie szukają dziury w całym, na moje auto wstawiony był obraz, 4x2m, zabezpieczony obustronie kocami, na rozładunku był problem, bo wybrzuszyła się rama, tzn obras odstawał wewnatrz od plexy/szkła osłaniającego, a tylko dla tego że zjechało to pierwsze z auta i stało kilka godzin na słońcu oparte o ścianę w miejscu wskazanym przez zleceniodawcę, i za cholere nie przyjmował do wiadomości że w momencie ściągania z auta wszystko było ok, na szczęście ja byłem tam jako podwykonawca, kasę swoją dostałem a ci się kłucili dalej