Transport międzynarodowy od zera
- przemek_ino
- Użytkownik
- Posty:9
- Rejestracja:23 sie 2018, o 19:44
Masz racje jak wystawi mnie spedycja to jest większy problem. Być może powinienem szukać na własna rękę transportów i dogadać się ze spedycja na % od znalezionego frachtu takie rozmowy tez prowadziłem. Co do wyjazdu na 3 miesiące to nie wchodzi w grę ponieważ prowadzę inna działalność i muszę być na miejscu
- Wolf
- Moderator
- Posty:1633
- Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
- Samochód:Fiat Ducato
- Firma:PHU
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Re: Transport międzynarodowy od zera
Wyjedź choćby na tydzień, przesiedź w tym chociaż jeden weekend na wyjeździ, jako pracodawca musisz wiedzieć jak to wygląda, będziesz wtedy miał choćby minimalny pogląd na sytuację, będziesz świadomy czy twój pracownik się stara czy cię dyma, będziesz wiedział ile realnie pali auto, jak się jeździ, co innego jazda palcem po mapie, co innego 1000 km po Niemczech, a co innego 1000 km landami po Francji czy IT, będziesz wiedział że tam gdzie dla spedycji trasa ma 700km ty zrobisz 950 i nie ma innej trasy na twoje auto, przykładów takich można by mnożyć w setki.przemek_ino pisze:Masz racje jak wystawi mnie spedycja to jest większy problem. Być może powinienem szukać na własna rękę transportów i dogadać się ze spedycja na % od znalezionego frachtu takie rozmowy tez prowadziłem. Co do wyjazdu na 3 miesiące to nie wchodzi w grę ponieważ prowadzę inna działalność i muszę być na miejscu
- przemek_ino
- Użytkownik
- Posty:9
- Rejestracja:23 sie 2018, o 19:44
Re: Transport międzynarodowy od zera
Dziękuje za dobre rady. Na pewno postaram się zorganizować wyjazd na 2 tygodnie żeby pojechać z kierowca. Laptopa i telefon mogę wziąć w trasę i pracować zdalnie
Teraz jak pokazałeś mi zarys ile ma z tego spedycja i ryzyko wydymania mnie na kilka msc pracy zaczynam zastanawiać się nad zatrudnieniem spedytora który będzie szukał zleceń. Na początku jestem w stanie zainwestować i nie zarabiać nic przez pierwsze miesiące żeby to rozkręcić.
Miłego dnia
Teraz jak pokazałeś mi zarys ile ma z tego spedycja i ryzyko wydymania mnie na kilka msc pracy zaczynam zastanawiać się nad zatrudnieniem spedytora który będzie szukał zleceń. Na początku jestem w stanie zainwestować i nie zarabiać nic przez pierwsze miesiące żeby to rozkręcić.
Miłego dnia
- detectivus
- Użytkownik
- Posty:164
- Rejestracja:27 lis 2016, o 14:00
- Samochód:Iveco Daily Hi-Matic
- Uprawnienia:B+E, C
- Lokalizacja:Wołomin
Re: Transport międzynarodowy od zera
Pomyśl że dostęp do giełdy nie jest drogi, a dle jednego auta da się ogarnąć kursy samemu i naprawdę można nieźle na tym wyjść.
Wszystko co wcześniej napisał Wolf jest jak najbardziej prawdziwe.
No i co do Twojego pytania, tak - wolę stracić dwie fv na 500 lub iść z tym do sądu niż nawet cały miesiąc w spedycji - bo wtedy jestem w dupie i to ciemnej.
No i naszykuj 60-80 tys na rozruch bo niezależnie od tego czy polecisz na giełdzie czy pod spedycją to pierwsza kasa będzie zwykle nie wcześniej niż po 2ch miesiącach - zatrudniajac kierowcę i mając tylko jedno auto zapomnij o skoncie, bo pozbędziesz się zysku już zupełnie.
No i popieram wsiądź w auto ale nie z kierowcą a sam. Kierowcy właśnie tak pracują. Poza tym wybacz ale podwójna obsada w busie to rzecz naprawdę ciężka, a jeśli to jest szef który siedzi obok i obserwuje a nie robi razem to jest bardzo frustrujące - odradzam.
Czego sam się nauczysz tego nikt Ci nie zabierze, ale nie rób tego kosztem innych.
Sukcesu!
Wszystko co wcześniej napisał Wolf jest jak najbardziej prawdziwe.
No i co do Twojego pytania, tak - wolę stracić dwie fv na 500 lub iść z tym do sądu niż nawet cały miesiąc w spedycji - bo wtedy jestem w dupie i to ciemnej.
No i naszykuj 60-80 tys na rozruch bo niezależnie od tego czy polecisz na giełdzie czy pod spedycją to pierwsza kasa będzie zwykle nie wcześniej niż po 2ch miesiącach - zatrudniajac kierowcę i mając tylko jedno auto zapomnij o skoncie, bo pozbędziesz się zysku już zupełnie.
No i popieram wsiądź w auto ale nie z kierowcą a sam. Kierowcy właśnie tak pracują. Poza tym wybacz ale podwójna obsada w busie to rzecz naprawdę ciężka, a jeśli to jest szef który siedzi obok i obserwuje a nie robi razem to jest bardzo frustrujące - odradzam.
Czego sam się nauczysz tego nikt Ci nie zabierze, ale nie rób tego kosztem innych.
Sukcesu!
- przemek_ino
- Użytkownik
- Posty:9
- Rejestracja:23 sie 2018, o 19:44
Re: Transport międzynarodowy od zera
Dziękuje za wszystkie konstruktywne podpowiedzi. Zrobię tak jak radzicie. Wykupie dostęp do giełdy i będę szukał na własna rękę plis współpraca ze spedycja z którymi działam od 4-5 lat w swojej obecnej firmie. Będę ich informował gdzie mam auto i będą szukać jakiś wolnych ładunków za normalne stawki. Co do zaplecza finansowego to zabezpieczyłem się i spokojnie wytrzymam te 90 dni do pierwszego przelewu.
Pytanie z innej beczki. Lepiej robic kolka czy 3/1? Jeśli będę działał samemu to myśle ze skupie się na Niemczech, Holandii, Belgii i Czechach. Co o tym myślicie ?
Pytanie z innej beczki. Lepiej robic kolka czy 3/1? Jeśli będę działał samemu to myśle ze skupie się na Niemczech, Holandii, Belgii i Czechach. Co o tym myślicie ?
- Wolf
- Moderator
- Posty:1633
- Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
- Samochód:Fiat Ducato
- Firma:PHU
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Re: Transport międzynarodowy od zera
Nie ma reguły, czasami wyjazd i powrót do PL jest w dobrej kasie, ja zazwyczaj umawiam się z kierowcami a wyjazdy 3/1 gdzie czasami trafi się każdy weekend w domu a czasami wrócisz po 4 tygodniach, wszystko zależy od sytuacjiprzemek_ino pisze:Dziękuje za wszystkie konstruktywne podpowiedzi. Zrobię tak jak radzicie. Wykupie dostęp do giełdy i będę szukał na własna rękę plis współpraca ze spedycja z którymi działam od 4-5 lat w swojej obecnej firmie. Będę ich informował gdzie mam auto i będą szukać jakiś wolnych ładunków za normalne stawki. Co do zaplecza finansowego to zabezpieczyłem się i spokojnie wytrzymam te 90 dni do pierwszego przelewu.
Pytanie z innej beczki. Lepiej robic kolka czy 3/1? Jeśli będę działał samemu to myśle ze skupie się na Niemczech, Holandii, Belgii i Czechach. Co o tym myślicie ?
- Wolf
- Moderator
- Posty:1633
- Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
- Samochód:Fiat Ducato
- Firma:PHU
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Re: Transport międzynarodowy od zera
Co ma do tego umowa, jak ty jako przewoźnik wykonasz swoja pracę, spedytor także, a zleceniodawca nie zapłaci? Podasz go do sądu i co dalej? wow, wyrok, komornik, ciągle wydawana kasa a brak możliwości egzekucji, wyroki w ramkę i na ścianę, od 2014 roku mam wyroki na ok 200 tys pln które nie są ściągalne, firmy poznikały, walczymy dalej, ale słabo to wygląda.prosto pisze:Z tego co opisujecie, to z tymi spedytorami trzeba mega uważać, bo nie dość, że mało płacą, to jeszcze potrafią nie zapłacić przez jakiś dłuższy okres za wykonaną pracę, co jest moim zdaniem podwójną stratą.
Nie podjąłbym się chyba tak ryzykownej usługi, gdybym nie miał pewności, że wszystko będzie zrobione na tip-top. Czyli bez skonstruowania odpowiednio dobrej umowy w tym zakresie.
Kolejna sprawa, to ubezpieczenie tego wszystkiego - co pewnie też jest w mojej gestii.
- andkor
- Użytkownik
- Posty:175
- Rejestracja:17 sty 2015, o 15:25
- Samochód:MAN TGL 180
- Firma:ANDKOR
- Uprawnienia:C+E
Re: Transport międzynarodowy od zera
Powiem Tak :
Kto sam nie polize to nie bedzie nigdy wiedzial jak smakuje np. cipa .
I ten tekst dedykuje wszystkim co zaczynaja , zycze tez wszystkim szczescia i powodzenia oraz dobrych stawek za przejechany kilometr .
Kto sam nie polize to nie bedzie nigdy wiedzial jak smakuje np. cipa .
I ten tekst dedykuje wszystkim co zaczynaja , zycze tez wszystkim szczescia i powodzenia oraz dobrych stawek za przejechany kilometr .