Witajcie,
Ostatnio wpadłem na pomysł zakupu używanego blaszaka 3.5t DMC i ruszenia nim okazjonalnie w krótkie trasy międzynarodowe 500-1000km w jedną stronę w piątki z powrotem do domu w sobotę/niedzielę. Czyli 1 kurs dobrze opłacony w 1 stronę, powrót pewnie na pusto. Na początku mam zamiar korzystać w giełdy trans.eu do znalezienia pierwszych ładunków.
Mam własną DG. Samochód będę miał zarejestrowany na siebie i w związku z tym mam pytania na który prosiłbym Was o odpowiedzi:
1) czy do transportu ładunków w EU potrzebuję dokumentów tj. Certyfikat Kompetencji Zawodowych oraz Licencję Wspólnotową? Ewentualnie w jakich krajach EU są one wymagane?
2) czy w moim przypadku będę musiał prowadzić książkę z czasem swojej pracy jadąc np. do Francji czy też Niemiec?
3) jakie inne formalności muszę spełnić, aby ruszyć w swoją pierwszą trasę?
Dziękuję za cenne wskazówki.
Własna DG i trasy własnym busem po EU a wymagane dokumenty?
- Wolf
- Moderator
- Posty:1636
- Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
- Samochód:Fiat Ducato
- Firma:PHU
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Re: Własna DG i trasy własnym busem po EU a wymagane dokumen
tryme pisze:Witajcie,
Ostatnio wpadłem na pomysł zakupu używanego blaszaka 3.5t DMC i ruszenia nim okazjonalnie w krótkie trasy międzynarodowe 500-1000km w jedną stronę w piątki z powrotem do domu w sobotę/niedzielę. Czyli 1 kurs dobrze opłacony w 1 stronę, powrót pewnie na pusto. Na początku mam zamiar korzystać w giełdy trans.eu do znalezienia pierwszych ładunków.
Mam własną DG. Samochód będę miał zarejestrowany na siebie i w związku z tym mam pytania na który prosiłbym Was o odpowiedzi:
1) czy do transportu ładunków w EU potrzebuję dokumentów tj. Certyfikat Kompetencji Zawodowych oraz Licencję Wspólnotową? Ewentualnie w jakich krajach EU są one wymagane?
2) czy w moim przypadku będę musiał prowadzić książkę z czasem swojej pracy jadąc np. do Francji czy też Niemiec?
3) jakie inne formalności muszę spełnić, aby ruszyć w swoją pierwszą trasę?
Dziękuję za cenne wskazówki.
Marzenie, chciał bym mieć klienta którego mogę załadować w piątek i zdjąć w sobotę - są to mega sporadyczne tematy
ad. 1 - nic nie potrzebujesz poza zarejestrowaną działalnością gospodarczą
ad. 2 - tak tacho musisz sobie rozpisywać
ad. 3 - zgłosić siebie do ZOOL
Re: Własna DG i trasy własnym busem po EU a wymagane dokumen
Dziękuję za informację.
Re: Własna DG i trasy własnym busem po EU a wymagane dokumen
Ja kiedyś miałem taki pomysł, żeby sobie kupić busa, robić jeden kurs rocznie a za zarobione w ten sposób pieniądze spędzać resztę roku na karaibach.tryme pisze:Witajcie,
Ostatnio wpadłem na pomysł zakupu używanego blaszaka 3.5t DMC i ruszenia nim okazjonalnie w krótkie trasy międzynarodowe 500-1000km w jedną stronę w piątki z powrotem do domu w sobotę/niedzielę. Czyli 1 kurs dobrze opłacony w 1 stronę, powrót pewnie na pusto. Na początku mam zamiar korzystać w giełdy trans.eu do znalezienia pierwszych ładunków.
Tak dobrze płatne ładunki oczywiście planowałem pozyskiwać na giełdzie trans.eu.
Niestety, nic z tego nie wyszło.
Zagadka: co stanęło na przeszkodzie w realizacji mojego genialnego planu?
- jarekvolvo
- Moderator
- Posty:917
- Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
- Samochód:Transit,Master,Ducat
- Uprawnienia:AB
Re: Własna DG i trasy własnym busem po EU a wymagane dokumen
Oczywistość giełdy trans, jak i wszystkich "innych"... . Taki strzał to marzenie każdego użyszkodnika Czasem, z nudów - otwieram sobie giełdę..... ja pierd....ę. Chyba czas umierać.. jakbym miał z tego wyżyć, opłacić auto, kierowcę i "eksploatację", choćby i okrojoną - to bym zdechł z głodu.... .
- Zoltek
- Użytkownik
- Posty:77
- Rejestracja:28 paź 2016, o 17:41
- Samochód:Renault Master
- Firma:ZolTrans
- Uprawnienia:T,B,B+E,C,C+E,KK,KO
- Lokalizacja:małopolskie
- Kontakt:
Re: Własna DG i trasy własnym busem po EU a wymagane dokumen
Stawki na giełdzie faktycznie są śmiesznie niskie ale wyobraź sobie, że posiadanie klienta który płaci lepiej jest trudniejsze. Dzisiaj każdy używa internetu i niestety potrafi szukać tego kto pojedzie za mniej a takich nie brakuje. Pan Kazek, górnik emeryt co nie potrafi wysiedzieć w domu z żoną kupi używane auto i będzie robił wyjazdy PL - EU - PL tylko po to aby się wyrwać. Powiesz, że on z internetem to ma niewiele wspólnego ale nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Pan Kazek nie jednego mógłby Cię nauczyć Trochę lepiej sytuacja ma się już na EU tam oferty na transie są znośne jednak zawsze można się poratować innymi giełdami.
Co kolega potrzebuje? Po pierwsze zgłoszenia do władz niemieckich, francuskich, austriackich i włoskich, że będzie w danym okresie jeździł po ich terytorium. We Francji dodatkowo trzeba mieć przedstawiciela czego nikt za darmo nie robi a ceny są różne. W Polsce słyszałem o firmie, która świadczy takie usługi za 250 zł netto miesięcznie. Potrzebujesz jeszcze OCP w określonej kwocie, najczęściej jest to około 200 tys €, plus do tego kabotaże bo czasami wymagają. Znajomość języków angielski, francuski, niemiecki, hiszpański jeśli masz zamiar coś działać w tych krajach. Niestety nie każdy chętnie mówi po angielsku więc podstawy każdego języka potrzebne. Jeśli o dokumentacje chodzi to książkę czasu pracy trzeba prowadzić, dodatkowo Austria wymaga Certyfikatu A1 (wyrabiany w ZUSie) oraz odcinka wypłaty za poprzedni miesiąc. Generalnie odcinek wypłaty dobrze mieć ze sobą we wszystkich innych Państwach. Nie słyszałem aby pytali ale nie zaszkodzi posiadać.
To chyba tyle jeśli o początki. Jak coś mi się przypomni to dam znać.
Co kolega potrzebuje? Po pierwsze zgłoszenia do władz niemieckich, francuskich, austriackich i włoskich, że będzie w danym okresie jeździł po ich terytorium. We Francji dodatkowo trzeba mieć przedstawiciela czego nikt za darmo nie robi a ceny są różne. W Polsce słyszałem o firmie, która świadczy takie usługi za 250 zł netto miesięcznie. Potrzebujesz jeszcze OCP w określonej kwocie, najczęściej jest to około 200 tys €, plus do tego kabotaże bo czasami wymagają. Znajomość języków angielski, francuski, niemiecki, hiszpański jeśli masz zamiar coś działać w tych krajach. Niestety nie każdy chętnie mówi po angielsku więc podstawy każdego języka potrzebne. Jeśli o dokumentacje chodzi to książkę czasu pracy trzeba prowadzić, dodatkowo Austria wymaga Certyfikatu A1 (wyrabiany w ZUSie) oraz odcinka wypłaty za poprzedni miesiąc. Generalnie odcinek wypłaty dobrze mieć ze sobą we wszystkich innych Państwach. Nie słyszałem aby pytali ale nie zaszkodzi posiadać.
To chyba tyle jeśli o początki. Jak coś mi się przypomni to dam znać.