Transport art. medycznych
- Dychu
- Użytkownik
- Posty:753
- Rejestracja:21 cze 2017, o 11:44
- Samochód:Master Wejkama
- Uprawnienia:B,C,C+E, ADR, HDS
No to mam zagwóżdkę, co to za sprzęt jest w tym Citroenku bo kolega mówił, że nic nie tuningował i to max fabryczna wersja Cytrynki a zrobiła na mnie kosmiczne wrażenie i jeszcze nie słyszałem żadnego autka czy to dostawczego czy ciężarowego które miałoby takie audio. Na następnej trasie, będę szukał takich autek i sprawdzał czy tak samo to w nich wyglada czy po prostu kolega zamówił jakąś max wypaśną wersje którą spotykamy okazjonalnie ale jest nad czym myśleć bo brzmiało to idealnie a i komputer, inne funkcje bajecznie zrobione.
- jarekvolvo
- Moderator
- Posty:917
- Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
- Samochód:Transit,Master,Ducat
- Uprawnienia:AB
Re: Transport art. medycznych
Tak przez ciekawość - bo w serwisie nie potrafili wytłumaczyć, dlaczego w Dukacie nie ma pełnego AM - wziąłem sobie w trasę stare, przenośne radio Julia - taki nasz odpowiednik klasy oceanik . Na postoju OK. Ale po odpaleniu silnika.... tragedia. Cała "komputrowośś" silnika i osprzętu ryczała na całym paśmie AMu, od długich do 7 podzakresów krótkich... . Czyli po prostu majstry włoskie nie były w stanie odfiltrować tego paskudztwa i zwyczajnie zrezygnowały z AM.
Co z resztą potwierdza się na CB - gdyby nie pancerne filtry "Ubota", jazda z włączonym radiem byłaby niemożliwa....
Co z resztą potwierdza się na CB - gdyby nie pancerne filtry "Ubota", jazda z włączonym radiem byłaby niemożliwa....
- Dychu
- Użytkownik
- Posty:753
- Rejestracja:21 cze 2017, o 11:44
- Samochód:Master Wejkama
- Uprawnienia:B,C,C+E, ADR, HDS
Re: Transport art. medycznych
Nie pomogę Jarku bo nie znam się na tym i nie używam AM chyba od 20 lat . Natomiast używam czegoś czego pewnie nikt tu z obecnych nie uzywa a mianowicie mam przenośny mini disc i to dla mnie istotne ażeby autko miało AUX .
- jarekvolvo
- Moderator
- Posty:917
- Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
- Samochód:Transit,Master,Ducat
- Uprawnienia:AB
Re: Transport art. medycznych
Heh, ja to chyba w ogóle dziwny jestem - na zewnętrznym dysku to tylko video na ewentualne postoje. Muza w radiu tylko sporadycznie - a tak ma być cisza i spokój
- Wolf
- Moderator
- Posty:1635
- Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
- Samochód:Fiat Ducato
- Firma:PHU
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Re: Transport art. medycznych
Kiedyś korzystałem, ale to było z 15 lat temu miałem radio w aucie na mini i wierze w domu z nagrywarką , niestety radia z MP3 zrobiły swoje.Dychu pisze:Nie pomogę Jarku bo nie znam się na tym i nie używam AM chyba od 20 lat . Natomiast używam czegoś czego pewnie nikt tu z obecnych nie uzywa a mianowicie mam przenośny mini disc i to dla mnie istotne ażeby autko miało AUX .
Natomiast w trasie najchętniej audiobooki
- Dychu
- Użytkownik
- Posty:753
- Rejestracja:21 cze 2017, o 11:44
- Samochód:Master Wejkama
- Uprawnienia:B,C,C+E, ADR, HDS
Re: Transport art. medycznych
Wilku, 15 lat temu nie miałem pojęcia o MD czy kasetach DAT, teraz wykupiłem na Ebay kilka wyższych modeli i korzystam na co dzień, masowo wykupuje MD i kasety DAT . Jestem maniakiem Sony ES ze złotej serii i muzy, mam jej mase i na wielu różnych dziwnych nośnikach . A tak na marginesie, to czekam aż dostaniesz oferte na moderatora i nie zrobisz zawodu i zaakceptujesz ją bo to właśnie Wy powinniście tworzyć trzon tego forum. Ja nowiuśki user więc troszkę dziwne, że załapałem się na fuche...sprzątaczki bo jak inaczej nazwać moderatora .Wolf pisze:
Kiedyś korzystałem, ale to było z 15 lat temu miałem radio w aucie na mini i wierze w domu z nagrywarką , niestety radia z MP3 zrobiły swoje.
Natomiast w trasie najchętniej audiobooki
Pozdrawiam.
- detectivus
- Użytkownik
- Posty:164
- Rejestracja:27 lis 2016, o 14:00
- Samochód:Iveco Daily Hi-Matic
- Uprawnienia:B+E, C
- Lokalizacja:Wołomin
Re: Transport art. medycznych
Czym jest pech? Ano tym, że znajdujesz klienta, podpisujesz wstępna umowę o współpracy, zamawiasz auto pod klienta, po 7 miesiącach oczekiwania:
Wczoraj odebrałem auto z salonu, dziś słyszę że klient zamiast podpisywać kontrakt to idzie sobie precz. A klient zapasowy nagle twierdzi że auto za małe i w ogóle nie takie.
To się nazywa chyba złośliwość.
Teraz zostajesz z autem za ponad ćwierć miliona i "zleceniami" z giełdy...
Ktoś coś?
Wczoraj odebrałem auto z salonu, dziś słyszę że klient zamiast podpisywać kontrakt to idzie sobie precz. A klient zapasowy nagle twierdzi że auto za małe i w ogóle nie takie.
To się nazywa chyba złośliwość.
Teraz zostajesz z autem za ponad ćwierć miliona i "zleceniami" z giełdy...
Ktoś coś?