Jazda busem po Polsce. ( koło komina )

Tutaj mozesz zadać pytanie zwiazane z transportem do 3,5 DMC
Awatar użytkownika
mataysen1994
Użytkownik
Użytkownik
Posty:6
Rejestracja:12 maja 2014, o 16:02
Uprawnienia:B
Jazda busem po Polsce. ( koło komina )

Post autor: mataysen1994 » 9 mar 2017, o 12:50

Witam

Niedawno otrzymałem ofertę pracy jako kierowca/dostawca busa ( blaszak- Peugeot Boxer ). Woziłbym części motoryzacyjne po naszym kraju, no ale przedstawię może więcej informacji, otóż...

- Pracowałbym 6 dni w tygodniu po ok. 10 godzin dziennie.
- Wynagrodzenie OD 2400 zł na "rękę"
- Umowa o pracę

Wydaje mi się że to praca mało skomplikowana, a dająca jakieś tam doświadczenie na przyszłość.

Co o tym sądzicie, czy warto umawiać się na wyjazd próbny ( takowy miałby miejsce jakbym się zdecydował ) czy raczej sobie odpuścić ?

z góry dziękuje za pomoc, Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Vantastic
Użytkownik
Użytkownik
Posty:135
Rejestracja:14 sty 2016, o 12:29

Re: Jazda busem po Polsce. ( koło komina )

Post autor: Vantastic » 9 mar 2017, o 20:40

To zależy jakie masz doświadczenie w transporcie, skąd pochodzisz i jakie masz wymagania finansowe. Jeżeli masz doświadczenie zerowe i pochodzisz z rejonu gdzie nie ma za wiele pracy to warto spróbować. Doświadczenie zawsze się przyda. 2400 na rękę to nie wiele a nawet śmieszne pieniądze, to jakieś 8.80/h licząc 6 dni x 4tyg + ekstra 2-3 dni bo tyle przepracujesz w m-cu. Zwroty typu "od" nic nie znaczą. Musi konkretnie sprecyzować jakie są zarobki, np. 10zł/h itp. Zazwyczaj ciężko jest zarobić więcej na busie w koło komina. Weź pod uwagę że jeżeli będziesz jeździł po całym kraju to na pewno nie będzie to 10h tylko więcej a pensja stała. Jeżeli zdecydujesz się podjąć pracę a pracodawca zaoferuje Ci wyjazd próbny za darmo to od razu sobie odpuść, szkoda czasu na dziada.

Awatar użytkownika
ROMAN_WLOS
Użytkownik
Użytkownik
Posty:54
Rejestracja:30 paź 2015, o 12:23
Samochód:kilka sztuk
Firma:porządna
Uprawnienia:A,B
Lokalizacja:KATOWICE

Re: Jazda busem po Polsce. ( koło komina )

Post autor: ROMAN_WLOS » 10 mar 2017, o 16:19

mataysen1994 pisze:Witam

Niedawno otrzymałem ofertę pracy jako kierowca/dostawca busa ( blaszak- Peugeot Boxer ). Woziłbym części motoryzacyjne po naszym kraju, no ale przedstawię może więcej informacji, otóż...

- Pracowałbym 6 dni w tygodniu po ok. 10 godzin dziennie.
- Wynagrodzenie OD 2400 zł na "rękę"
- Umowa o pracę

Wydaje mi się że to praca mało skomplikowana, a dająca jakieś tam doświadczenie na przyszłość.

Co o tym sądzicie, czy warto umawiać się na wyjazd próbny ( takowy miałby miejsce jakbym się zdecydował ) czy raczej sobie odpuścić ?

z góry dziękuje za pomoc, Pozdrawiam.


MATAYSEN-1994,

Nie słuchaj głupoli - bierz tę robotę, póki ona jest. Niebawem ktoś Ci ją podbierze.

Jeżeli praca faktycznie tylko 10 godzin dziennie, to kwota 2400 pln to jest bardzo ładna kwota.

Na międzynarodówce będziesz mieć 20 godzin samej jazdy. Do tego, załadunek, rozładunek, co da Ci dniówkę 30 godzin lub więcej.

A w "wolnych" chwilach będziesz pilnować dobytku Twojego pana niczym pies w budzie.

No i, kupę będziesz robić na pace do worka foliowego. Niewyspany, nieumyty, nienajedzony, itp. Twój pan będzie Cię traktować jak śmiecia i przy każdej okazji wyrucha Cię na kasę.

Dlatego, bierz tę robotę i się przekonaj jak jest.

Pozdrowienia,
ROMAN WŁOS

Awatar użytkownika
Kaszan
Użytkownik
Użytkownik
Posty:7
Rejestracja:27 lut 2017, o 10:57
Firma:Przejsciowa
Uprawnienia:B,C

Re: Jazda busem po Polsce. ( koło komina )

Post autor: Kaszan » 14 mar 2017, o 13:00

Wlos hahah nie moge... Jakos jezdze busem i mam rower na pace smigam sobie po kazdej okolicy w ktorej sie znajde. Kupe robie na sedesie, myje sie pod prysznicem... Jak tak sie bales swojego Pana ze robiles kupe w torbe na pace buehehehe ( co za logika) no to Twoj problem. Co do pracy. Pewnie.ze biez, popracujesz dwa trzy miechy jak Ci bedzie za ciezko to sobie odpuscisz, i nastepnemu pracodawcy smialo bedziesz mogl pokazac w Cv roczne lub dwu letnie doswiadczenie. Zalezy jak sobie wpiszesz... :D

Awatar użytkownika
ROMAN_WLOS
Użytkownik
Użytkownik
Posty:54
Rejestracja:30 paź 2015, o 12:23
Samochód:kilka sztuk
Firma:porządna
Uprawnienia:A,B
Lokalizacja:KATOWICE

Re: Jazda busem po Polsce. ( koło komina )

Post autor: ROMAN_WLOS » 15 mar 2017, o 03:36

Kaszan pisze:Wlos hahah nie moge... Jakos jezdze busem i mam rower na pace smigam sobie po kazdej okolicy w ktorej sie znajde. Kupe robie na sedesie, myje sie pod prysznicem... Jak tak sie bales swojego Pana ze robiles kupe w torbe na pace buehehehe ( co za logika) no to Twoj problem. Co do pracy. Pewnie.ze biez, popracujesz dwa trzy miechy jak Ci bedzie za ciezko to sobie odpuscisz, i nastepnemu pracodawcy smialo bedziesz mogl pokazac w Cv roczne lub dwu letnie doswiadczenie. Zalezy jak sobie wpiszesz... :D


KASZAN,

Ty powinieneś mieć ksywę Kaszana. To co napisałeś to są albo bzdety, albo masz tak dobrego lub tak nieudolnego Pana.

Nie wiem gdzie Ty masz miejsce na rower??? Ja nawet nie mam miejsca na rzeczy osobiste, bo dziad-trans najchętniej ładowałby nawet do kabiny lub na dach.

Nie wiem gdzie Ty masz te sedesy - chyba, że wozisz sedes ze sobą, albo siadasz na obsrane, bezpłatne kible w Helmutowie, gdzie można się porzygać na sam widok obsranych ścian.

I te prysznice to też pewnie stoją masowo przy drodze???

No a, w tym wszystkim - kiedy Ty masz czas na te wszystkie rzeczy - chyba Twój dziad nie ma zbyt wielu zleceń???

No i, pewnie masz "siustkę s psodu" jak chodzi o wypłatę.

Przerzuć się na bajkopisarstwo.

Pozdrowienia,
ROMAN WŁOS

Awatar użytkownika
Kaszan
Użytkownik
Użytkownik
Posty:7
Rejestracja:27 lut 2017, o 10:57
Firma:Przejsciowa
Uprawnienia:B,C

Re: Jazda busem po Polsce. ( koło komina )

Post autor: Kaszan » 17 mar 2017, o 13:28

Panie Romanie. Aplkacja w tel. Uta pokazuje mi gdzie mam najblizszy prysznic dla kierowcow. Sedesy sa w kazdej restauracji, na kazej stacji benz... wiadomo ze u helmutow przy trasie sie nie siada na deche. Koncze wlasnie trzeci miesiac i tylko raz mialem 8 palet, i spokojnie rowerek wrzucilem na palety, po za tym zawsze moge odmowic zlecenia jesli mam watpliwosci czy aby mi wejdzie towar. Jezdze u dziad transa ktory mi na to pozwala, mam troche ponad 3 z przodu robie po 15tys km na 26dni. Na trzy miesiace tylko raz bylem przeladowany o 10% mozna? Przychodzac do tej pracy mialem nastawienie, na laczenie pracy ze zwiedzaniem i to mi sie udaje. Moj dziad trans nawet pozwala mi wziasc ze soba dziewczyne. Troche strach zwazywszy na oplaty za prom itp. Po za tym moj dziad trans pozwala zrobic 300 km gorka. Moze to nie taki dziad trans jednak. Gdybym mial taiego szefa jak Ty nie balbym sie go wcale, bo po paru dniach spakowany juz bym siedzial w autobusie do Polski. Pozdrawiam. A oczywiscie jak przycisinie na landowce to naturalnie ze trzeba isc w lasek :) Jakby co bede jezdzil u mojego dziad transa do czerwca, i moze bedzie kogos szukal na moje miejsce.

Awatar użytkownika
ROMAN_WLOS
Użytkownik
Użytkownik
Posty:54
Rejestracja:30 paź 2015, o 12:23
Samochód:kilka sztuk
Firma:porządna
Uprawnienia:A,B
Lokalizacja:KATOWICE

Re: Jazda busem po Polsce. ( koło komina )

Post autor: ROMAN_WLOS » 17 mar 2017, o 16:55

Kaszan pisze:Panie Romanie. Aplkacja w tel. Uta pokazuje mi gdzie mam najblizszy prysznic dla kierowcow. Sedesy sa w kazdej restauracji, na kazej stacji benz... wiadomo ze u helmutow przy trasie sie nie siada na deche. Koncze wlasnie trzeci miesiac i tylko raz mialem 8 palet, i spokojnie rowerek wrzucilem na palety, po za tym zawsze moge odmowic zlecenia jesli mam watpliwosci czy aby mi wejdzie towar. Jezdze u dziad transa ktory mi na to pozwala, mam troche ponad 3 z przodu robie po 15tys km na 26dni. Na trzy miesiace tylko raz bylem przeladowany o 10% mozna? Przychodzac do tej pracy mialem nastawienie, na laczenie pracy ze zwiedzaniem i to mi sie udaje. Moj dziad trans nawet pozwala mi wziasc ze soba dziewczyne. Troche strach zwazywszy na oplaty za prom itp. Po za tym moj dziad trans pozwala zrobic 300 km gorka. Moze to nie taki dziad trans jednak. Gdybym mial taiego szefa jak Ty nie balbym sie go wcale, bo po paru dniach spakowany juz bym siedzial w autobusie do Polski. Pozdrawiam. A oczywiscie jak przycisinie na landowce to naturalnie ze trzeba isc w lasek :) Jakby co bede jezdzil u mojego dziad transa do czerwca, i moze bedzie kogos szukal na moje miejsce.

KASZAN,

Dziękuję Ci za odpowiedź na Mój komentarz. Odpowiadając Ci, zacznę od tego, że tacy zwiedzacze jak Ty są najgorsi i najbardziej psują ten rynek.

Właśnie przez to, wielu dziadów uważa, że nawet kiedy kierowca jeździ za darmo, to i tak ma zysk, bo sobie bezpłatnie pozwiedza.

Z pewnością, niebawem dziady pójdą w ślady tanich linii lotniczych, które zamiast płacić pilotom pensję, pobierają od pilotów opłaty za to, że piloci mogą sobie polatać.

Jeżeli nie wiesz o co chodzi, to wiedz, że Mośki z tanich linii wymyśliły takie oto dwa "programy" - PTF - Pay To Fly (Płać Aby Latać) oraz PFT - Pay For Training (Płać Za Trening). I - o dziwo - chętni na to zapisują się do kolejki.

Dziady też mogą to skopiować - np. PTT - Pay To Travel (Płać Aby Podróżować).

Jeżeli Twój dziad nie przeładowuje auta, to - albo jest to bardzo wystraszony dziad-prowincjusz-gumofilc (postraszyli go we wsi, więc się boi), - albo niezaradny dziad (nie umie znaleźć większego ładunku), - albo dziad-sztuka-dla-sztuki (robi transport dla samego robienia).

Jak chodzi o kible, to - albo masz taką przemianę materii, że potrafisz trzymać kupę przez długi czas, - albo jeździłeś niewiele i tylko tam gdzie jest gęsta infrastruktura.

Pokaż Mi kible we Francji gdzie nawet nie ma stacji paliwowych innych niż samoobsługowe. Nawet nie ma parkingów innych niż takie coś jak zatoki dla autobusów gdzie nawet nie ma koszy na śmieci. A prysznice we Francji to nawet nie są za bardzo znane poza płatnymi autostradami.

Podobnie jest we Włoszech na landzie chociaż tam wielu dziadów nie żałuje pieniędzy na płatne autostrady gdzie jest kultura.

Ale i tak zdarzają się takie sytuacje - wchodzisz do kibla a tam wszystko zajęte. Zaciskasz pośladki, ale niewiele to daje.

W końcu, popuszczasz trochę w spodnie, a wtedy, to bardziej potrzebny prysznic (we Włoszech darmowy na Autogrill lub Chef Express) niż kibel.

Ale wchodzisz pod prysznic, a tam zimna woda, bo bojler ma góra 500 decymetrów sześciennych, a przed tobą było co najmniej 10 pacjentów.

Jedziesz więc dalej obsrany, nieumyty, a dziad cię goni.

Jeżeli nie znasz takich sytuacji, to ciesz się, że masz dobrego dziada.

A tak, w ogóle, jeżeli nie dostajesz nawet 4000 pln za 26 dni bycia psem w budzie, to to jest w sam raz dla takich co chcą sobie pozwiedzać.

Miłego zwiedzania,
ROMAN WŁOS

Awatar użytkownika
Kaszan
Użytkownik
Użytkownik
Posty:7
Rejestracja:27 lut 2017, o 10:57
Firma:Przejsciowa
Uprawnienia:B,C

Re: Jazda busem po Polsce. ( koło komina )

Post autor: Kaszan » 20 mar 2017, o 12:56

3,300 to nie jest tak malo, nez przesady. Slysze czesto ze Busiarze u dziad transow zarabiaja po tyle ile mowisz, ale jak sa tak gonieni jak Ty i nie maja z tego zadnej przyjemnosci, to juz wole swoje 3,300 serio. Moj dziad trans jest ppdpiety pod ogromna spedycje nie bede reklamoeal ppwiem tyllo ze w logo maja czerwiny globusik ;) Porozmawiaj sobie.z kierowcami z tej firmy a pptqierdza ze spokojnie.mozna w niej wziazc rower, bo zlecenia sa zazwyczaj smiesznie male, co za roznica co wioze skoro i tak placa za km. (Mize sa tez jakies bonusy za kg o ktorych nie wiem) czesto jest tak ze wysylaja Cie.z jedna paleta lub nawet z jedna paczka ponad tys km. Pisalem ze we Francji na landowce.trza isc w lasek, tam przy landiwkach jest pelno malyvh parkingow przy drodze.
, przejezdza sie tez przez setki mniejszych i wiekszych miasteczek w ktorych wystarczy sie zatrzymac i sprawdzic czy jest jakas restauracjia w ppoblizu. Jesli chodzi o prysznic we Francji, to moj dziad trans pozwala mi wjechac na platna autistrade na najblizsza duza stacjie. Czy psuje rynek? Raczej nie w tej firmie przewoznicy tak wlasnie placa. Zreszta dziaf obiecuje ze jak zoatane to .i podniesie ale ja wiem ze nie zostane, bo masz racje to jest buda dla psa, moze przez dwa miesiace to bylo spoko alr oskad naogladalem sie zabodow typu wejkam spojkar comfort line to potwierdzam, kurniki to budy dla psa :D Rynek predzej czy pozniej i tak padnie bo Francuzi i Niemcy raczej zycia nam busiarzaom ulatwic nie chca. A we wloszech bylem tylko raz i przezylem tez to o czym mowisz, niby prysznic.za darmo ale.woda.zimna jak lod, wtedy raczej trzeba pokazac mestwo i wlezc pod ta zimna wode a nie uciekac, jak tchorz, morsy kapia sie w morzu gdy kest ponizej zera, trzeba sie odpowiednio zmotywowac.

Awatar użytkownika
ROMAN_WLOS
Użytkownik
Użytkownik
Posty:54
Rejestracja:30 paź 2015, o 12:23
Samochód:kilka sztuk
Firma:porządna
Uprawnienia:A,B
Lokalizacja:KATOWICE

Re: Jazda busem po Polsce. ( koło komina )

Post autor: ROMAN_WLOS » 20 mar 2017, o 13:46

Kaszan pisze:3,300 to nie jest tak malo, nez przesady. Slysze czesto ze Busiarze u dziad transow zarabiaja po tyle ile mowisz, ale jak sa tak gonieni jak Ty i nie maja z tego zadnej przyjemnosci, to juz wole swoje 3,300 serio. Moj dziad trans jest ppdpiety pod ogromna spedycje nie bede reklamoeal ppwiem tyllo ze w logo maja czerwiny globusik ;) Porozmawiaj sobie.z kierowcami z tej firmy a pptqierdza ze spokojnie.mozna w niej wziazc rower, bo zlecenia sa zazwyczaj smiesznie male, co za roznica co wioze skoro i tak placa za km. (Mize sa tez jakies bonusy za kg o ktorych nie wiem) czesto jest tak ze wysylaja Cie.z jedna paleta lub nawet z jedna paczka ponad tys km. Pisalem ze we Francji na landowce.trza isc w lasek, tam przy landiwkach jest pelno malyvh parkingow przy drodze.
, przejezdza sie tez przez setki mniejszych i wiekszych miasteczek w ktorych wystarczy sie zatrzymac i sprawdzic czy jest jakas restauracjia w ppoblizu. Jesli chodzi o prysznic we Francji, to moj dziad trans pozwala mi wjechac na platna autistrade na najblizsza duza stacjie. Czy psuje rynek? Raczej nie w tej firmie przewoznicy tak wlasnie placa. Zreszta dziaf obiecuje ze jak zoatane to .i podniesie ale ja wiem ze nie zostane, bo masz racje to jest buda dla psa, moze przez dwa miesiace to bylo spoko alr oskad naogladalem sie zabodow typu wejkam spojkar comfort line to potwierdzam, kurniki to budy dla psa :D Rynek predzej czy pozniej i tak padnie bo Francuzi i Niemcy raczej zycia nam busiarzaom ulatwic nie chca. A we wloszech bylem tylko raz i przezylem tez to o czym mowisz, niby prysznic.za darmo ale.woda.zimna jak lod, wtedy raczej trzeba pokazac mestwo i wlezc pod ta zimna wode a nie uciekac, jak tchorz, morsy kapia sie w morzu gdy kest ponizej zera, trzeba sie odpowiednio zmotywowac.

KASZAN,

Kwota 3.300 pln na miesiąc to jest bardzo mało za bycie Beduinem daleko od domu. Nawet Beduin ma lepiej, bo wielbłąd musi odpocząć.

Z tymi restauracjami w małych miasteczkach we Francji, to jakaś abstrakcja, albo Ty i Ja mamy różne rytmy przemiany materii.

Mnie się chce srać najczęściej niebawem po przebudzeniu z rana kiedy knajpy są nieczynne. Jednak, biorąc to, że człowiek jeździ na okrągło, to te przebudzenia czasami zdarzają się na środku autostrady, a rano, to może być środek nocy - wtedy tylko worek foliowy i kupa na pace pod warunkiem, że jest miejsce.

We Francji, przez całą dobę, miasteczka wyglądają jakby nie było tam życia. A po godzinie 18-20 w ogóle wszystko zamiera.

We Włoszech jest kultura na autostradach, tak płatnych jak i bezpłatnych. Ale możesz spotkać taką sytuację, że wszystkie kible zajęte, a ty nie możesz już utrzymać.

Mimo wszystko, publiczne kible, nawet najczystsze, to nie jest to o czym marzę. Oczywiście, wielu kierowców to dziadostwo z zabitych dechami wiosek.

U siebie na wsi chodzą za stodółkę, więc walenie kupy w fajans, nawet obsrany jak w Niemczech, to dla nich wielka nobilitacja.

Pozdrowienia,
ROMAN WŁOS

p.s. Ciesz się, że masz dobrego dziada.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania i odpowiedzi”