jazda zimą - góry

Tutaj mozesz zadać pytanie zwiazane z transportem do 3,5 DMC
Awatar użytkownika
xxx9999
Użytkownik
Użytkownik
Posty:4
Rejestracja:7 sty 2017, o 20:48
jazda zimą - góry

Post autor: xxx9999 » 7 sty 2017, o 20:56

No właśnie, doszukać się nie mogę za bardzo odnośnie tematu, jak wygląda sytuacja w Austrii i ogólnie w górach Francja itd.?
Byłem jakieś 2 miesiące temu, głównie Niemcy, lecz zdarzały się czasem jazdy do Włoch, przez Austrię. Przyznam, że były czasami mega wzniesienia, trochę się obawiam następnego wyjazdu, a kilka ich będzie,bo do lata trzeba poodkładać kasiorę, ile tam się jeździ , 5 na godzinę teraz? A po drugie mój pracodawca nie uwzględnia jazd przez autostrady, czy to normalne ?

I drugie pytanie, w takim okresie dobrze jest wstać w nocy ,gdzieś o 3 żeby odpalić auto np. na 15 min., jak webasto chodzi całą noc, załóżmy w weekend od 20 do 11 rano?

Awatar użytkownika
Wolf
Moderator
Moderator
Posty:1635
Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
Samochód:Fiat Ducato
Firma:PHU
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Re: jazda zimą - góry

Post autor: Wolf » 7 sty 2017, o 22:49

O czego oczekujesz przy aktualnych stawkach? jedziesz landem i już, jak leży śnieg to zakładasz łańcuchy i jedziesz.

Awatar użytkownika
xxx9999
Użytkownik
Użytkownik
Posty:4
Rejestracja:7 sty 2017, o 20:48

Re: jazda zimą - góry

Post autor: xxx9999 » 8 sty 2017, o 15:00

Po dokładniejszym przeanalizowaniu sytuacji wnioskuję, że zrobię wysad pracodawcy w dzień wyjazdu, hehe.
Widziałem w internecie trochę, nie będę ryzykować, k...a w jakiejś Austrii po nocy jeździć osamotniony gdzie jest wysokość 5 tys m i żadnej barierki a droga zamarznięta. koniec tematu

Awatar użytkownika
Wolf
Moderator
Moderator
Posty:1635
Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
Samochód:Fiat Ducato
Firma:PHU
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Re: jazda zimą - góry

Post autor: Wolf » 8 sty 2017, o 17:20

1. Takie zachowanie jest na poziomie przedszkola, uważam osobiście że jeśli masz problem z jazdą zimą w górach to powiedz to pracodawcy ale na pewno nie w dniu wyjazdu, takie zachowanie jest nazywane porzuceniem pracy ze wszystkimi z tego tytułu konsekwencjami.

2. Kolejna kwestia to ta minimalna wręcz mikroskopijna wiedza,był bym ci wdzięczny za pokazanie drogi która jest w Austrii na poziomie 5000mnp, raczej niewykonalne gdyż najwyższy szczyt w tym kraju ma niecałe 3800mnp.

Tak moja osobista opinia - nikt od kierowcy cudów nie wymaga, jeśli droga jest nieprzejezdna lub zagraża bezpieczeństwu to szukasz objazdu albo zjeżdżasz na pobocze i czekasz no możliwość dalszej jazdy, ale w każdym z tych przypadków informujesz speeda o sytuacji.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania i odpowiedzi”