Jazda po EU

Tutaj mozesz zadać pytanie zwiazane z transportem do 3,5 DMC
Awatar użytkownika
Busiarz4528
Użytkownik
Użytkownik
Posty:2
Rejestracja:13 gru 2016, o 18:11
Jazda po EU

Post autor: Busiarz4528 » 13 gru 2016, o 18:35

Witam. Rozpoczynam jazdę busem po EU (plandeka) na własny rachunek.
Od czego najlepiej zacząć mając własne auto? Szukać samemu ładunków na giełdach czy korzystać z firm spedycyjnych? A jeżeli już to jakich?
W jakich krajach na co uważać?

Pozdr

Awatar użytkownika
Camonierro

Re: Jazda po EU

Post autor: Camonierro » 13 gru 2016, o 19:38

giełda kosztuje... 350 zł na miesiąc... na co uważać? A w jakich krajach masz zamiar jeździć? tematy były już wałkowane więc poszukaj. W Niemczech jest kotrolbuch... we Francji chyba też już wprowadzili nie wiem bo ja an tacho jeździłem... na co uważać to na pewno na złodziei... nie spoufalaj się z nikim poznanym na parkingu, nigdy nie mów z czym jedziesz czyli co masz na pace.. nie pokazuj drogiego telefonu albo lapka... jak idziesz pod prychola nie zarzucaj ręcznika an ramie bo będą Cię pedały zagadywać a to taki ich znak umówiony... nigdy broń Cię Panie Boże nie uderz żadnego pedzia bo będziesz miał przejebane... stawaj zawsze w jasno oświetlonych miejscach najlepiej pod kamerą... w Belgii masakra kradną jak skurwensyn.... no nie wiem co mam Ci napisać... są jeszcze ekowiniety czy na busy tak samo się to nazywa to nie wiem takie naklejki na szybę musisz je mieć... w Austrii i Niemczech na pewno takie są. Płać za winiety przestrzegaj przepisów i dbaj o dobrze zabezpieczony ładunek... za każdy brakujący pas 80 euro u krzyżaka.... niech się inni wypowiedzą bo może mam niedokładne info... pozdrawiam i czytaj forum od deski do deski.

Awatar użytkownika
Busiarz4528
Użytkownik
Użytkownik
Posty:2
Rejestracja:13 gru 2016, o 18:11

Re: Jazda po EU

Post autor: Busiarz4528 » 13 gru 2016, o 20:07

Wszedzie gdzie tylko bedzie trzeba pojechać. To skąd brać ładunki? Jakieś konkrety bo nie jestem w tym temacie obeznany. Lepiej płacą z giełdy czy spedycje? Czy mozna sie nadziać na oszukaństwo? W sensie ze przewozisz towar a mozesz nie dostac pieniędzy. Po jakim czasie zaczynają spływać mniej wiecej przelewy?

Dzieki kolego pomagasz dużo

Awatar użytkownika
Camonierro

Re: Jazda po EU

Post autor: Camonierro » 17 gru 2016, o 18:29

Ja uważam, ze na początek najlepiej spedycja dopóki robota się nie ułoży i nie zaczniesz ogarniać o co biega. Potem można próbować samemu szukać albo mieć kontakty do spedycji w razie jakbyś sam nic nie znalazł to żeby Ci coś dali do siebie lepiej z 3 ręki jak stać kilka dni. Na oszustów to wszędzie można się nadziać. Ja mam zamiar jeździć po Polsce więc łatwiej będzie się dochodzić w sądzie w razie czego. Przelewy to zależy koledzy piszą, ze jedni płacą od razu od innych się czeka do nawet 60 dni a jak robisz dla spedycji to nawet w skrajnych przypadkach jak się spóźnisz z papierami to do 90 dni. Czytałem coś w wpłatach tak zwanych ,,skonto" nie wiem na czym to dokładnie polega muszę poczytać. Ja kolego nie jestem fachowcem w tej dziedzinie. Jeździłem przez pół roku z naczepą po Europie a co do pracy w Polsce i to na swoim to też się uczę i czytam ale widzisz ile Ci jestem w stanie powiedzieć połowa z doświadczenia a połowa z tego co przeczytałem na forum więc czytaj a na pewno na każde pytanie znajdziesz odpowiedź bo każdy kto zaczyna ma identyczne problemy teraz pytanie co odróżnia ludzi którzy się rozwinęli i mają teraz po kilka aut od tych którzy sprzedają leasingi na alledrogo ? Może doszli do wniosku, że ta praca ich męczy? Może są ciamajdami i nie umieją sobie poradzić na przykład z prawidłowym wypełnieniem dokumentów? Może się przeliczyli z kosztami? Może praca im się znudziła po jakimś czasie? Może z auta sa niezadowoleni i chcą zmienić bo to co mają się psuje? Może zdrowie nie dopisało?

Awatar użytkownika
ROMAN_WLOS
Użytkownik
Użytkownik
Posty:54
Rejestracja:30 paź 2015, o 12:23
Samochód:kilka sztuk
Firma:porządna
Uprawnienia:A,B
Lokalizacja:KATOWICE

Re: Jazda po EU

Post autor: ROMAN_WLOS » 21 gru 2016, o 20:33

Camonierro pisze:jak idziesz pod prychola nie zarzucaj ręcznika an ramie bo będą Cię pedały zagadywać a to taki ich znak umówiony... nigdy broń Cię Panie Boże nie uderz żadnego pedzia bo będziesz miał przejebane...

CAMONIERRO,

Poza tym, że masz jakiegoś pierdolca na punkcie pedałów, powiedz Mi - dlaczego zakładasz, że koleś nie lubi pedałów???

Tak a propos - ty zarzucasz ręcznik kiedy szukasz pedzia????? Dobrze ci płacą za granicą??>?

Pozdrowienia,
ROMAN WŁOS

Awatar użytkownika
orys
Użytkownik
Użytkownik
Posty:657
Rejestracja:19 sie 2014, o 02:13
Uprawnienia:B, C, Level D AFS,

Re: Jazda po EU

Post autor: orys » 25 gru 2016, o 03:11

Moźe on taki seksowny jest po prostu że na niego lecą? Pierwsze słyszę o tym zarzucaniu ręcznika na ramię (no, ale co ja tam się znam na pedalstwie), zarzucałem nie raz, nikt mnie nie zaczepiał :-)
Obrazek

Awatar użytkownika
Camonierro

Re: Jazda po EU

Post autor: Camonierro » 25 gru 2016, o 18:49

orys i roman dwaj mędrcy którzy już wszystko wiedzą :). Ja jak się dowiedziałem o tym ręczniku to postanowiłem nie ryzykować i ostrzec innych wam pewnie to wszystko jedno... w końcu żeby życie miało smaczek raz dziewczyna raz... uważajcie tylko żeby wam mydło nie upadło ;) pozdrawiam.

Awatar użytkownika
jacek
Użytkownik
Użytkownik
Posty:21
Rejestracja:14 wrz 2016, o 11:01
Samochód:sprint-er
Firma:yesc-o
Uprawnienia:b

Re: Jazda po EU

Post autor: jacek » 25 gru 2016, o 20:21

Busiarz4528 pisze:Wszedzie gdzie tylko bedzie trzeba pojechać. To skąd brać ładunki? Jakieś konkrety bo nie jestem w tym temacie obeznany. Lepiej płacą z giełdy czy spedycje? Czy mozna sie nadziać na oszukaństwo? W sensie ze przewozisz towar a mozesz nie dostac pieniędzy. Po jakim czasie zaczynają spływać mniej wiecej przelewy?

Dzieki kolego pomagasz dużo
kupujesz na trans.eu rok ~400 pln miesiecznie kosztuje ale musisz kupic rok
co 5-60 minut wchodzi nowy ladunek (niektore spedycje klikaja kazdy accept a potem anuluja jesli im sie nie podoba)
jest tez europejska gielda linku nie pamietam, dziala tak samo

spedycje placa od 30-80 centow za km

jak szukasz sam mozesz lapac ladunki ktore po odliczeniu kosztow paliwa/autostrady standardowo wychodzisz 1200 pln / 4 dni, czasami lepiej czasami gorzej w zaleznosci od ladunku.

spedycja zaoferuje ci mniejsze stawki niz jakbys samemu szukal, niektore spedycje nie zgadzaja sie na to zebys sam sobie tez szukal ladunkow i informowal ich ze jestes niedostepny przez kilka dni.

majac adr wszystkie masz wieksze szanse

pozdrawiam
(wszelkie informacje otrzymywane od osob na forach / parkingach itd. filtruj 10x zanim wezmiesz je na serio)

Awatar użytkownika
Zoltek
Użytkownik
Użytkownik
Posty:77
Rejestracja:28 paź 2016, o 17:41
Samochód:Renault Master
Firma:ZolTrans
Uprawnienia:T,B,B+E,C,C+E,KK,KO
Lokalizacja:małopolskie
Kontakt:

Re: Jazda po EU

Post autor: Zoltek » 26 sty 2017, o 17:12

Camonierro pisze: Czytałem coś w wpłatach tak zwanych ,,skonto" nie wiem na czym to dokładnie polega muszę poczytać.
To bardzo proste. Ustalamy sobie ze spedycją czy inna firmą warunki wcześniejszej zapłaty za fakturę lub faktury. Dla przykładu dajesz rabat 8% na całość ale pieniądze masz po 7 lub 14 dniach na koncie a nie po 60 czy 90. Nie każdy się na to zgodzi ale warto zapytać i w razie zgody prosić o potwierdzenie na papierze.

Awatar użytkownika
ROMAN_WLOS
Użytkownik
Użytkownik
Posty:54
Rejestracja:30 paź 2015, o 12:23
Samochód:kilka sztuk
Firma:porządna
Uprawnienia:A,B
Lokalizacja:KATOWICE

Re: Jazda po EU

Post autor: ROMAN_WLOS » 27 lut 2017, o 00:51

Busiarz4528 pisze:Witam. Rozpoczynam jazdę busem po EU (plandeka) na własny rachunek.
Od czego najlepiej zacząć mając własne auto? Szukać samemu ładunków na giełdach czy korzystać z firm spedycyjnych? A jeżeli już to jakich?
W jakich krajach na co uważać?

Pozdr

BUSIARZU-4528,

Jak się nie znasz na busiarstwie, to lepiej daj sobie spokój. Znalezienie ładunku nie jest proste.

Polskie dziad-transy to matoły ze wsi, po góra czterech klasach wieczorowej szkoły podstawowej.

Takie durnie muszą mieć spedycje, które uważają ich za kompletnych matołów i kroją równo gdzie się tylko da.

Jeżeli chcesz zarobić, to zapomnij o spedycjach, zapomnij o giełdzie. I nie słuchaj idiotów nie umiejących liczyć.

Spedycja da ci góra 35 eurocentów za kilometr co nie wystarczy nawet na pokrycie kosztów eksploatacji auta.

Na giełdę nie wpuszczą cię wcześniej niż po pół roku działalności.

No i, na giełdzie jest taka paranoja, że niektórzy przez pomyłkę kupują swoje własne ładunki.

Działa to tak - np. Niemiec wystawia ładunek za 1000 euro. Polska spedycja zaraz to kupuje i w ciągu minuty wystawia to za 500 euro.

Inna spedycja zaraz to kupuje i w ciągu minuty wystawia to za 300 euro.

Kolejna spedycja kupuje to i wystawia za 200 euro.

Teraz już raczej nic się nie da uszczknąć, więc ostatnia spedycja to kupuje za 200 euro, z czego jakieś 50 euro kasuje dla siebie a 150 euro daje dziadowi za przewóz.

I dziad się cieszy, że "zarabia" kupę kasy. O ile, spedycja w ogóle dziadowi zapłaci. Spedycje to tacy sami oszuści jak dziadtransy. Jedyna różnica to taka, że spedycje potrafią liczyć (one mają ludzi po pełnej podstawówce), więc trzepią niezłą kasę na frajerach mając jedynie komputer, telefon i pomieszczenie w piwnicy. To jest dobry interes.

W tym całym łańcuszku, zdarza się, że przez nieuwagę jedna i ta sama spedycja kupuje ten sam ładunek, który chwilę wcześniej kupiła i sprzedała na giełdzie.

Daj sobie spokój z busiarstwem - gwarantuję ci plajtę w góra pół roku. Naprzód się ucz, a potem zakładaj interes.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania i odpowiedzi”