Brak pracy.... i jak tu wykonywać swój zawód z powołania...?
Witajcie koledzy zza kierownicy
Takie moje małe przemyślenia...bo już tracę nadzieję, że coś znajdę...
Mam 25 lat i własnie robię prawko na kat.C. Wyjeździłem cały kurs, ukończyłem też
kwalifikację wstępną na przewóz rzeczy, wyrobiłem kartę kierowcy, wyrobiłem też
książeczkę sanepidu, zrobiłem kurs ADR i posiadam także papiery na wózki widłowe.
Osobówkami jeżdżę długo i praktycznie to codziennie odkąd kiedyś zdałem prawko na B.
Mam jednak problem z przejściem tych chorych nowych testów z teorii i w poniedziałek będę do nich podchodził
po raz czwarty :/ nie jestem jedyny bo zdających z mojego WORD znam już na pamięć i wszyscy się witają
jak starzy znajomi bo każdy zdaje po 5,6,7,8 czy nawet 9 razy :/ najgorsze, że baza pytań nie jest udostępniana
do wiadomości publicznej i nawet jak prosiłem o wydruki egzaminu (bo przez 3 pierwsze razy brakło mi ciągle tylko 1 punktu) to i tak nie widać gdzie był błąd bo są tylko numery pytań z puli :/
Zdaję prawko na C od sierpnia 2013. W czerwcu wróciliśmy z narzeczoną do Polski z pobytu w pracy za granicą.
I od czerwca ani ja ani ona nie możemy znaleźć pracy. Ja wstępnie miałem zrobić prawko na C i zacząć wtedy pracę aby mieć czas na robienie prawka.
Trwa to jednak bardzo długo więc pomyślałem, że mógłbym przyjąć się do pracy
nawet na busa. Pracowałem okazyjnie na busie będąc w UK, dowożąc żywność do pobliskich odbiorców z fabryki w której pracowałem (dalsze dostawy szły spedycją ciężarówkami po całym UK).
Dla mnie to bez różnicy czy mam pracować na busie, czy solówce bo to mój zawód z powołania
i nie przymuszonego wyboru. Wysyłam jednak setki CV, szukam ogłoszeń dosłownie wszędzie.
Każdy chce jednak tylko z tym "doświadczeniem" tylko się pytam gdzie je zdobyć skoro
najlepszy kierowca to taki co ma wiek 30 lat a doświadczenia najlepiej przez 35 lat...
Chcę pracować, poświęcić się tej pracy, dać z siebie wszystko ale nikt nie daje możliwości
Nie mam już na tyle gotówki aby samemu kupić busa czy założyć działalność. Od czerwca bez pracy więc
mnóstwo kasy z za granicy posżło na utrzymanie się no i moje prawko i kursy.
Mógłbym pracował po kraju na busie, jak trzeba będzie to ostatecznie i międzynarodówka, czy nawet bus a po zdaniu prawka na C mogę w tej samej firmie przejść na solówki.
Wszystko jedno byle dostać szansę na pracę i uczciwego
pracodawcę, któremu chcę się poświęcić i czerpać radość z pracy...
Chciałem znaleźć coś choćby tylko na busa, nawet po kraju, na krótkich trasach za nie aż tak wielkie pieniądze,
byle tylko zacząć. Po zdaniu prawka na C zawsze można przejść nawet w tej samej firmie jeśli dysponuje takim taborem to przejść z busa na ciężarówkę....
Tracę już nadzieję koledzy, że mimo tych uprawnień coś uda się znaleźć w moim regionie, tzn na Górnym Śląsku.
Pozdrawiam Was serdecznie koledzy, życząc szerokiej drogi oraz z góry dzięki za każdą cenną odpowiedź
i opinię na wagę złota w tym temacie
Takie moje małe przemyślenia...bo już tracę nadzieję, że coś znajdę...
Mam 25 lat i własnie robię prawko na kat.C. Wyjeździłem cały kurs, ukończyłem też
kwalifikację wstępną na przewóz rzeczy, wyrobiłem kartę kierowcy, wyrobiłem też
książeczkę sanepidu, zrobiłem kurs ADR i posiadam także papiery na wózki widłowe.
Osobówkami jeżdżę długo i praktycznie to codziennie odkąd kiedyś zdałem prawko na B.
Mam jednak problem z przejściem tych chorych nowych testów z teorii i w poniedziałek będę do nich podchodził
po raz czwarty :/ nie jestem jedyny bo zdających z mojego WORD znam już na pamięć i wszyscy się witają
jak starzy znajomi bo każdy zdaje po 5,6,7,8 czy nawet 9 razy :/ najgorsze, że baza pytań nie jest udostępniana
do wiadomości publicznej i nawet jak prosiłem o wydruki egzaminu (bo przez 3 pierwsze razy brakło mi ciągle tylko 1 punktu) to i tak nie widać gdzie był błąd bo są tylko numery pytań z puli :/
Zdaję prawko na C od sierpnia 2013. W czerwcu wróciliśmy z narzeczoną do Polski z pobytu w pracy za granicą.
I od czerwca ani ja ani ona nie możemy znaleźć pracy. Ja wstępnie miałem zrobić prawko na C i zacząć wtedy pracę aby mieć czas na robienie prawka.
Trwa to jednak bardzo długo więc pomyślałem, że mógłbym przyjąć się do pracy
nawet na busa. Pracowałem okazyjnie na busie będąc w UK, dowożąc żywność do pobliskich odbiorców z fabryki w której pracowałem (dalsze dostawy szły spedycją ciężarówkami po całym UK).
Dla mnie to bez różnicy czy mam pracować na busie, czy solówce bo to mój zawód z powołania
i nie przymuszonego wyboru. Wysyłam jednak setki CV, szukam ogłoszeń dosłownie wszędzie.
Każdy chce jednak tylko z tym "doświadczeniem" tylko się pytam gdzie je zdobyć skoro
najlepszy kierowca to taki co ma wiek 30 lat a doświadczenia najlepiej przez 35 lat...
Chcę pracować, poświęcić się tej pracy, dać z siebie wszystko ale nikt nie daje możliwości
Nie mam już na tyle gotówki aby samemu kupić busa czy założyć działalność. Od czerwca bez pracy więc
mnóstwo kasy z za granicy posżło na utrzymanie się no i moje prawko i kursy.
Mógłbym pracował po kraju na busie, jak trzeba będzie to ostatecznie i międzynarodówka, czy nawet bus a po zdaniu prawka na C mogę w tej samej firmie przejść na solówki.
Wszystko jedno byle dostać szansę na pracę i uczciwego
pracodawcę, któremu chcę się poświęcić i czerpać radość z pracy...
Chciałem znaleźć coś choćby tylko na busa, nawet po kraju, na krótkich trasach za nie aż tak wielkie pieniądze,
byle tylko zacząć. Po zdaniu prawka na C zawsze można przejść nawet w tej samej firmie jeśli dysponuje takim taborem to przejść z busa na ciężarówkę....
Tracę już nadzieję koledzy, że mimo tych uprawnień coś uda się znaleźć w moim regionie, tzn na Górnym Śląsku.
Pozdrawiam Was serdecznie koledzy, życząc szerokiej drogi oraz z góry dzięki za każdą cenną odpowiedź
i opinię na wagę złota w tym temacie
Re: Brak pracy.... i jak tu wykonywać swój zawód z powołania
Aż tyle odpowiedzi w temacie..... tyle tu postów, że aż nie ogarniam. Dzięki
- Maciek
- Posty:151
- Rejestracja:6 kwie 2013, o 18:47
- Samochód:Sprinter 312
- Firma:Nimbus Polska
- Lokalizacja:Ostrów Wlkp.
Re: Brak pracy.... i jak tu wykonywać swój zawód z powołania
Witaj. Powiedz kolego na jaka odpowiedź byś liczył w tym temacie? Niestety, ale tak wygląda rynek pacy w naszym kraju a tym bardziej w zawodzie kierowcy, gdzie doświadczenie liczy się bardziej niż lista posiadanych uprawnień spisana na 2 kartkach A4. Niektóre osoby z forum też szukały pracy po pół roku i nic. Powiem Ci, dziwne, że na górnym śląsku nie ma pracy dla kierowcy busa tym bardziej dla kierowcy C+E. No ale na to już nie masz żadnego wpływu.
- marekgin
- Posty:8
- Rejestracja:12 lip 2013, o 20:43
- Samochód:iveco
- Firma:własna
- Uprawnienia:A,B,C,C+E.KW,KK.,ADR
- Lokalizacja:Krosno
Re: Brak pracy.... i jak tu wykonywać swój zawód z powołania
Czesc wydaje mi się,ze najpierw zdaj na PJ kat.C pózniej dorób E ,i wtedy szukaj bo na samo C to rzeczywiście ciężko, coś sensownego znaleźć .Z uprawnieniami CE szybciej znajdziesz,dużo jest firm które jezdza w podwójnych obsadach,i biorą na przyuczenie oczywiście na początku za małe wynagrodzenie,no ale zdobywasz doświadczenie
i na tym szefy jadą,jak pojeździsz rok to później juz łatwo znajdziesz prace.
i na tym szefy jadą,jak pojeździsz rok to później juz łatwo znajdziesz prace.
Re: Brak pracy.... i jak tu wykonywać swój zawód z powołania
Wspominałeś,że pracowałeś na busach w Anglii mogłeś to jakoś wykorzystać żeby zdobyć doświadczenie.
I po drugie nie próbowałeś tak dobrze znanych w naszym kraju "znajomości"?
I po drugie nie próbowałeś tak dobrze znanych w naszym kraju "znajomości"?
- swq
- Użytkownik
- Posty:23
- Rejestracja:4 kwie 2013, o 22:31
- Samochód:ducato
- Firma:Dziad-Trans
- Uprawnienia:B, B+E,C,C+E
Re: Brak pracy.... i jak tu wykonywać swój zawód z powołania
Po pierwsze narzekając na forum pracy nie znajdziesz.
Mówisz że chcesz jeździć blisko domu, po kraju i tak dalej, idź do piekarni np, na jakiegoś kuriera. Poza tym wysyłanie CV na maila to słaby sposób. Znajdź firme, przejdź się tam, pogadaj z szefem pokaż że Ci zależy na pracy. O wiele lepiej jest zanieść CV osobiście bo wtedy widać że zależy Tobie na pracy i od razu lepiej wyglądasz dla przyszłego pracodawcy.
Co do "chorych testów" jak je nazwałeś, to po prostu nie znasz przepisów i dlatego nie możesz ich znać. Polecam tutaj przeczytać sobie "Kodeks Drogowy", poczytać o pierwszej pomocy. Te nowe testy według mnie nie są trudne o ile ktoś się do nich solidnie przygotuje. Stare testy zwalniały nas z myślenia, wystarczyło nauczyć się ich na pamięć i to wszystko. Tutaj jednak trzeba ruszyć trochę głową, a pytania nie są wcale trudne, jest tylko jedna prawidłowa odpowiedź. I piszę to z własnego doświadczenia, gdyż także zdawałem te nowe testy i udało się zdać za pierwszym razem, oczywiście po solidnym przygotowaniu!
Mówisz że chcesz jeździć blisko domu, po kraju i tak dalej, idź do piekarni np, na jakiegoś kuriera. Poza tym wysyłanie CV na maila to słaby sposób. Znajdź firme, przejdź się tam, pogadaj z szefem pokaż że Ci zależy na pracy. O wiele lepiej jest zanieść CV osobiście bo wtedy widać że zależy Tobie na pracy i od razu lepiej wyglądasz dla przyszłego pracodawcy.
Co do "chorych testów" jak je nazwałeś, to po prostu nie znasz przepisów i dlatego nie możesz ich znać. Polecam tutaj przeczytać sobie "Kodeks Drogowy", poczytać o pierwszej pomocy. Te nowe testy według mnie nie są trudne o ile ktoś się do nich solidnie przygotuje. Stare testy zwalniały nas z myślenia, wystarczyło nauczyć się ich na pamięć i to wszystko. Tutaj jednak trzeba ruszyć trochę głową, a pytania nie są wcale trudne, jest tylko jedna prawidłowa odpowiedź. I piszę to z własnego doświadczenia, gdyż także zdawałem te nowe testy i udało się zdać za pierwszym razem, oczywiście po solidnym przygotowaniu!
To niedziela w Brukseli
nad nami i przed nami —
srebrne drzewo dzwoniące
obwieszone
papugami.
nad nami i przed nami —
srebrne drzewo dzwoniące
obwieszone
papugami.
Re: Brak pracy.... i jak tu wykonywać swój zawód z powołania
Udało mi się zdać i teorię tydzień temu. Wczoraj natomiast praktyczny zdałem za 1 podejściem
Teraz tylko czekać na odbiór nowego prawka. Do tego dochodzą już wcześniej zrobione ADR, wózki widłowe,
karta kierowcy i kwalifikacja wstępna dzięki temu mam już zapewnioną robotę, startuję za kółkiem od
połowy stycznia wystarczył wczoraj telefon do wykładowcy w kwalifikacji i już mam pracę na solówce!!
Szykuje się więc szczęśliwy czas Świąt i Sylwestra z oczekiwaniem na start
Szerokiej drogi koledzy i JE*AĆ WYZYSK NA BUSACH! Tylko praca z czystym tacho za godne pieniążki pozdro!
Teraz tylko czekać na odbiór nowego prawka. Do tego dochodzą już wcześniej zrobione ADR, wózki widłowe,
karta kierowcy i kwalifikacja wstępna dzięki temu mam już zapewnioną robotę, startuję za kółkiem od
połowy stycznia wystarczył wczoraj telefon do wykładowcy w kwalifikacji i już mam pracę na solówce!!
Szykuje się więc szczęśliwy czas Świąt i Sylwestra z oczekiwaniem na start
Szerokiej drogi koledzy i JE*AĆ WYZYSK NA BUSACH! Tylko praca z czystym tacho za godne pieniążki pozdro!
- GroObY
- Posty:31
- Rejestracja:25 wrz 2013, o 10:40
- Samochód:Iveco Daily
- Uprawnienia:B,C,C+E
- Lokalizacja:Opolskie
Re: Brak pracy.... i jak tu wykonywać swój zawód z powołania
zebys sie kolego za wczasu nie nacieszyl:) a realia beda inne;p a na tym busie nawet chyba ci za bardzo nie zalezalo bo ja to nawet na wyzysk szedlem robic i szukalem szybko czegos innego i lepszego ...
Re: Brak pracy.... i jak tu wykonywać swój zawód z powołania
Powiem kolego tak, ostatnie zdanie które napisałeś nawet szkoda komentować, rośnie nam panowie kolejny "drajwer" który to z BUSIARZAMI na parkingach nie gada bo to nie kierowcy, on jest kierowca bo DUŻYM jeździ ale jak potrzeba pomocy do busiarz w łaskę przychodzi nawet na forum się zarejestrował, tacy są najgorsi.PABLITO pisze:Udało mi się zdać i teorię tydzień temu. Wczoraj natomiast praktyczny zdałem za 1 podejściem
Teraz tylko czekać na odbiór nowego prawka. Do tego dochodzą już wcześniej zrobione ADR, wózki widłowe,
karta kierowcy i kwalifikacja wstępna dzięki temu mam już zapewnioną robotę, startuję za kółkiem od
połowy stycznia wystarczył wczoraj telefon do wykładowcy w kwalifikacji i już mam pracę na solówce!!
Szykuje się więc szczęśliwy czas Świąt i Sylwestra z oczekiwaniem na start
Szerokiej drogi koledzy i JE*AĆ WYZYSK NA BUSACH! Tylko praca z czystym tacho za godne pieniążki pozdro!
Ciekawe za ile znowu się na forum pojawi z pytaniem o pracę lub przepisy, bo szef każe mu DUŻYM po Polsce na dwie karty jeździć lub tarczki za okno wywalać i dostanie za taką pracę 1800zł i po 3 miesiącach próbnych wywalą go na zbity pysk, bo skoro to po znajomości od wykładowcy to firma co miesiąc ma taki świeży narybek bez doświadczenia który to można ru......ać na kasę i wywalić jak zacznie się stawiać i wezmą następnego zaraz po kursie i to samo będą robić.
Oczywiście nie życzę Ci tego kolego, ale ostrzegam żebyś się za szybko nie obudził z tego pięknego snu z tak zwaną ręką w nocniku.
- KrzysiekG
- Posty:5
- Rejestracja:21 cze 2013, o 12:23
- Samochód:Ducato
- Firma:Transportowa
- Uprawnienia:A,B
Re: Brak pracy.... i jak tu wykonywać swój zawód z powołania
To jest ciekawe,jażdzi busem i przeszkadza mu że koledzy z dużych nas nie szanują.Przechodzi na dużego i zmienia poglądy o 180 stopni.Teraz będzie można opowiadać jak to nietoperze latają Polska Chiny w 2 godziny....