Fotoradary we Francji fakty i mity
- BartekKSU
- Posty:27
- Rejestracja:15 cze 2013, o 12:02
- Samochód:Peugeot Boxer
- Firma:DANKO
- Uprawnienia:B+Taczki
Chodzi mi o to że krąży wiele plotek i mitów na temat już przychodzacych fotek z Francji, jak ktoś ma jakąś konkretną wiedze na ten temat prosze o wypowiedź i przedstawienie twardych dowodów. np skan fotki z francji która przyszła lub całkowite obalenie mitu. I może informacje co do wprowadzenia w życie jakiejs ustawy na temat Francusko Polskiej umowie na foto. Z góry dzięki
Lepsze 30 minut snu, niż wieczność pod ziemią
- wichura
- Posty:51
- Rejestracja:12 cze 2013, o 23:02
- Samochód:Ducato
- Firma:Juhnke
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Gorzów Wielkopolski
- Kontakt:
Re: Fotoradary we Francji fakty i mity
Fotki z francji: Plandeki i auta zbliżonej wysokości (ok 2.90m +) są wychwytywane jako auto ciężarowe (Zestaw, solówka z teściową etc DMC pow. 3,5t) i często takowym autkom przytrafia się "trafienie" fotki. One nie przychodzą (w przypadku kiedy foto było z powodu gabarytowego)
przykład:
ograniczenie 50kmh (pojazdy DMC <3,5t)
ograniczenie 30kmh (pojazdy DMC >3,5t)
Jechaliśmy 50 i strzeliło fotę - foto nie przyjdzie - powód: gabaryt.
Co do samych mandatów za przekroczenie prędkości, niestety mam tylko plotki od Ciężarowców - o tym że foty z Francji przychodzą w okresie pół roku. niestety, nie mam potwierdzenia żadnego - mi osobiście za kilka "fotek" nie przyszedł żaden mandat - choć wiem ze mocno przestrzeliłem prędkość (np. 110km/h na ograniczeniu do 50)
przykład:
ograniczenie 50kmh (pojazdy DMC <3,5t)
ograniczenie 30kmh (pojazdy DMC >3,5t)
Jechaliśmy 50 i strzeliło fotę - foto nie przyjdzie - powód: gabaryt.
Co do samych mandatów za przekroczenie prędkości, niestety mam tylko plotki od Ciężarowców - o tym że foty z Francji przychodzą w okresie pół roku. niestety, nie mam potwierdzenia żadnego - mi osobiście za kilka "fotek" nie przyszedł żaden mandat - choć wiem ze mocno przestrzeliłem prędkość (np. 110km/h na ograniczeniu do 50)
Alter'Ego w trasie - http://www.facebook.com/gabriellashat - Zapraszam!
- Kamil_ols
- Posty:11
- Rejestracja:4 kwie 2013, o 22:27
- Samochód:Peugeot Boxer 3.0
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Olsztyn/Poznań
Re: Fotoradary we Francji fakty i mity
Faktów to chyb żadnych nikt nie ma,same parkingowe opowieści.
Dwie z nich to takie,że podobno od listopada ubiegłego roku już podobno wysyłają a druga to taka,że jak cię zatrzymają do kontroli we Francji i na twoim aucie "wiszą" jakieś foty z radarów,to trzeba zapłacić od razu.
Oczywiście obie informacje niepotwierdzone i proszę je brać z przymrużeniem oka
Dwie z nich to takie,że podobno od listopada ubiegłego roku już podobno wysyłają a druga to taka,że jak cię zatrzymają do kontroli we Francji i na twoim aucie "wiszą" jakieś foty z radarów,to trzeba zapłacić od razu.
Oczywiście obie informacje niepotwierdzone i proszę je brać z przymrużeniem oka
Re: Fotoradary we Francji fakty i mity
Więc tak informacje mam od znajomej która pracuje w Francuskiej Policji. Niestety ostatni raz rozmawiałem z nią jakiś rok temu i przepisy mogły się zmienić od tego czasu:
-wszystkie foto radary błyskają lecz nie wszystkie mają załadowaną kliszę, czyli tak jak w Polsce stoi ich mnóstwo ale tylko co 10 jest załadowany ,tak tam podobnie co dziesiąty ma włożoną klisze ale wszystkie mają lampę błyskową i czujnik prędkości, aby błysnąć Ci fleszem jak przekroczysz prędkość i Cię przestraszyć żebyś dalej jechał wolniej lub następnym razem zwolnił taki rodzaj straszaka
-Fotki nie były wysyłane do Polski ponieważ koszt uzyskania danych osobowych przekraczał wartość wystawianego mandatu chyba że np. jechałeś 150 w terenie zabudowanym to już przestępstwo i takiego delikwenta będą szukali
- tak jak napisał kolega Kamil_ols jeżeli zatrzyma Cię policja do kontroli a na twoim aucie "wiszą" jakieś foty trzeba zapłacić od razu tak ale tylko wtedy gdy zatrzyma Cię policja z tego samego regionu w którym ustrzeliłeś fotkę czyli np. jeśli zrobiłeś sobie fotkę w Amiens i zatrzyma Cię policja z tego regionu to zapłacisz ale jak będziesz miał kontrole np. w Lile to nie zapłacisz
Tak mi powiedziała ta znajoma ale tak jak pisałem przepisy mogły się zmienić.
Ps. Zdjęcia z Włoch przychodzą najczęściej ze zwężek na autostradach gdzie jest ograniczenie do 80 km/h tylko włosi się wycwanili i potrafią zebrać kilka zdjęć jednego auta do kupy i wysłać grupowo kilka fotek i KONKRETNY mandat. Ja osobiście nie dostałem z Włoch ale spotkałem kierowcę który dostał i pokazywał ów mandat.
-wszystkie foto radary błyskają lecz nie wszystkie mają załadowaną kliszę, czyli tak jak w Polsce stoi ich mnóstwo ale tylko co 10 jest załadowany ,tak tam podobnie co dziesiąty ma włożoną klisze ale wszystkie mają lampę błyskową i czujnik prędkości, aby błysnąć Ci fleszem jak przekroczysz prędkość i Cię przestraszyć żebyś dalej jechał wolniej lub następnym razem zwolnił taki rodzaj straszaka
-Fotki nie były wysyłane do Polski ponieważ koszt uzyskania danych osobowych przekraczał wartość wystawianego mandatu chyba że np. jechałeś 150 w terenie zabudowanym to już przestępstwo i takiego delikwenta będą szukali
- tak jak napisał kolega Kamil_ols jeżeli zatrzyma Cię policja do kontroli a na twoim aucie "wiszą" jakieś foty trzeba zapłacić od razu tak ale tylko wtedy gdy zatrzyma Cię policja z tego samego regionu w którym ustrzeliłeś fotkę czyli np. jeśli zrobiłeś sobie fotkę w Amiens i zatrzyma Cię policja z tego regionu to zapłacisz ale jak będziesz miał kontrole np. w Lile to nie zapłacisz
Tak mi powiedziała ta znajoma ale tak jak pisałem przepisy mogły się zmienić.
Ps. Zdjęcia z Włoch przychodzą najczęściej ze zwężek na autostradach gdzie jest ograniczenie do 80 km/h tylko włosi się wycwanili i potrafią zebrać kilka zdjęć jednego auta do kupy i wysłać grupowo kilka fotek i KONKRETNY mandat. Ja osobiście nie dostałem z Włoch ale spotkałem kierowcę który dostał i pokazywał ów mandat.
- BartekKSU
- Posty:27
- Rejestracja:15 cze 2013, o 12:02
- Samochód:Peugeot Boxer
- Firma:DANKO
- Uprawnienia:B+Taczki
Re: Fotoradary we Francji fakty i mity
http://www.youtube.com/watch?v=xWXwMWGjWZE znalazłem takie cuś w sieci trzeba zacząć uważać na Francji
Lepsze 30 minut snu, niż wieczność pod ziemią