Czas jazdy i pracy
Witam, otóż chciałbym się dowiedzieć od Was, doświadczonych kierowców busów jak wygląda w tym czas jazdy, pracy. Jest to również na zasadzie 4,5h, później 45min pauzy i znów 4,5h? Czy raczej na zasadzie zapierdzielasz ile dasz radę, spanko trochę i znów zapierdzielasz. Jeśli tak to czy na niemcu, z tym kontrollbuchem również jest takie zapierdzielanie i tylko wpisujesz ile jechałeś czy jak? Chodzi mi tu o wyjaśnienie tak wiecie, "po naszemu", a nie sztywno z przepisów. Pozdrawiam.
- Lucky_Luke
- Użytkownik
- Posty:198
- Rejestracja:1 kwie 2013, o 18:38
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Bydgoszcz
Re: Czas jazdy i pracy
Zerknij w dzial poradniki tam masz wszystko napisane odnosnie czasu pracy i kontrolbucha (czy jak sie to pisze) ... jak w ktoryms kraju nie wymagaja udokumentowania czasu ppracy to jezdzisz na takiej zasadzie na jakiej sie z szefem dogadasz.
U Niemca jak sie nie myle nie musisz trzymac sie sztywno tych przepisow ale musisz wszystko robic z glowa ! by nie bylo ze wpisales pauze a jedziesz i nagle misiaczki lizakiem machna, klops murowany ...
U Niemca jak sie nie myle nie musisz trzymac sie sztywno tych przepisow ale musisz wszystko robic z glowa ! by nie bylo ze wpisales pauze a jedziesz i nagle misiaczki lizakiem machna, klops murowany ...
Pozdrawiam
Lucky Luke
Szybszy Od Własnego Cienia !
Lucky Luke
Szybszy Od Własnego Cienia !
Re: Czas jazdy i pracy
Jestem za wprowadzeniem tacho do busów. Skończy się szaleńcza jazda po 20 godzin na dobę. Jakby każdy busiarz przestrzegał czasu pracy to by się je..ne spedytorki nauczyły, że kierowca też człowiek i spać też musi. Ale dzieje się chujnia pospolita i kierowcy busów dają sobą pomiatać. Ludzie miejcie swoją godność i nie dajcie się. Zapewne macie do kogo wracać. Pieniądzebto nie wszystko. Zdrowia wam nikt nie wróci.
Re: Czas jazdy i pracy
Ja też bym chciał tacho w busach, ale można by wprowadzić inne zasady, np. 12 godzin jazdy albo coś.
Jednak jazda busem to znacznie lżejsza robota niż jazda ciężarówką.
Jednak jazda busem to znacznie lżejsza robota niż jazda ciężarówką.
Re: Czas jazdy i pracy
Eddie1972 pisze:Jestem za wprowadzeniem tacho do busów. Skończy się szaleńcza jazda po 20 godzin na dobę. Jakby każdy busiarz przestrzegał czasu pracy to by się je..ne spedytorki nauczyły, że kierowca też człowiek i spać też musi. Ale dzieje się chujnia pospolita i kierowcy busów dają sobą pomiatać. Ludzie miejcie swoją godność i nie dajcie się. Zapewne macie do kogo wracać. Pieniądzebto nie wszystko. Zdrowia wam nikt nie wróci.
i w tym momencie koledzy ciekawe co byśmy robili?w wiekszości busy są potrzebne do eksperesów.Taka jest prawda.
Re: Czas jazdy i pracy
Problemem często są właśnie spedycje, które - siedząc po domach - mają złotówki w oczach i za nic kierowcę. Ale powiedzmy sobie szczerze - z tacho nie zarobilibyśmy tyle, co bez niego.
Ale prawda jest taka, że z tacho pensja byłaby głodowa. A jak praca jest ciężka - trudno, każda taka jest. Jak ją lubisz, to nie jest to problemem. A jak jest problem, to może czas zmienić pracę.
Ale prawda jest taka, że z tacho pensja byłaby głodowa. A jak praca jest ciężka - trudno, każda taka jest. Jak ją lubisz, to nie jest to problemem. A jak jest problem, to może czas zmienić pracę.
Re: Czas jazdy i pracy
Wtedy by się jeździło w podwójnej obsadzie. 20 godzin jazdy wystarczy, żeby przejechać pół Europy.krisb120 pisze:i w tym momencie koledzy ciekawe co byśmy robili?w wiekszości busy są potrzebne do eksperesów.Taka jest prawda.
Albo by się organizowało sztafety.
Re: Czas jazdy i pracy
Ja się dziwię dlaczego na terenie UE nie powstała jakaś inicjatywa, stowarzyszenie które przy pomocy prawników nie złożyłoby do Komisji Europejskiej odpowiedniego projektu obywatelskiego dotyczącego czasu pracy na busa? Przecież sami widzicie, że tych busów na parkingach jest masa, może warto spróbować zbierać poparcie dla takiej inicjatywy? Chodzi tylko o czas praca, człowiek musi mieć sen (min. 7 godzin dla regeneracji).
Dla mnie doba 24 godziny, maksymalny czas jazdy na dobę to np. 12 godzin z przerwą min. 1 godzina. Oczywiście takie rozwiązania wprowadzić tylko do auta o DMC 3,5T typ firanka lub plandeka 8-10 EP, wtedy myślę byłoby bezpieczniej ale pstryczek w nos firmom bo wtedy byłoby oburzenie.
Z drugiej strony "mądre głowy" z KE mogą wprowadzić swoje zapisy i pogorszyć sytuację tzn. wprowadzić drogie rozwiązania, dodatkowe kursy i wyjdzie, że na busa trzeba na kurs wydać 3-5 tys. PLN.
Uważam, że wystarczyłoby tylko wprowadzić tacho, kartę kierowcy i jakiś szybki kurs 3-4 godziny do 500 zł i byłoby po problemie tej patologii, jeżdżenia po 20 godzin.
Dla mnie na busa czas pracy kierowców aut ciężarowych nie odpowiada, nie te gabaryty, na tiry uważam też mogliby wydłużyć ten czas pracy do 10-11 godzin dziennie z przerwami. To rozwiązanie nie jest dobre, być może liczba wypadków uległa zmniejszeniu ale często się słyszy, że czasu braknie, tu 10 min, tu 40 min.
Pamiętajcie tak naprawdę najważniejszym czynnikiem tutaj jest kierowca bez niego, żaden towar nie dojedzie na miejsce i to on powinien być szanowany najbardziej - oczywiście każdy chce mieć pracę ale kosztem zdrowia, bezpieczeństwa?
Dla mnie doba 24 godziny, maksymalny czas jazdy na dobę to np. 12 godzin z przerwą min. 1 godzina. Oczywiście takie rozwiązania wprowadzić tylko do auta o DMC 3,5T typ firanka lub plandeka 8-10 EP, wtedy myślę byłoby bezpieczniej ale pstryczek w nos firmom bo wtedy byłoby oburzenie.
Z drugiej strony "mądre głowy" z KE mogą wprowadzić swoje zapisy i pogorszyć sytuację tzn. wprowadzić drogie rozwiązania, dodatkowe kursy i wyjdzie, że na busa trzeba na kurs wydać 3-5 tys. PLN.
Uważam, że wystarczyłoby tylko wprowadzić tacho, kartę kierowcy i jakiś szybki kurs 3-4 godziny do 500 zł i byłoby po problemie tej patologii, jeżdżenia po 20 godzin.
Dla mnie na busa czas pracy kierowców aut ciężarowych nie odpowiada, nie te gabaryty, na tiry uważam też mogliby wydłużyć ten czas pracy do 10-11 godzin dziennie z przerwami. To rozwiązanie nie jest dobre, być może liczba wypadków uległa zmniejszeniu ale często się słyszy, że czasu braknie, tu 10 min, tu 40 min.
Pamiętajcie tak naprawdę najważniejszym czynnikiem tutaj jest kierowca bez niego, żaden towar nie dojedzie na miejsce i to on powinien być szanowany najbardziej - oczywiście każdy chce mieć pracę ale kosztem zdrowia, bezpieczeństwa?
- Wolf
- Moderator
- Posty:1635
- Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
- Samochód:Fiat Ducato
- Firma:PHU
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Re: Czas jazdy i pracy
Jeśli powstało by coś takiego, to mądry polak zaraz wyrwał by tylne fotele z kombi, i expressy osobówką robił, wstawisz tacho do busa, nie będzie busa, ewentualnie zostanie garstka, podetniesz gałąź na której siedzisz, szacun za inteligencję !!!!astri pisze:Ja się dziwię dlaczego na terenie UE nie powstała jakaś inicjatywa, stowarzyszenie które przy pomocy prawników nie złożyłoby do Komisji Europejskiej odpowiedniego projektu obywatelskiego dotyczącego czasu pracy na busa? Przecież sami widzicie, że tych busów na parkingach jest masa, może warto spróbować zbierać poparcie dla takiej inicjatywy? Chodzi tylko o czas praca, człowiek musi mieć sen (min. 7 godzin dla regeneracji).
Dla mnie doba 24 godziny, maksymalny czas jazdy na dobę to np. 12 godzin z przerwą min. 1 godzina. Oczywiście takie rozwiązania wprowadzić tylko do auta o DMC 3,5T typ firanka lub plandeka 8-10 EP, wtedy myślę byłoby bezpieczniej ale pstryczek w nos firmom bo wtedy byłoby oburzenie.
Z drugiej strony "mądre głowy" z KE mogą wprowadzić swoje zapisy i pogorszyć sytuację tzn. wprowadzić drogie rozwiązania, dodatkowe kursy i wyjdzie, że na busa trzeba na kurs wydać 3-5 tys. PLN.
Uważam, że wystarczyłoby tylko wprowadzić tacho, kartę kierowcy i jakiś szybki kurs 3-4 godziny do 500 zł i byłoby po problemie tej patologii, jeżdżenia po 20 godzin.
Dla mnie na busa czas pracy kierowców aut ciężarowych nie odpowiada, nie te gabaryty, na tiry uważam też mogliby wydłużyć ten czas pracy do 10-11 godzin dziennie z przerwami. To rozwiązanie nie jest dobre, być może liczba wypadków uległa zmniejszeniu ale często się słyszy, że czasu braknie, tu 10 min, tu 40 min.
Pamiętajcie tak naprawdę najważniejszym czynnikiem tutaj jest kierowca bez niego, żaden towar nie dojedzie na miejsce i to on powinien być szanowany najbardziej - oczywiście każdy chce mieć pracę ale kosztem zdrowia, bezpieczeństwa?
Re: Czas jazdy i pracy
Masz inne rozwiązanie? Wygrasz ze zmęczeniem, jeden przejedzie, drugi spowoduje tragedię. Pisałem o konkretnych przepisach, po co do auta o DMC 3,5T brać 100 kg na jedną paletkę? Są auta typu Caddy, Doblo i nimi można robić takie trasy. No ale jak firma chce ugrać 50 zł na takim ładunku kosztem zdrowia to co poradzić na głupotę?Wolf pisze: Jeśli powstało by coś takiego, to mądry polak zaraz wyrwał by tylne fotele z kombi, i expressy osobówką robił, wstawisz tacho do busa, nie będzie busa, ewentualnie zostanie garstka, podetniesz gałąź na której siedzisz, szacun za inteligencję !!!!
Polak potrafi, już widzę jak z kombi robi dostawczaka i wpycha tam paletę aby obejść tacho, gratuluję. Może firmy tak działają, że muszą na drugi dzień 2000 km dalej mieć ładunek, to niech zrobią tak aby go mieć na trzeci, czwarty dzień. W UK niektóre firmy duże transportowe działają tak, że jeden kierowca tira podprowadza x km naczepę, odbiera ją drugi i ciągnie dalej a głupi kierowca busa musi dymać 2000 km jednym strzałem bo przecież wyspany.
Wolę zejść z tej gałęzi niż pod jej nadmiarem spaść. Gwarantuję, że gdyby zrobić solidną ankietę większość byłaby za wprowadzeniem tacho, rozwiązań aby nie jeździć po 20h-30h non stop bo to prowadzi do tragedii, ktoś powie, wprawi się, jest silniejszy, nie wprawi się i nie jest silniejszy za kilka lat taka jazda mu się obije czkawką o ile nie doprowadzi do tragedii.
Może moje rozwiązanie nie jest ideałem ale w tą stronę trzeba iść a nie dawać przyzwolenie na taką patologię, firmy upadną, pracę się straci? Kierowca jest na pierwszym miejscu w transporcie, zróbcie strajk to pół Europy stanie, ale nie tylko kierowca dali się tak walić w tyłek i jeździć jak mu każą.