Witam
Mam pytanie odnośnie kabotażu.
Czy obowiązkowe jest wykupienie kabotażu na busa do 3,5 t na terenie Europy.
Kabotaż
- Wolf
- Moderator
- Posty:1635
- Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
- Samochód:Fiat Ducato
- Firma:PHU
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Re: Kabotaż
Nie, tak samo jak nie musisz wykupywać OCPD, kupujesz polisę lub ja rozszerzasz o kabotaż po to żeby czuć się bezpiecznie i w razie problemów liczyć na naprawę szkód.
Re: Kabotaż
Ubezpieczenie kabotażowe działa tylko jak posiadasz licencje.Większość nawet nie zdaje sobie sprawy,bo większość nie wie o co kaman. Słyszałem,ale TYLKO słyszałem że te drogie co to miało wyłączenie przy szkodzie możnabyło sobie tyłek podetrzeć.
- Wolf
- Moderator
- Posty:1635
- Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
- Samochód:Fiat Ducato
- Firma:PHU
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Re: Kabotaż
Ok, ale sedno tematu jest takie, OCPD mieć nie musisz, ale:
1. Jazda pod Spedycja - wymagają
2. Jazda dla samego siebie - giełdy wymaga i jeśli giełda nie chce to dosyć często chce kontrahent wraz z potwierdzeniem wpłaty.
3. Coraz częściej ładunki wewnętrzne zleceniodawcy wymagają potwierdzonej polisy na Kabotaż
4. Spotykam się ale na szczęście sporadycznie - mimo że transport lekki o dmc 3,5t kontrahent wymaga licencji na transport międzynarodowy.
Wydaje mi się że powoli następuje selekcja naturalna "młodych gniewnych" i klient woli zapłacić więcej mając pewność że towar na pewno dojedzie.
Taka sytuacja ładunek po Francji 800kg 10palet odległość landem ok 950km podlot ok 50km, pytam się o stawkę, uzyskuje info że do podania, pytam czy to doładunek na solówkę czy solo bus? dostaje info że bus zał max 8 rano, dostawa bezpośrednia, zaproponowałem 450e, po czym dostałem info że maja już cztery propozycje po 200-250e i że nie jestem konkurencyjny, więc napisałem grzecznie czy dla niego to normalne że ktoś po kosztach paliwa jeździ, jak dal mnie to znaczy że istniej ryzyko niedostarczenia ładunku, nie jest możliwe że ktoś przy takiej stawce jest w stanie odłożyć na serwisowanie auta, po czym użyłem argumentu że średnio 2 razy w tygodniu bierzemy od nich ładunki i zawsze docierają całe i na czas, po ok 10 min dostałem zapytanie za ile mogę pojechać, zaproponowałem że za mniej niż 400e nie ma możliwości i to tylko dla tego że płacą na czas, po wysłaniu tej wiadomości nastąpiła akceptacja oferty.
Tak że moja sugestia walczmy jakością a nie ceną, inaczej w pewnym momencie będziemy jeździć po 0,15e za km
Ps. takich przykładów mam sporo.
1. Jazda pod Spedycja - wymagają
2. Jazda dla samego siebie - giełdy wymaga i jeśli giełda nie chce to dosyć często chce kontrahent wraz z potwierdzeniem wpłaty.
3. Coraz częściej ładunki wewnętrzne zleceniodawcy wymagają potwierdzonej polisy na Kabotaż
4. Spotykam się ale na szczęście sporadycznie - mimo że transport lekki o dmc 3,5t kontrahent wymaga licencji na transport międzynarodowy.
Wydaje mi się że powoli następuje selekcja naturalna "młodych gniewnych" i klient woli zapłacić więcej mając pewność że towar na pewno dojedzie.
Taka sytuacja ładunek po Francji 800kg 10palet odległość landem ok 950km podlot ok 50km, pytam się o stawkę, uzyskuje info że do podania, pytam czy to doładunek na solówkę czy solo bus? dostaje info że bus zał max 8 rano, dostawa bezpośrednia, zaproponowałem 450e, po czym dostałem info że maja już cztery propozycje po 200-250e i że nie jestem konkurencyjny, więc napisałem grzecznie czy dla niego to normalne że ktoś po kosztach paliwa jeździ, jak dal mnie to znaczy że istniej ryzyko niedostarczenia ładunku, nie jest możliwe że ktoś przy takiej stawce jest w stanie odłożyć na serwisowanie auta, po czym użyłem argumentu że średnio 2 razy w tygodniu bierzemy od nich ładunki i zawsze docierają całe i na czas, po ok 10 min dostałem zapytanie za ile mogę pojechać, zaproponowałem że za mniej niż 400e nie ma możliwości i to tylko dla tego że płacą na czas, po wysłaniu tej wiadomości nastąpiła akceptacja oferty.
Tak że moja sugestia walczmy jakością a nie ceną, inaczej w pewnym momencie będziemy jeździć po 0,15e za km
Ps. takich przykładów mam sporo.
Re: Kabotaż
Fajnie widzieć, że branża nam mądrzeje. (I dobrze, że Fronta już nie ma, bo byś usłyszał, że jak nie umiesz jechać za 200 euro to jesteś ciota co nie umie w biznes )Wolf pisze:Taka sytuacja ładunek po Francji 800kg 10palet odległość landem ok 950km podlot ok 50km, pytam się o stawkę, uzyskuje info że do podania, pytam czy to doładunek na solówkę czy solo bus? dostaje info że bus zał max 8 rano, dostawa bezpośrednia, zaproponowałem 450e, po czym dostałem info że maja już cztery propozycje po 200-250e i że nie jestem konkurencyjny, więc napisałem grzecznie czy dla niego to normalne że ktoś po kosztach paliwa jeździ, jak dal mnie to znaczy że istniej ryzyko niedostarczenia ładunku, nie jest możliwe że ktoś przy takiej stawce jest w stanie odłożyć na serwisowanie auta, po czym użyłem argumentu że średnio 2 razy w tygodniu bierzemy od nich ładunki i zawsze docierają całe i na czas, po ok 10 min dostałem zapytanie za ile mogę pojechać, zaproponowałem że za mniej niż 400e nie ma możliwości i to tylko dla tego że płacą na czas, po wysłaniu tej wiadomości nastąpiła akceptacja oferty.
- highend
- Użytkownik
- Posty:15
- Rejestracja:22 lut 2016, o 00:29
- Samochód:Sprinter
- Firma:MCAR
- Uprawnienia:A, B+E
Re: Kabotaż
950km w jedną stronę za 400e, a w drugą chyba nie na pusto? inaczej by się nie opłacało.
za 200e 950km nawet w jedną stronę to nie wiem... masakra jakaś.
za 200e 950km nawet w jedną stronę to nie wiem... masakra jakaś.