Motocykliści

Awatar użytkownika
mazuer
Użytkownik
Użytkownik
Posty:90
Rejestracja:7 sty 2018, o 11:44
Samochód:Iveco Daily
Firma:Iveco
Uprawnienia:A, B, C, C+E
Motocykliści

Post autor: mazuer » 13 kwie 2020, o 12:46

Czy są na forum jacyś motocykliści? Na jakim sprzęcie na co dzień jeździcie? Idzie wiosna, później lato. Czyli jak warunki pogodowe na to pozwolą to jakieś 6-7 miesięcy jeżdżenia.
Jakie trasy zwykle pokonujecie? Gdzie najdalej udało wam się dojechać motocyklem?

Awatar użytkownika
Wolf
Moderator
Moderator
Posty:1633
Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
Samochód:Fiat Ducato
Firma:PHU
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Re: Motocykliści

Post autor: Wolf » 13 kwie 2020, o 18:08

Jak na razie tylko 125 cc, a trasy różne zależy od potrzeb, raz do roku w wakacje robimy ze znajomymi na 125 objazdówkę tak po ok 1000 km

Awatar użytkownika
luizjan
Użytkownik
Użytkownik
Posty:23
Rejestracja:12 mar 2020, o 08:52

Re: Motocykliści

Post autor: luizjan » 14 kwie 2020, o 09:49

Od kilkunastu lat przewinęło mi się przez życie kilkanaście motocykli, poczynając od Jawy 350 a na H-D kończąc. Dobrze, że zostało wprowadzone prawo które umożliwia jazdę na motocyklach do 125 ccm, pod warunkiem, że posiada się prawo jazdy kat. B przez co najmniej 3 lata.
Nie bez znaczenia jest również kwestia dobrej klasy kurtek, odzieży motocyklowej która chroni nie tylko przed zimnem, chłodem ale również uszkodzeniami mechanicznymi. Tutaj https://moto-tour.com.pl/pl/products/ku ... 29630.html proponuję jeszcze sprawdzić jak to wygląda w praktyce.

Awatar użytkownika
Neno
Użytkownik
Użytkownik
Posty:33
Rejestracja:9 kwie 2014, o 15:32
Samochód:Ducato
Uprawnienia:A, B+E, T
Lokalizacja:Zambrów
Kontakt:

Re: Motocykliści

Post autor: Neno » 9 sie 2020, o 10:28

Ja śmigam od '95 z małą przerwą na 4x4.
Obecnie CRF1000L, ostatnio unikam asfaltowych dróg jak tylko mogę - fajniej, bezpieczniej, ciekawiej.
Nie mniej pierwsze 300.000km na dwóch kołach zrobiłem po czarnym.
A gdzie byłem najdalej... tak na kołach z i do domu - to w Burkina Faso (łącznie 20.000km i jeśli dobrze pamiętam 53 dni w trasie). Wracałem początkiem grudnia przy -9*C brrrrrrrrrrrrrrrrr. Byłem na to jednak przygotowany.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sport”