Cześć,
ktoś pracował/pracuje? Zastanawiam się nad podjęciem dodatkowej pracy na weekendy...auto mam, działalności nie mam...ale znalazlem firmy oferujące możliwość jazdy dla uber bez własnej działalności gospodarczej http://euroseller.pl/
Czy ktoś coś słyszał o takiej formie dorobienia? Czy jest to legalne?
Uber
- detectivus
- Użytkownik
- Posty:164
- Rejestracja:27 lis 2016, o 14:00
- Samochód:Iveco Daily Hi-Matic
- Uprawnienia:B+E, C
- Lokalizacja:Wołomin
Re: Uber
Akurat jako były licencjonowany taksówkarz warszawski powiem Ci tak:
1. Legalność - nie było i nadal nie ma - cokolwiek by Ci na spotkaniach nie mówili. Powinieneś mieć minimum zdany egzamin z topografii swojego miasta - o ile jest w nim wymagany.
2. Kiedyś Uber był dobry - wiem bo byłem jednym z niewielu licencjonowanych którzy też i tu jeździli - teraz gdy biorą każde auto i stawki mają minimalne to patrząc z punktu widzenia kierowcy zarabiającego dla siebie - i umiejącego liczyć koszty, a nie tylko jarajacego się dziennym obrotem - obecny Uber to dno.
3. Jeżdżenie dla spółdzielni/kołchozu - piękne treści i piękne słowa - jeśli dasz się wydy..ć to zostaniesz wydy...y - jeśli się nie dasz to i tak zostaniesz wydy...y - prędzej czy później.
Konkluzja: jeśli nadal chcesz latać dla Ubera to lataj sam albo się podepnij pod znajomego. Ryzyko kontrolasz wpisane w nazwę firmy niezależnie od formy współpracy.
Tyle ode mnie, kto nie ryzykuje to nie pije szampana. Ale kubeł zimnej wody też się przyda - przed karą z ITD.
Pozdrawiam
Krzysztof
1. Legalność - nie było i nadal nie ma - cokolwiek by Ci na spotkaniach nie mówili. Powinieneś mieć minimum zdany egzamin z topografii swojego miasta - o ile jest w nim wymagany.
2. Kiedyś Uber był dobry - wiem bo byłem jednym z niewielu licencjonowanych którzy też i tu jeździli - teraz gdy biorą każde auto i stawki mają minimalne to patrząc z punktu widzenia kierowcy zarabiającego dla siebie - i umiejącego liczyć koszty, a nie tylko jarajacego się dziennym obrotem - obecny Uber to dno.
3. Jeżdżenie dla spółdzielni/kołchozu - piękne treści i piękne słowa - jeśli dasz się wydy..ć to zostaniesz wydy...y - jeśli się nie dasz to i tak zostaniesz wydy...y - prędzej czy później.
Konkluzja: jeśli nadal chcesz latać dla Ubera to lataj sam albo się podepnij pod znajomego. Ryzyko kontrolasz wpisane w nazwę firmy niezależnie od formy współpracy.
Tyle ode mnie, kto nie ryzykuje to nie pije szampana. Ale kubeł zimnej wody też się przyda - przed karą z ITD.
Pozdrawiam
Krzysztof