konfrontacja z kierowcami laikami

[Dychu]

Nie Dychu... To są naprawdę dobre warunki płacowe.... Zważywszy, ze jeszcze dostałeś nówkę sztukę z kabina jaką chciałeś i wyposażenie - to śmiało można powiedzieć, ze takie warunki są naprawdę godziwe.

I ten kij ma drugi KONIEC - kierowca również powinien szanować takie warunki.

No tak ale takie warunki trzeba było wywalczyć, nie było tak pięknie i bez bólu . Warunki szanuję i pisałem o tym więc nie ma tu kija ale jest partnerski układ i do czasu jak taki będzie, będę pracował dla tej firmy.

[ROM BEX transport]

cyberdraiver ja nikogo nie obrażam nie wywyższam się moje zdanie wynika nie z założenia jak tu kturyś napisał tylko z doświadczenia jak sięczujesz obrażony to przepraszam ja po prostu mówie jak jest i nie szukam ładnych słówek żeby to opisać

[ROM BEX transport]

bober powiedz mi te 220 to na kraju czy ue dajesz bo w tym momencie to ważne. to że auta latają z 1800 na pace to standard na kraju jak jezdzisz na kraju . na ue nikt tak nie jezdzi to wiem. tak poza wklej swuj adres ja swuj podałem zajrze po trasie do ciebie zobaczymy co powiesz w cztery oczy i kto będzie pajac. pokaż czy jesteś chłop czy tylko mądry w gębie bo już takikich wielu spotkałem.

[ROM BEX transport]

dychu cześć z tobą to przynajmniej pogadać można dobra. masz racje że nie mam doświadczenia za granicą z ue miałem doczynienia tylko na początku jak my zaczynali i pod spedycją auta jezdziły gwa miałem wtedy więcej stały niż jezdziły kosztów od groma giełdy wtedy nie było bo za krutko działalność była zaraz po tym jak wlazłem na giełde i tak my zostali na krajówce do dziś.następna sprawa sporadycznie mi się zdazyło nie być na pace w czasie załadunku nie wiem ale mam takie coś że musze wiedzieć jak to mam poukładane bo kilka razy m,nie załadowali w taki sposób że trzy palety 1500kg wszystko na przód walną i odjazd przedni zderzak na asfalcie dupa w powietrzu i jedz tak i jeszcze spalania pilnuj a jakby jedną za drugą postawił to by było ok dlatego nawet jak jest zakaz wchodzenia na magazyn to rozpinam se bok i tak jestem zawsze na pace i widze co robią i mówie im która paleta gdzie i jak ma stać co w większości przypadków im się niepodoba ale mam to gdzieś bo to ja z tym jade a nie wózkowy. poza tematem paleciak wg. mnie podstawa na każdym aucie plandece też mi każdy mówi że tylko przeszkadza nic bardziej mylnego dzięki niemu zawsze ciężar mam rozłożony równo na obie osie jeżdziłeś dużym wiesz o co chodzi dalej przyspiesza zał rozł bo se sam wystawiam na dupe czy układam towar tyle na temat paleciaka. moja opinia tu niema znaczenia nie jestem tu żeby m,nie każdy lubiał i chwalił ja mówie jak jest i wiedziałem co będzie że trzy czwarte moich wypowiedzi będzie traktowane jako obrażanie innych ja mówie o robocie może a nawet jestem przekonany że bober czy cyberdraiver w życiu poza pracą są normalnymi ludzmi ale w pracy niema litości zawsze taki byłem że żecike a praca to są dwie różne rzeczy jak mi ktoś spierd... robote to go zjeb... i tyle poza pracą wypije z nim piwo taki jestembo to są moje pieniądze marnowane na prawo i lewo. mam dwóch co się już wyszkolili i są zadowoleni z pracy i kasy więc wiem że się da tylko różnica polega na tym że chciali i się nauczyli roboty i pracują jak trzeba a jak ktoś jest zamknięty na nauke bo jezdzi gtrzy lata w firmach gdzie norma jest 15litrów co dla mnie jest nie pojęte na kraju zaznaczam nie na ue i nie chce sie taki dostawać do warunków nowej pracy ba nawet nie posłucha jak to zrobić bo on już trzy lata jezdzi i jest bóg transportu to co z takim zrobić.widzę po tym co piszesz że jesteś normalny bo z tego co piszesz to angażujesz się to jest to o czym pisałem wcześniej dbasz o auto sam zajebiście też bym dał za to kase analizujesz frachty trasy paliwo z szefem to jest właśnie to co innym prubuje wytłumaczyć jesteś przykładem tego co mówie wszystkim prowadzisz firme z szefem nie jesteś tylko kierowcą i tak trzymaj i będziesz zawsze miał zarobki i za taką robote szef moża zapłacić z czystym sumieniem ja też bym zapłacił bo bym wiedział że moge spokojnie spać. co do zatrudniania ludzi bez doświadczenia to wynika to z tego że na kraju na busie ciężko zrobić dobre stawki za km bo są zaniżane przez idiotów z jednym autem którzy idą po kosztach żeby tylko wyrwać ci ładunek to tyle. i fakt potem nie stać płacić kiero kokosów przykład firma LOB w bielsku białej plus dwa oddziały w lesznie i gdańsku jezdziłem dla nich trzy lata na trzech autach stawka 1,4 netto na każde auto trzy trasy tygodniowo po 1200km 12 14 punktów placone za kółko zajebiście nagle wpada laik co mu tata fury kupił i mówi będe jezdził za 0,95 gr szczena mi opadła i co koniec loba był a szef loba przeszczęśliwy no bo trafił głąba co mu koszty znacząco obniżył. co do twoich zarobków to ci szczeże powiem że jak na system 4,1 to szału niema jak to przeliczam na km to wychodzi podobnie jak u mnie na kraju nie licze dodatków za zaangarzowanie które za to jak robisz ci się uczciwie nalerzą niema cię miesiąc w domu dzieci cię nie widzą żona siedzi wyposzczone ja jestem co najmniej trzy noce plus wszystkie wekendy w domu a jak jeżdze sam to na kraju zarabiam między 8 a 12 tyś zł na czysto bo mam tylko koszt paliwa i nie jeżdze za zata tylko trzymam jakby kiero jechał a jak mi moja klepie to wiele razy jade za 1,8 netto 2zł netto to sięzarabia.

[ROM BEX transport]

reszte nie komentuje bo to rozmowe między wami . tyle powiem że jeżeli faktycznie jest jak mówi dychu o swojej pracy to przeczytajcie jak on pracu je bo mi właśnie o takich pracowników chodzi o ludzi którzy razem z szefem firme prowadzą tak trzymaj dychu w końcu w końcu jest ktoś na przykład potwierdzenia moich słów że można i wtedy wiesz za co płacisz czyli ja i wtedy moge dać kase konkretną to tyle. zaraz lece na przeładunek i na wawe zwlić towar za kiero bo mu prace społeczne przywalili ze sądu za grzywne i musze bujać się z jego towarem. narazie

[Dychu]

Powiem tak szczerze....na początku ustaliłem stawke i warunki ale po pierwszym kółku widziałem, że już się to zmienia, zapiepszam więcej kilometrów, nagle wpadają 2 expresy pod rząd i to ok. 5.000 km na biegu więc zupełnie inna była rozmowa. Spotkaliśmy się, porozmawialiśmy i ma być teraz inaczej ale to życie pokaże. Tak więc nawet jak do dupy wchodzisz firmie, robisz to co do Ciebie nie należy to i tak po czasie szef dostaje muchy w nosie bo może da się zatrudnić innego kierowce i będzie tańszy....dlatego coraz częściej rozważam zakup swojego busa i jak mam tak latać, to dla siebie.
A teraz sorry bo mam właśnie wyjazd na Czechy się ładuje i Francja, 3 dni wolnego było ale czas jeszcze na 2 tygodnie ruszyć. Jak wrócę przed Świętami, dam znać.

Pozdrawiam.

[BoberKSG]

RomBex z furiatami Twojego pokroju się nie umawiam, nie spotykam. Chyba że przypadkowo, a już na pewno nie celowo. Jak tak zajebiście się znasz na fachu, to sam sobie odpowiedź czy 220 zł może być na trasy w PL.
Ja i w życiu i w pracy jestem normalnym człowiekiem i to mnie od Ciebie różni. Nie szukam kierowców, tak jak Ty co chwilę. Nie reklamuje się na portalach i w ogłoszeniach. Wiesz czemu? Może zrozumiesz.. u mnie kierowcy się nie zwalniają i nie lecą ze mną w wiesz kogo;)
Poza tym dobry produkt nie potrzebuje reklamy. Nadarzasz?

[cyberdriver]

ja mówie o robocie może a nawet jestem przekonany że bober czy cyberdraiver w życiu poza pracą są normalnymi ludzmi ale w pracy niema litości .

Normalni w pracy, normalni poza pracą. Jeżeli uważasz, że w pracy mam z siebie robić szmatę tylko dlatego, że Szef ma widzimisie i nosi dupę wyżej nosa to jesteś w dużym błędzie. Były czasy, że zarządzałem ponad 100 pracowników. Dziś jestem kierowcą bo czasy się zmieniają i trzeba się dostosować do tego co jest. Nie użalam się, a to co robie - robię profesjonalnie. Zarabiam tyle, że nie dziaduję. Pracuję 12/13 dni na 9/8 wolnego. Z Szefem jestem poukładany, nie muszę się tłumaczyć ze spalania bo on wie, że jeżdżę ekonomicznie. Czytając o Twoich przebojach z kierowcami współczuję i im i Tobie. Ale jak się zastanowić to chyba bardziej im... pamiętaj z niewolnika nie ma pracownika. Z tego co opisałeś o ładunkach, przejechanych kilometrach to Tobie jest potrzebny kierowca - debil. Nieznający swoich praw, ślepo wierzący w słowo "Szefa", mający gdzieś wszystko i wszystkich byle Szef był zadowolony. Najlepiej, żeby robił 20tyś km na miesiąc za 2000 brutto, rozładował wszystko, auto naprawił, navi sobie kupił za swoją kasę ale na Fvat na firmę. Buty robocze swoje, kask swój, okulary swoje, kamizelka swoja, płyn do spryskiwaczy swój, mycie auta na swój koszt. Drajwer idealny - szcześliwy, że pracuje bo ma misję, powołanie. Za badania lekarskie i psychotesty też każesz kierowcy płacić z własnej kieszeni ?Żeby nie zabrzmiało rasistowsko ale my tu jesteśmy BIALI.
No jak się zastanowić, to Tobie nawet Ukraiński maniak nie wystarczy....ale może poszukaj jakiegoś rumuna albo coś w ten deseń... spotkałem ostanio takiego. Czwarty miesiąc w trasie, blaszak z kokonem, klimy brak, lodówki brak, ogólnie jeden wielki brak...
Pochwaliłeś się tu kilkuletnią odsiadką... nie oceniam człowieka tylko po tym, że w pierdlu siedział, ale Ty tylko w ryj byś walił, konfrontował się z każdym kto ma inne zdanie. Nie dziwię się, że poza sporadycznymi przypadkami trafiają Ci się nieudacznicy. Nikt o zdrowym umyśle nie podjął by się pracy u Ciebie.

PS. za kółkiem śmigam od czasów kiedy była jeszcze marka niemiecka, znam 3 języki w stopniu komunikatywnym itd, itp , a jak czytam to co wypisujesz to momentami na pawia mnie zbiera.

[BoberKSG]

Zgadza się Cyber, po ryju walą Ci, którzy nie mają argumentów. Ale chętnie bym chciał by taki dźwignął rękę odsiadka? Chłopcy pod celą Cię nie nauczyli szacunku?
Reasumując..
Tak jak napisał Cyber, tylko maniak ze wschodu będzie tańczył, jak mu zagrasz. Tylko na szczęście i oni zaczynają siebie szanować. Więc zostało Ci jeżdżenie samemu i liczenie profitów, jeśli nie zmienisz nastawienia.
PS. Dałeś kiedykolwiek swoim chłopakom "głupie" 50 zł na prysznic w trasie?

[ROM BEX transport]

no cześć zaraz odpisze tylko se kawe zrobie dzisiaj zwalam skrzynie w moim w końcu nowy dwumas i sprzęgło gitarra