LisTruck pisze:Generalnie to troszkę gość tą Renatkę przeładował Z tego co pamiętam to powinna mieć 1.4T ład, a miała łącznie 4.9T czyli jakieś 2.8T ładunku i kursik wyszedł mu bokiem a raczej kołem
Powiedz mi jak masz te "stare" Ducata to na żółtym masz krótsze a na lawecie dłuższe i teraz pytanie czy na żółtego też by weszło to dłuższe L4 czy już nie
Ogólnie jak oceniasz autka, którym bardziej wolisz jeździć białasem sam czy żółciakiem ze zmiennikiem
Pozdro
Heheh bardziej kołem xd
Kolego to zależy bo też mieliśmy na sobie (na żółtym) do długie lecz wtedy jechaliśmy bez przyczepy.Na upartego by wszedł,ale nie wiem czy kojarzysz przed Rzeszowem parę kilometrów stoi ITD na leśnym parkingu.Na drodze są wagi czy byś leciał z Rzeszowa czy z Tarnobrzega.Tutaj bardziej chodziło o bezpieczeństwo i nacisk oś ale również o przepisy które mówią dany element nie może wystawiać więcej niż 1m lub 1,5m.Nam łatwiej było wziąć dużego na przyczepę,żeby nam mase rozłożył.
Białe Iveco jest bardzo zrywne lecz ma trochę usterek na które nie ma czasu... Ale to są małe usterki wiec po zimie się tym zajmiemy.Żółte to już wyższa klasa i wolniejsza (89 Kaganiec) Ja jestem młodym kierowcą mam dopiero prawko od Kwietnia lecz już przejechałem ponad 8 tyś km.Wiec no nie mówie że doświadczenie mam bo go nie mam tak naprawdę.Każdy wyjazd jest wyzwaniem,że tak powiem.Z nowymi samochodami to nie ma problemu ponieważ sobie wjeżdżam i nie musze się martwić,że mi nie wejdzie lub będzie ''kosować" przy załadunku jak silnik leży lub koła nie ma.