Pierwszy wyjazd 0 doświadczenia

Tutaj dowiesz się co należy zabrać ze sobą w trasę.

Awatar użytkownika
daniel333444
Użytkownik
Użytkownik
Posty:22
Rejestracja:17 gru 2016, o 18:34
Uprawnienia:B
Pierwszy wyjazd 0 doświadczenia

Post autor: daniel333444 » 18 gru 2016, o 10:28

Witam wszystkich.
Mam 20 lat prawko B od 1,5 roku. Jutro bądź we wtorek pierwszy wyjazd do Niemczech lub Francji i z powrotem przed świętami. W Niemczech można jeździć tylko 9 h , więc przykładowo wyjeżdżając np z Łodzi o 10.00 , na granicy jestem o 16.00 to jeśli zacznę wypisywać kontrollbuch w łodzi i będzie 6h jazdy to w niemczech na kontrollbuchu mogę wpisać jeszcze 9h czy tylko 3h jazdy ?
Czy lepiej zacząć pisać przy granicy?
Czy we Francji tez obowiązuje kontrollbuch?

Awatar użytkownika
idealny
Użytkownik
Użytkownik
Posty:6
Rejestracja:18 gru 2016, o 22:40
Samochód:Master

Re: Pierwszy wyjazd 0 doświadczenia

Post autor: idealny » 18 gru 2016, o 22:55

W Polsce nie musisz wypisywać kontrollbuchów. Tylko w Niemczech.
W Niemczech możesz przejechać 4,5h potem przerwa 45 minut i znowu 4,5h. Oczywiście nikt nie kręci tej krótkiej pauzy, tak samo jak nikt nie przestrzega tego limitu 9 godzin jazdy w ciągu dnia. Jak się nie wyrabiasz w tym terminie 9 godzin, to po prostu wypisujesz nową kartkę, a w niej dajesz że zacząłeś pracę 2 godziny wcześniej. Tylko uważaj żeby nie przesadzić, bo BAG może się przyczepić jeśli będziesz miał za dużo km przejechanych w ciągu kilku godzin.

Awatar użytkownika
Camonierro

Re: Pierwszy wyjazd 0 doświadczenia

Post autor: Camonierro » 19 gru 2016, o 15:31

Nie chcę palnąć głupoty ale z tego co mi wiadomo to jadąc do Niemiec mamy obowiązek zacząć wypisywać kartę już w Polsce kiedy ruszamy. Potem wiadomo czas się kończy to wypisujemy nową. Zmieniamy kilometry, daty itp itd tak żeby wyglądało, że dopiero ruszyliśmy z parkingu po długiej pauzie. Czy źle kombinuję :) ? Przyznam się, że nigdy tego nie wypełniałem bo jeździłem z tachografem a tam nie da się oszukać niestety a mit z magnesem to wielka bzdura bo da się to sprawdzić z odczytu.

Awatar użytkownika
Wolf
Moderator
Moderator
Posty:1633
Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
Samochód:Fiat Ducato
Firma:PHU
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Re: Pierwszy wyjazd 0 doświadczenia

Post autor: Wolf » 19 gru 2016, o 21:54

Camonierro pisze:Nie chcę palnąć głupoty ale z tego co mi wiadomo to jadąc do Niemiec mamy obowiązek zacząć wypisywać kartę już w Polsce kiedy ruszamy. Potem wiadomo czas się kończy to wypisujemy nową. Zmieniamy kilometry, daty itp itd tak żeby wyglądało, że dopiero ruszyliśmy z parkingu po długiej pauzie. Czy źle kombinuję :) ? Przyznam się, że nigdy tego nie wypełniałem bo jeździłem z tachografem a tam nie da się oszukać niestety a mit z magnesem to wielka bzdura bo da się to sprawdzić z odczytu.
Startowałem z PL, na pusto po ładunek kabotażowy do DE, po drodze waga i BAG, sprawdzili KONTROLBUCHA przybili pieczątkę i pojechałem dalej, dla jasności w tacho wpisana miałem tylko godzinę przekroczenia granicy, a zatrzymali mnie jakieś 2h później

Awatar użytkownika
idealny
Użytkownik
Użytkownik
Posty:6
Rejestracja:18 gru 2016, o 22:40
Samochód:Master

Re: Pierwszy wyjazd 0 doświadczenia

Post autor: idealny » 19 gru 2016, o 22:07

Camonierro pisze:Nie chcę palnąć głupoty ale z tego co mi wiadomo to jadąc do Niemiec mamy obowiązek zacząć wypisywać kartę już w Polsce kiedy ruszamy. Potem wiadomo czas się kończy to wypisujemy nową. Zmieniamy kilometry, daty itp itd tak żeby wyglądało, że dopiero ruszyliśmy z parkingu po długiej pauzie. Czy źle kombinuję :) ? Przyznam się, że nigdy tego nie wypełniałem bo jeździłem z tachografem a tam nie da się oszukać niestety a mit z magnesem to wielka bzdura bo da się to sprawdzić z odczytu.
Nie kolego, nie ma takiego obowiązku. Kilka razy BAG sprawdzało mi kontrolbucha, i nigdy nie zdarzyło się, żeby funkcjonariusz przyczepił się do tego, że np. rozpoczęcie pracy mam wpisane świecko, a ładunek podejmowałem w Polsce i wiozłem do Francji. Niemców obchodzi tylko czas pracy na terenie ich kraju, reszta ich nie obchodzi.

Awatar użytkownika
orys
Użytkownik
Użytkownik
Posty:657
Rejestracja:19 sie 2014, o 02:13
Uprawnienia:B, C, Level D AFS,

Re: Pierwszy wyjazd 0 doświadczenia

Post autor: orys » 20 gru 2016, o 01:16

Do mnie się czepiali że mam start Venlo, nawet grozili, że sprawdzą o której wyjechałem z Eurotunelu. Ale potrollowałem ich (mówiłem, że w Belgii nie trzeba przestrzegać prawa niemieckiego jakoś od 1944) i mnie puścili :)
Obrazek

Awatar użytkownika
idealny
Użytkownik
Użytkownik
Posty:6
Rejestracja:18 gru 2016, o 22:40
Samochód:Master

Re: Pierwszy wyjazd 0 doświadczenia

Post autor: idealny » 20 gru 2016, o 11:41

orys pisze: (mówiłem, że w Belgii nie trzeba przestrzegać prawa niemieckiego jakoś od 1944)
Chciałbym zobaczyć ich miny jak im tak odpowiedziałeś :lol:
Wiele też zależy na kogo trafisz, ja zawsze trafiałem na w porządku funkcjonariuszy, więc wszystko było super, i kontrole nie trwały długo. Raz się zdarzyło że trafiłem na służbistę, to czepiał się że kółeczka mam krzywo namalowane w kontrolbuchu.

Awatar użytkownika
orys
Użytkownik
Użytkownik
Posty:657
Rejestracja:19 sie 2014, o 02:13
Uprawnienia:B, C, Level D AFS,

Re: Pierwszy wyjazd 0 doświadczenia

Post autor: orys » 21 gru 2016, o 01:55

To była dłuższa rozmowa. Uczciwie przyznam, że wtedy byłem przekonany, że maksymalnie mogą mi dać 35 euro mandatu - bo tyle dostawali za niemanie karteczek nasi kierowcy, a te mandaty szef brał na siebie, więc mi to zwisało i postanowiłem potrollować. Pewnie bym nie był taki odważny jakbym wiedział, czym to się naprawdę może skończyć (pewnie też to się wzięło stąd, że jak się jeżdzi autem na brytyjskich blachach to oni myślą, że się jest z cywilizowanego kraju i rozmowa jest diametralnie inna, poza tym jednym przypadkiem mam bardzo dobre wspomnienia z kontaktów z niemieckimi słuzbami)

Cytując z pamięci cała rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
Niemiec 1: książeczkę proszę
Ja: proszę uprzejmie (podaną karteczkę z wypisanym startem w Venlo 2 h wcześniej)
N1: Ale gdzie zapiski z poprzednich 28 dni?
Ja: NIe ma.
N1: Pan ma obowiązek takie prowadzić.
Ja: Skąd ten pomysł?
N1: No bo tak mówią Niemieckie przepisy.
Ja: Aha, to proszę wrócić za 27 dni, jak będę jeszcze w Niemczech, to obiecuję, że będę miał wzorowo prowadzoną dokumentację.
N1: Ale ja chcę teraz na 28 dni wstecz.
Ja: Ale ja wcześniej byłem w Holandii. A wcześniej w Belgii. A przed tem we Francji... A wcześniej w Wielkiej Brytanii... W tamtych krajach nie mam obowiązku prowadzić takich zapisków.
N1: Ale niemieckie prawo mówi, że pan ma!
Ja: Ale niemieckie prawo w Belgii to ostatnio obowiązywało bodajże w 1944 roku...
Niemcowi 1 gula skacze i zaczyna iść dym uszami, uspokaja go niemiec drugi, kładąc mu rękę na ramieniu.
N2: No ale przecież jak pan wiedział, że pan będzie jechał do Niemiec...
Ja: Nie wiedziałem. Zrzucałem się w Gent i sobie spałem, a potem zadzwonił szef i powiedział, że mam jechać do Niemiec...
N2: Ha! Czyli przyznał się pan, że nie zapisywał czasu pracy w Belgii!
Ja: No już wcześniej mówiłem, nie ma się do czego przyznawać, bo nic złego przecież nie zrobiłem: w Belgii nie mam obowiązku prowadzenia zapisu czasu pracy.
N2: No, ale jak pan wie, że będzie pan jechał do Niemiec...
Ja: ale ja godzinę temu nie wiedziałem, a co dopiero 28 dni temu.
N2: No to pan powinien robić te zapiski na wszelki wypadek.
Ja: Poważnie? Może też mam sobie załatwić wizę do Maroka i pozwolenie na transport do Rosji, też na wszelki wypadek?
N2: (wzdycha ciężko) No ja nie wiem, jak to panu wytłumaczyć. Pan wie, że w Niemczech jest takie prawo, bo pan ma karteczkę wypełnioną tak?
Ja: Tak
N2: No to jak pan wie, że w Niemczech jest takie prawo, no to chyba normalne, że go powinien pan przestrzegać wcześniej, bo przecież pan już wczesniej wiedział a nie na granicy się dowiedział, rozumie pan?
Ja: No chyba rozumiem... Czyli jesli wiem, że w Wielkiej Brytanii jeździ się po lewej stronie, to ja już teraz zacznę jeździć po lewej, bo już teraz wiem, że tam jest ruch lewostronny tak? Może mi pan powiedzieć jak mam tu wykręcić żeby przejechać na lewą nitkę autostrady?
Niemiec 1 już się całkowicie zaczął gotować, Niemiec 2 widział, że tym razem już go nie pohamuje więc popatrzył na tamtego zrezygnowany i mówi "wiesz pan co, idź pan w cholerę".

Wsiadłem do auta i pojechałem. A mojej karteczki mi nie oddali, musiałem sobie nową wypisac.
Obrazek

Awatar użytkownika
daniel333444
Użytkownik
Użytkownik
Posty:22
Rejestracja:17 gru 2016, o 18:34
Uprawnienia:B

Re: Pierwszy wyjazd 0 doświadczenia

Post autor: daniel333444 » 24 gru 2016, o 17:36

Panowie wyjechałem w środę trasa Polska-Niemcy-Francja-Szwajcaria-Niemcy-Polska, 3800 km w 3 dni.
Przed wyjazdem były obawy , stres ale wszystko ok, chyba nawet będę miał pamiątkę z Francji , fotka z fotoradaru.
Zaświeciło mi mocno na czerwono przez około 2-3 sekundy, czy to było wykonanie zdjęcia?
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku

Awatar użytkownika
jarekvolvo
Moderator
Moderator
Posty:917
Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
Samochód:Transit,Master,Ducat
Uprawnienia:AB

Re: Pierwszy wyjazd 0 doświadczenia

Post autor: jarekvolvo » 26 gru 2016, o 00:02

Możliwe, że strzelił Cię ten "od ciężarówek"... Przypomnij sobie, w jakim miejscu to było i czy był tam znak np 70/90, gdzie 70 dotyczy powyżej 3,5 tony, ale busa z kurnikiem fotka widzi jako dużego camiona i strzela..

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsza trasa”