Zasialanie, akumulator na postoju

Tutaj dowiesz się co należy zabrać ze sobą w trasę.

Awatar użytkownika
rossterr
Użytkownik
Użytkownik
Posty:3
Rejestracja:24 lip 2016, o 20:07
Zasialanie, akumulator na postoju

Post autor: rossterr » 24 lip 2016, o 21:40

Przygotowuje się do pierwszego wyjazdu, co możecie powiedzieć o wytrzymałości akumulatora przy obciążeniu takim jak lodówka, przetwornica i oświetlenie ?

Awatar użytkownika
Iglak
Użytkownik
Użytkownik
Posty:325
Rejestracja:11 lis 2014, o 19:50
Samochód:Superb
Firma:Własna
Uprawnienia:A, B
Lokalizacja:Łódź

Re: Zasialanie, akumulator na postoju

Post autor: Iglak » 24 lip 2016, o 22:53

Daleko nie pojedziesz...
Z każdym dniem rośnie liczba osób które mogą mnie pocałować w dupe!

Awatar użytkownika
jarekvolvo
Moderator
Moderator
Posty:917
Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
Samochód:Transit,Master,Ducat
Uprawnienia:AB

Re: Zasialanie, akumulator na postoju

Post autor: jarekvolvo » 25 lip 2016, o 22:07

Jeżeli obciążasz tym wszystkim, o czym piszesz - to co trzy, cztery godziny odpalaj na co najmniej pół godziny dla nakarmienia baterii.... .


A - i rozumiem, że chcesz, by lodówka chodziła cały czas - zapomnij - ona bierze co najmniej 50 Wat. dokup do niej urządzenie zabezpieczająca akumulator z sygnalizacją spadku napięcia do ok. 11,6 V i odcinającym zasilanie... .

Awatar użytkownika
Wolf
Moderator
Moderator
Posty:1633
Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
Samochód:Fiat Ducato
Firma:PHU
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Re: Zasialanie, akumulator na postoju

Post autor: Wolf » 26 lip 2016, o 21:19

rossterr pisze:Przygotowuje się do pierwszego wyjazdu, co możecie powiedzieć o wytrzymałości akumulatora przy obciążeniu takim jak lodówka, przetwornica i oświetlenie ?
http://40ton.net/panele-sloneczne-na-da ... -dlaczego/

Awatar użytkownika
Given
Użytkownik
Użytkownik
Posty:26
Rejestracja:11 maja 2016, o 21:18
Samochód:Różne
Firma:--
Uprawnienia:B

Re: Zasialanie, akumulator na postoju

Post autor: Given » 29 lip 2016, o 14:54

jarekvolvo pisze:Jeżeli obciążasz tym wszystkim, o czym piszesz - to co trzy, cztery godziny odpalaj na co najmniej pół godziny dla nakarmienia baterii.... .


A - i rozumiem, że chcesz, by lodówka chodziła cały czas - zapomnij - ona bierze co najmniej 50 Wat. dokup do niej urządzenie zabezpieczająca akumulator z sygnalizacją spadku napięcia do ok. 11,6 V i odcinającym zasilanie... .

Lodówka pobiera co jakiś czas energie, żeby odpalić kompresor i schłodzić wnętrze, akumulator spokojnie przy dobrych lodówkach trzyma ponad 1 dzień :) A jeśli mowa o chłodziarkach, to już inna para kaloszy :mrgreen:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsza trasa”