Pierwsza trasa

[oskarzzap95]

Ciekawe czy to obowiązek, czy tylko wymóg niektórych pracodawców. Na rozmowie kwalifikacyjnej nikt o tym nie wspomniał, dzisiaj tylko dostałem potwierdzenie przez telefon, że decyzja zapadła, mam tą prace, 5 mam wyjazd. Będę dzwonił do firmy jeszcze, żeby odebrać auto na weekend i przygotować je po swojemu do pracy.

[orys]

NIe jest to na pewno europejski wymóg. Ja żadnych w życiu nie robiłem

[oskarzzap95]

Dzięki, to chyba ostatnia informacja jaką potrzebowałem. Notatki zrobione (śmiech na sali, ale to prawda) teraz tylko czekac na wyjazd NIe mówię już o tym, że przejrzałem całe forum odnośnie trasy i cały czas dopisuje na listę rzeczy które będa mi potrzebne, żeby niczego nie zapomnieć, choć to i tak się pewnie zdarzy.
Pozdrawiam i szerokości życzę

[JuniorS]

Piszę z opóźnieniem bo ja już w trasie od prawie tygodnia Pozostaje życzyć Ci takiej samej ilości powrotów co wyjazdów. Uważaj na siebie i przyjemności z pracy jako kierowca.

Wrzucam filmik który nagrałem podczas przebijania się przez miasto objazdem do Wawy... Dobrze że nocą bo kręcenia trochę było. Sory za jakość. Zorientowałem się dopiero po nagraniu że zapisuje się w pamięci telefonu z rozdzielczością którą nagrywa sokowirówka. Następny będzie HD.

Wiem wiem... Księgowy mryga

http://w611.wrzuta.pl/film/9xiboaowzrW/mov_00000100

[alarmnet]

Cześć wszystkim

Oskarzzap95 napisz jak tam pierwsza trasa, ciekawy jestem bo też zastanawiam się nad pracą kierowcy EU. Prowadzę działalność od 13 lat trochę w innej branży bo systemy niskonapięciowe (kamery, alarmy, p.poż.) i po całej Polsce latam Doblo. Obsługuję 11 centrów handlowych od 2005 r., 2 lata temu musiałem zrezygnować z lokalnych klientów bo nie wyrabiałem się z robotą i zostawiłem sobie te centra handlowe, kasa niezła, przeglądy co 3 miesiące + awarie, ale teraz niestety duńczycy sprzedają wszystko jakiejś firmie z GB i zostaje tak jakby z niczym. Po 15 latach biegania po drabinach zastanawiam się właśnie nad zmianą profesji, a że i tak jeździłem i jeżdżę do tej pory to właśnie pomyślałem sobie o transporcie. Byłem w banku nawet dostanę kredyt na Ducato maxi 10 ep. OCP to też nie problem kwestia znalezienia spedytora. Czytałem już sporo na ten temat jutro jadę rozmawiać do 2 przewoźników - na razie po Polsce, żeby bardziej wdrożyć się w temacie zobaczymy co zaproponują. Pozdrawiam

[Sendula]

Ja tydzien temu wrocilam z 1wszej trasy, ktora na wlasne zyczenie przedluzylam o tydzień . Jesli chcesz to robic, to sie nie zastanawiaj. Wsiadaj na miedzynarodowke, Polske zwiedzisz odpoczywajac po trasie. Ja juz kraj objechalam prawie caly, wiec zataczam wieksze kregi. Siedze na wolnym do 27 na wlasne zyczenie, ale widzac przejezdzajacy przez miasto kurniczek najchetniej juz bym wsiadla.

[Charon]

Dużo większym problemem jest przerzucenie się do jazdy angielskim samochodem, ze skrzynią biegów w lewej ręce - kiedyś chciałem szybko wrzucić dwójkę i otwarłem drzwi

Oj prawda. Od jakiegoś czasu jeżdżę angolem i prawa ręka ciągle wędruje mi w poszukiwaniu wajchy zmiany biegów... zwłaszcza na rondach, jak trzeba zrobić to szybko

[oskarzzap95]

Jak tylko wrócę z mojej pierwszej trasy zdam relację co i jak Chcę jeździć to pewne, uwielbiam siedzieć za kółkiem nie ważne jaka trasa - zawsze jak gdzies jadę, czy to ze znajomymi czy z rodzinką, nikt się nie kłóci bo wiadomo, że i tak ja będę prowadził i nie odpuszczę Jestem już przygotowany, wszystko na trasę mam, pozostalo zrobić zakupy spożywcze, wymienić walutę i w trasę. W piątek wieczór albo sobote zjeżdża auto którym będę jeździł i wtedy też, zabieram je z firmy - sprzątanie i wprowadzanie się

[JuniorS]

Jeszcze nie pojechałeś ??? Mnie już pocieli w Marsylii, a że było mało to poprawili w Montpelier czy jak się to piszę... Zjechałem do PL na klejenie plandeki, wyjechałem zaś wróciłem bo się Mankowi coś nie podobało i błąd na kompie wciąż pokazywał że ma problemy z wtryskiem... Naprawili i zaś wyjechałem... A Ty nadal nie w trasie

Ileż Ty miałeś czasu na ogarnięcie wszystkiego... HuHuHu jak już będziesz jechał w piątą trasę wszystko to zrobisz w 1 dzień. 10 wyjazd będzie już standardem i wszystko ogarniesz w 2h Zakupy, dupy, itd itp...
Sprzątanie też będzie wyglądało inaczej... Jak zostanie Ci czasu między zakupami a pierwszym załadunkiem to może posprzątasz hehehe.
Najlepiej dbać o porządek w miarę możliwości w trasie. Weekend zamiast dozgonnie pić możesz przeznaczyć na doprowadzenie auta do stanu czystości na kolejny tydzień jazdy.
Ja tak robię i chyba większość osób tak działa. Choć zdarzają sie tacy co nie sprzątają wcale i jeżdżą w chlewie 4 tyg, następnie po odpoczynku w chlew wsiadają i dalej nim jeżdżą... Żenua. Widziałem gdzieś w sieci patent na powietrze sprężone w busie. Tak jak w dużym. Dobra sprawa - zamiast odkurzać czy zamiatać można wydmuchać... Praktycznie wszystko

[oskarzzap95]

Kurde ciężka sprawa, 2 razy? Co im się nudziło? Współczuję, bo to stresu pewnie co nie miara. Ale jak już wszystko załatwione to życzyć tylko spokojnej trasy tym razem.

A ja jeszcze nie wyjechalem wyjazd mial byc 5 pazdziernika, zaczalem ogarniac szybciej. Dzis rano odebralem wszystkie dokumenty, samochód.
Żeby mi się nie nudziło, to firma znalazła dla mnie 2 ładunki. Rano wystartowałem od siebie z Zielonej Góry, załadowałem paletę długopisów i poleciałem z tym na Wrocław - lotnisko, następnie na jarocin, załadowałem 1t. płyt wiórowych, i powrót do Zielonej gdzie mam zrzutkę w poniedziałek, co dalej to zobaczymy. Firma zadowolona, że wysłałi mnie w krótką trasę próbna - myślałem, że będzie gorzej, ale mój spedytor twierdzi, że poszło spoko jak na 1 raz. Co do firmy, spalanie okazało się mitem, jak powiedziałem, że lecę 110 i spala mi 11.9l/100km to odpowiedz "ok spoko", tyrać jakoś specjalnie też nie będę, bo średnia km z ostatnich 3 miesięcy to 9100, więc raczej spokojna praca, nawet jak ta ilość urosła by do 12-13 tys. na 3tyg. Jutro jadę autem na myjnie, bo uwalone jak cholera - poprzedni własciciel nie myl, no i wietrzenie, odkurzanie. Znalazlem jakies stare konserwy itp. no ogólnie bedzie co robić, bo w poniedziałek start.