Pierwsza trasa

Tutaj dowiesz się co należy zabrać ze sobą w trasę.

Awatar użytkownika
oskarzzap95
Użytkownik
Użytkownik
Posty:30
Rejestracja:30 maja 2015, o 05:39
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zielona Góra, Lubuskie
Pierwsza trasa

Post autor: oskarzzap95 » 10 wrz 2015, o 16:31

Witajcie,
Nadszedł ten czas kiedy postanowiłem ostatecznie zająć się karierą kierowcy :D
Czytałem masę tematów, oglądałem sporo filmów, ale jednak sporo niedopowiedzeń jest.
System w jakim pewnie będe pracował to 2/1 lub 3/1 zależy jaka firma się trafi.
Pracę chcę rozpocząć od październik lub listopada br. gdyż odkładam gotówkę na zakup potrzebnych mi rzeczy, i tutaj pierwsze pytanie do Was, bo nie wiem czy o czym nie zapomniałem:
lodówka, przetwornica, niezbędne elementy garderoby, kosmetyki, nawigacja, CB radio, butla gazowa + garnki, sztućce, odzież robocza - kamizelka, kask (?), buty, laptop,ładowarka, kilka baniaków wody.
Jak oglądałem filmy kierowców busów,to widziałem,że wożą oni ze sobą kilka 5l. baniaków wody - czy można sobie nabrać na każdej stacji benzynowej? Wiadomo, że tej wody ubywa.
Moim zdaniem jest to trochę nie praktyczne, czy można gdzieś na allegro kupić taki powiedzmy 20-30l baniak który można zawiesić gdzieś z tyłu auta pod paką np. ? tak jak często umiejscowione są schowki.
Następne pytanie, czy nawigacja pokazuje która droga jest płatna, a która darmowa ? I czy można wybrać optymalną trasę,tylko przez drogi płatne, lub tylko przez darmowe?
Kolejne pytanie, winiety itp. Firma mi to kupuje na daną trasę, czy sam muszę się orientować gdzie kupić winietę i kiedy ? Nurtuje mnie to pytanie, bo nie bardzo wyobrażam sobie jak to ma wyglądać.
Internet w trasie,słyszałem, że na większości stacji benzynowych itp. ale chętnie na wszelki wypadek wziąłbym telefon z internetem,i tu kolejne pytanie czy to nadal HEYAH jest najlepszym wyborem na międzynarodówkę? Widziałem posty ale sprzed paru lat, że taką sieć kierowcy wybierali.
Następna sprawa, prysznice, drogo to wychodzi? Ja z natury jestem czyściochem, i jeśli będę jeździł busem to opłukanie się wodą z baniaka mi nie wystarczy,prysznic przynajmniej co 2 dzień.
Jedna z ostatnich wątpliwości co do pracy, wszystko fajnie, obsługa auta jest mi znana, ale co jeśli złapie gumę,a będę miał ładunek na pace?
No i ostatnia rzecz, może to śmieszne,ale cholera, zastanawia mnie jak wygląda rozplandeczanie auta.
Nie mogę nigdzie tego znaleźć, ale wiem, że z tyłu są takie zaczepy przez które przeciąga się pasek, z tym, że zaczyna się on na samej górze paki, jak tam cholerka sięgnąć? (mam 170cm wzrostu, to będzie problem?)
Zabezpieczanie ładunku, to leży w mojej gestii, żeby zabezpieczyć paletę na pace? Używa się do tego tych pasów, ale jak je zamontować też nie mam pojęcia, wiem jak działają, ale nie jestem pewien czy będę wiedział gdzie je zaczepić na pace.
Sporo tych pytań i wątpliwości się nazbierało, ale jak mam wyruszyć to w 99% przygotowany (czemu tylko tyle? bo na bank o czymś zapomnę, albo czegoś nie będę wiedział)
Liczę na Waszą pomoc.
Dodam tylko, że na tym forum przeczytałem z 10 tematów na temat pierwszej trasy.


P.S nie mieliście problemów z jazdą po anglii ? Ruch lewostronny trochę może namieszać.

Awatar użytkownika
orys
Użytkownik
Użytkownik
Posty:657
Rejestracja:19 sie 2014, o 02:13
Uprawnienia:B, C, Level D AFS,

Re: Pierwsza trasa

Post autor: orys » 11 wrz 2015, o 01:56

Z jednej strony trochę załamujące, że ktoś poważnie myśli o takiej pracy i zadaje takie podstawowe pytania.

Z drugiej strony chwali sie, że pyta ZANIM się wziął do pracy, bo czasem można spotkać takich ignorantów na drodze, że masakra, więc odpowiem.
lodówka, przetwornica, niezbędne elementy garderoby, kosmetyki, nawigacja, CB radio, butla gazowa + garnki, sztućce, odzież robocza - kamizelka, kask (?), buty, laptop,ładowarka, kilka baniaków wody.
Buty z blachą koniecznie, kask - zależy jaką będziesz miał robotę. Często tam, gdzie wymagają, można wypożyczyć, ale ja tam wolę mieć swoj. W niektórych firmach wymagają też takich śmiesznych okularów ochronnych...

Nawigacja - w dzisiejszych czasach warto po prostu kupić tablet a do niego można nawet znaleźć darmowe (ja jeżdżę na Nokia Here akurat, ale ja tylko po Wielkiej Brytanii którą znam jak własną kieszeń, więc ją wyjmuję tylko jak potrzebuję się dostać pod jakiś konkretny adres w mieście, na "przeloty" mi nie potrzebna.
Jak oglądałem filmy kierowców busów,to widziałem,że wożą oni ze sobą kilka 5l. baniaków wody - czy można sobie nabrać na każdej stacji benzynowej? Wiadomo, że tej wody ubywa.
W pracy nie korzystam, ale z doświadczeń zapalonego biwakowicza wiem, że ciężko czasem nalać, bo w umywalkach kraniki są umieszczone na bardzo krótkim ramieniu. Pomyśl o giętkim lejku albo kawałku gumowej rury.
Moim zdaniem jest to trochę nie praktyczne, czy można gdzieś na allegro kupić taki powiedzmy 20-30l baniak który można zawiesić gdzieś z tyłu auta pod paką np. ? tak jak często umiejscowione są schowki.
Można, ale to kolejne 30 kg ładowności mniej. A ile Ty znowu tej wody potrzebujesz, kąpać się w niej chcesz?
Następne pytanie, czy nawigacja pokazuje która droga jest płatna, a która darmowa ? I czy można wybrać optymalną trasę,tylko przez drogi płatne, lub tylko przez darmowe?
Jak sobie ustawisz, tak Ci pokazuje. Może brać też pod uwagę drogi nieasfaltowane, autostrady w ogóle, drogi z ograniczonym dostępem (np. wewnętrzne), promy, tunele...
Kolejne pytanie, winiety itp. Firma mi to kupuje na daną trasę, czy sam muszę się orientować gdzie kupić winietę i kiedy ? Nurtuje mnie to pytanie, bo nie bardzo wyobrażam sobie jak to ma wyglądać.
A jak to ma wyglądać? Firma Ci kupi i co, pocztą wyśle, a Ty będziesz stał 3 dni i czekał na list? :) :) Ty sobie kupujesz, oni Ci potem oddają kasę (albo Ci dają budżet na takie cele). Albo Cię gonią landówkami, jak to jakieś dziad transy :)
Następna sprawa, prysznice, drogo to wychodzi? Ja z natury jestem czyściochem, i jeśli będę jeździł busem to opłukanie się wodą z baniaka mi nie wystarczy,prysznic przynajmniej co 2 dzień.
Wczoraj pod Londynem zapłaciłem 3 funty... Dla Polskiego kierowcy to może być droga opcja, dlatego polecam przenośny prysznic, jeśli chesz zaoszczędzić, coś jak tutaj: http://www.amazon.co.uk/sports/dp/B002ZF9WHA

Korzystałem z tego w blaszaku na kempingu - otwierasz tylne drzwi, przewieszasz między nimi jakaś płachtę i mozesz się prysznicować :)

(Oczywiście to rozwiązanie tylko na lato ;-) )

Nie mogę nigdzie tego znaleźć, ale wiem, że z tyłu są takie zaczepy przez które przeciąga się pasek, z tym, że zaczyna się on na samej górze paki, jak tam cholerka sięgnąć? (mam 170cm wzrostu, to będzie problem?)

Ja to robiłem tak, że górne zakładałem stojąc na krawędzi platformy, a potem zakładałem resztę z dołu. Ale w sumie to dawno było i nieprawda, bo od lat mamy tylko firanki w firmie.
P.S nie mieliście problemów z jazdą po anglii ? Ruch lewostronny trochę może namieszać.
A co tu jest problematyczne? Zjeżdżasz z pociągu i dalej jedziesz tak jak wszyscy. Zanim dojedziesz do Szkocji, Walii czy West Yorkshire, gdzie się zaczynają puste drogi, to już się przyzwyczaisz :)

Problemem jest, jak się stanie na noc i rano zapomni gdzie sie jest, bo się może skończyć tak jak mi kiedyś po przyjeździe do Polski: poszedłem spać, wyspałem się, wstałem rano, zjadłem śniadanie, napiłem sie kawy, wsiadłem w samochód i udałem sie w kierunku głownej ulicy... Na rogu prawie zderzyłem się z własną kuzynką, bo zapomniałem, że jestem w Polsce i powinienem jeździć po prawej :)

Dużo większym problemem jest przerzucenie się do jazdy angielskim samochodem, ze skrzynią biegów w lewej ręce - kiedyś chciałem szybko wrzucić dwójkę i otwarłem drzwi :-) A taka Kia na przykład to już w ogóle masakra, bo w wersji UK kierunkowskazy są po przeciwnej stronie kierownicy :)
Obrazek

Awatar użytkownika
oskarzzap95
Użytkownik
Użytkownik
Posty:30
Rejestracja:30 maja 2015, o 05:39
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zielona Góra, Lubuskie

Re: Pierwsza trasa

Post autor: oskarzzap95 » 11 wrz 2015, o 06:37

Dzieki wielkie ! Takiej odpowiedzi potrzebowałem. Tak to są podstawowe pytania, ale ktoś kto nie jeździł na międzynarodowe nie wie ze to podstawowe pytania. Ja z natury jestem takim człowiekiem ktory zanim sie za cos weźmie, musi wiedziec jak najwiecej na dany temat. Szerokości kolego, dzieki ;)

Awatar użytkownika
oskarzzap95
Użytkownik
Użytkownik
Posty:30
Rejestracja:30 maja 2015, o 05:39
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zielona Góra, Lubuskie

Re: Pierwsza trasa

Post autor: oskarzzap95 » 12 wrz 2015, o 13:24

Udzieliłby ktoś odpowiedzi na resztę kwestii poruszonych w moim temacie? Pozdrawiam

Awatar użytkownika
JuniorS
Posty:98
Rejestracja:13 lut 2014, o 18:42
Samochód:MAN TGX 18.440
Firma:Trans Cargo
Uprawnienia:B,C+E
Lokalizacja:Wrocław

Re: Pierwsza trasa

Post autor: JuniorS » 14 wrz 2015, o 13:11

Staram się odnaleźć te kwestie na które orys nie odpowiedział i... Nie mogę LOL


Pracodawca powinien wyposażyć Cie w kamizelkę, kask (?), buty robocze oraz odzież roboczą itd.
Powinien też zadbać by na wyposażeniu auta były pasy do zabezbieczania ładunku, maty antypoślizgowem, narożniki... i dosyć istotne kable rozruchowe. Klucz do kół z prawdziwego zdarzenia (jeśli w aucie jest klucz 4 ramienny to lepiej posiadać tzw "fajke".

Co do NAWIGACJI. Są firmy które udostępniają sprzęt nawigacyjny. Są firmy które tego nie robią. Tak czy inaczej warto mieć 2 urządzenia zdolnie navigować.

Butla gazowa. Plus palnik. Zazwyczaj należy sobie samemu zadbać.


Sprzęty takie jak lodówka, przetwornica laptop itd powinieneś zorganizować na własną rękę.

Co do nabierania wody. Tak można to robić wszędzie. Najłatwiej w niemczech. Na każdej pompie jest kran. We Francji to już troszkę trudniejsza sprawa.
Woda wszędzie jest za darmo. Gdybyś się spotkał z sytuacją w której niemiec czy francuz rząda opłaty za wodę najnormalniej w świecie wykręć nr 112 i wezwij Policje. Również w przypadku gdy woda będzie zakręcona i obsługa odmówi Ci jej udostępnienia. Zimą zakręcają co by im nie zamarzła.

Baniak na wodę jest na wyposażeniu auta. 30L znajdziesz go pod zabudową... Baniak 10L na wodę to koszt kilkudziesięciu zł.

Czy nawi pokazuje grogi płatne... Nie. Wszystko zależy od aplikacji z której będziesz korzystał.
Każda z nich ma w ustawieniach opcje planowania trasy. Masz do wyboru kilka opcji. W tym drogi płatne. Jeśli wyłączysz to nawi nie będzie ich brała pod uwagę podczas obliczania trasy. Zazwyczaj jeździ się na trasie SZYBKIEJ. Z dróg płatnych będziesz korzystał sporadycznie jak nie wcale.
Winiety... Jeśli jedziesz tam gdzie jest wymagana to albo kupujesz albo nie poruszasz się autostradami i drogami expresowymi. Za takie rzeczy płaci firma. Co do miejsca zakupu winiety dostaniesz ją od 100 km przed granicą państwa w któym będzie Ci potrzebna ;) na każdej stacji paliw... Co do telefonu, internetu, sieci itd każdy korzysta z tego co mu pasuje. Ty chcesz Heyah inny Play. Bez większej róznicy z jakiego operatora będziesz korzystał. Roaming kosztuje. WiFi dostępne na stacjach paliw 60min na dobę.
Prysznic... W Niemczech 3€ we Francji od 2 do 3 €
W belgii na stacjach Texaco prysznic darmowy. Można też wykąpać się na wielu firmach do których się jeździ z towarem. Wiele nie znaczy że w co drugiej jest taka możliwość. Można trafić :)
Jeśli złapiesz gume to będzie guma. Też sobie zadaje to pytanie. Ja jeżdzę "dużym" i problem może być większy. Jednak wiem że ludzie zmieniają koła i jest to do zrobienia nawet z ładunike. Lewarek ogarnie :)
Co do plandeki. Drabine dostaniesz. Nie będę tłumaczył bo to jest banalne. I nie będziesz miał problemu.
A jeśli się pojawi zawsze możesz kogoś podpytać lub poprosić o pomoc...
Zabezpieczanie ładunku jest Twoim obowiązkiem. W podłodze skrzyni ładunkowiej przy jej bocznych krawędziach zamontowane są "uszy" Z lewej 5 i z prawej 5. Są tam po to byś mógł zczepić pas. Działanie pasa jest również proste. Nie będę pisał bo nie wiem jak mam to opisać. Dam sobie głowe uciąć że jak zobaczysz to będziesz wiedział.

Reasumująć...

Garnek lub dwa, patelnia, talerze, kubek, miska, sztućce. Deska do krojenia, szmatka kuchenna plyn do naczyń worki na śmieci.
Jeśli zdecydujesz się wziąć butle gazową turystyczną pamiętaj że nie możesz jej przewożic w kabinie. Mandaty za to są. Inną opcją jest kuchenka na pojemniki gazowe kartuz. Wszystko zależy od tego jak masz zamiar się odżywiać przez trzy tyg. Jeśli będziesz gotował ziemniaki, ryż i chuje muje lepiej będzie zabrać butle. Jak masz palić gaz tylko do gotowania wody to wystarczy wszystko co daje ogień ;)

Pamiętaj by zabrać ze sobą podstawowe leki. Od bólu od sraczki... Apap itd... Stoperan...
Warto posiadać ze sobą coś w rodzaju laptopa tableta, z duża ilościa filmów. Książki jeśli lubisz. No i pendrive z muzyką do radia...
Kup sobie też mapę europy.
Reszta czyli to co zabierzesz należy do Ciebie. Z jedzenia bierz to co lubisz. Jeśli masz chłodziarkę to się nie zepsuje.

Ja na 21 dni robię zakupy w biedronce. Wydaje nie więcej jak 500 zł. Dobrze mieć ze sobą kilkadziesiąt Euro. Toalety w niemczech są płatne 0,70 € (z czego 0,50 € dostajesz w tikecie który możesz wykorzystać płacąc nim na stacjach paliw, MC, Burgerkingach itd)
Kołdra, poduszka koc itd...

Po każdym powrocie będziesz wiedział co zabrać na kolejny wyjazd. Zrób tak byś miał w aucie to co masz w domu. W miarę możliwości. Auto będzie Twoją kuchnią, pokojem, sypialnią... Ja woże wszystko. A jak czegoś nie mam a by się przydało zabieram kolejnym razem.
Obrazek MANIEK !

Awatar użytkownika
oskarzzap95
Użytkownik
Użytkownik
Posty:30
Rejestracja:30 maja 2015, o 05:39
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zielona Góra, Lubuskie

Re: Pierwsza trasa

Post autor: oskarzzap95 » 14 wrz 2015, o 14:58

Dzieki wielkie za odpowiedź, byłem dziś na rozmowie kwalifikacyjnej, w całkiem fajnej firmie - takie właściciele i pracownicy sprawili wrażenie.
Zostanę zatrudniony, a większość informacji została mi dziś udzielona.
Wyjeżdżam w trasę 5 października, moim autem będzie roczny Citroen Jumper. Sądzę, że to dosyć nowe auto, i być może nie będzie zajechane :D
Będą mi płacić 120zł za dzień, nie ważne czy stoję czy jadę. Zjazd po 3 tygodniach, tydzień w domu.
Nie mają wyśrubowanych norm spalania, według nich jak będzie to poziom 11 litrów będzie fajnie, ale jeśli się zdarzy, że będę musiał podgonić to nie będą mi robić problemów z tym że spalanie lekko wzrośnie. Po każdej trasie auto ląduje na serwisie i je sprawdzają. W aucie bedę miał na wyposażeniu nawigację, CB radio, i zbiornik na wodę, do tego pasy zabezpieczające itp. Zapewnić muszę sobie butlę gazową, kamizelkę. No i oczywiście, rzeczy niezbędne mi do pracy i przeżycia wedle uznania.
Tankowanie, dostanę kartę paliwową Shell - czy to dobrze? Nie słyszałem nic o kartach od nich.
Jeśli przydarzy mi się coś, że będę musiał zjechać z trasy, bo coś się stanie i będę mial taką potrzebę to w ciągu 2 dni załatwiają mi zaladunek do domu. Nie pracują pod żadną spedycją, w firmie pracuje 2 spedytorów organizujących ładunki.
Zatrudnienie mnie zależało od spedytora, czy odpowiada mu moja osoba po krótkiej 30minutowej rozmowie na tematy związane z pracą, jak i mojego wykształcenia i dotychczasowej pracy.
Z rozmowy wynikło, że poszukują młodych ludzi do dłuższej współpracy, przede wszystkim ogarniętych. Sądzę, że to dobrze wróży, ale co ja tam mogę wiedzieć.
Rozmawiałem sobie ze spedytorem, powiedział, że nie mam doświadczenia i nie rzuci mnie od razu na głęboką wodę, da mi się spokojnie wdrążyć w temat, i jeśli złapie jakiś express powiedzmy 1500km, później spokojnie mam dzień odpoczynku - ile w tym prawdy? Nie wiem okaże się w trasie.
Aktualnie jestem zajęty załatwianiem wszelkich niezbędnych mi rzeczy i sporządzaniu listy, a jutro udaję się na spotkanie z pracodawcą w celu dogadania szczegółów współpracy.
Jeśli będę szanowal auto, za 2-3 miesiące mają przyjść do firmy nowe masterki - jak się sprawdzę, dostanę 1 :D
Pytanie mam, jeśli kupię sobie lodówkę samochodową powiedzmy za 150zł, i podłącze ją do gniazda w aucie, to jeśli będę stał całą noc a auto nie będzie na chodzie to czy nie siądze mi akumulator przez ciągłą pracę lodówki?

Awatar użytkownika
JuniorS
Posty:98
Rejestracja:13 lut 2014, o 18:42
Samochód:MAN TGX 18.440
Firma:Trans Cargo
Uprawnienia:B,C+E
Lokalizacja:Wrocław

Re: Pierwsza trasa

Post autor: JuniorS » 14 wrz 2015, o 15:27

Hmm mam nadzieję że firma w której zaczniesz pracę nie nazywa się PolSpeed ;)

Wynagrodzenie dniowe to dobra sprawa. Gorzej by było od przejechanego km. 120 zł jest stawką hmmm poniżej przeciętnej. Za 21 dni w trasie zarobisz 2500 zł. Powinno być 500 zł więcej żeby było bliżej standardu :) Trzeba wziąć pod uwagę fakt że nie masz doświadczenia. Może dlatego jest troszkę mniej. Co do sposobu traktowania kierowcy oraz branie pod uwagę samopoczucie kierowcy zależy od spedytora. Są ludzie i taborety. Jeśli spedytor będzie miał w głowie próżnie raczej mało się będzie interesował Twoim zmęczeniem. Choć traktując Cię od początku jak doświadczonego kierowcę strzeli sobie sam w kolano. Nie zdążysz ze dwa razy z ekspresem i kary spowodują bankructwo firmy w której będziesz jeździł :D

11 L to jest wyśrubowana norma :D Jeszcze zabudowa 10 EP z kurnikiem... Jak będziesz jeździł 85km/h to może 11,5 wyrobisz :P
Karta SHELL jest dobrą kartą. Aczkolwiek DKV była by nieco lepsza. Do niedawna Shell-ką można było płacić prawie na każdej stacji. Od niedawna na stacjach Aral nie jest honorowana.

Spedytor to taki wrzód na dupie. heheh. Roczne auto pewnie ma ok 200 tyś najechane. Będzie zaprawiony w bojach :)

Tekst "poszukują młodych ludzi do dłuższej współpracy, przede wszystkim ogarniętych" jest stosowany od kilku lat :D Także nie patrz na to. Wszystko będzie jasne gdy wrócisz z trasy. Płacone masz za dzień. Więc rachunek będzie prosty. Jeśli zapłacą Ci mniej bo : norma spalania za duża (do 13 L nie powinni się odzywać) albo zechcą Ci odliczyć jakąś kwotę za nadmiar km to będzie pierwszy znak podpowiadający że należy się zastanowić nad drugim strzałem dla tego pracodawcy.
Co do lodówki nie za bardzo starczy prądu w AKU jeśli przez noc będzie działać. Ja w busie na noc lodówkę wyłączałem. A działała jak byłem w ruchu ewentualnie do 2 godzin na wyłączonym silniku. I nie lodówka tylko chłodziarka :)
Teraz mam lodówkę MAN-owską i działa non stop ale to fabryczna lodówka i ona już działa jak taka w domu. Nie działa non stop tylko od czasu do czasu. Przetwornice jeśli będziesz miał taką 1000W również odpalaj na nie więcej jak godzinę. Ładuj laptopa najlepiej jadąc. Przetwornica 1000W przy obciążeniu 200W pobiera ok 40 amper prądu. To dużo :)
Obrazek MANIEK !

Awatar użytkownika
oskarzzap95
Użytkownik
Użytkownik
Posty:30
Rejestracja:30 maja 2015, o 05:39
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zielona Góra, Lubuskie

Re: Pierwsza trasa

Post autor: oskarzzap95 » 14 wrz 2015, o 17:16

Tak 120zł to poniżej normy, ale właśnie powiedzieli, że nie współpracowaliśmy wcześniej, ja nie mam doświadczenia i dlatego stawka jest taka a nie inna, z czasem, jeśli moja praca będzie ich zadowalać możliwa jest podwyżka do 140-150zł za dzień, tak mi powiedzieli, narazie chcą mnie sprawdzić.
Z tego co z nimi rozmawiałem, to obecny kierowca (też wystartował bez doświadczenia) wyrabia 11-11,5l na 100. Zwalnia się teraz bo w październiku wraca na studia, i szukają kogoś na jego miejsce.
Firma nazywa się MTM Group. Spedytor nie wyglądał, ani nie zachowywał się jak taboret :D Bliżej mu było do człowieka, który interesuje się autem i kierowcą. Co do zabudowy, no właśnie o to nie pytałem.. Nie wiem czy to 8,9 czy 10 EP.
Oczywiście poruszę ten temat ponownie, jeśli będę rozmawiał z pracodawcą, że poszperałem w internecie na temat spalania.
200tys. niby dużo, niby nie. Auto musi jeździć, i musi robić te km. Dlatego też nie robi to na mnie większego wrażenia, ważne, że jest na bieżąco serwisowane.
Wiadomo, będę musiał sobie posprzątać, pewnie przewietrzyć itp.
Sam express nie jest mi straszny, bo trasy po 1200km, robiłem w 13-14 godzin - osobówką. Także myślę, że jestem w stanie ogarnąć ile co mi zajmie.
Potrzebowałem informacji właśnie odnośnie tej chłodziarki - muszę wiedzieć co mogę zabrać w trasę.
Zawód busiarza planowo jest na rok, później przerwa i wskakuję na C+E.
Praca na busach ułtawi mi zadanie o tyle, że będe miał nabyte doświadczenie na międzynarodówce.
Musze jeszcze poczytać, gdzie mogę płacić Shellowską kartą. Żeby sobie problemów nie narobić przez brak paliwa w baku :lol:

Awatar użytkownika
JuniorS
Posty:98
Rejestracja:13 lut 2014, o 18:42
Samochód:MAN TGX 18.440
Firma:Trans Cargo
Uprawnienia:B,C+E
Lokalizacja:Wrocław

Re: Pierwsza trasa

Post autor: JuniorS » 14 wrz 2015, o 19:22

Shellką zapłacisz praktycznie wszędzie. Na pewno we Francji będziesz szukał Esso Expresów. Bo najtaniej. Ja na busie jeździłem 6 lat. Od kilku miesięcy jeżdżę zestawem. Jeden czort. To samo robię co na busie tylko trochę wolniej :D
Jazda osobówką to inna bajka. 1200 km to nie jest daleko. Gorzej jak Ci się trafi FIX 3300 km gdy w momencie podjazdu na załadunek będziesz już opóźniony 3h :P Busem 12 km będziesz jechał 15h jak nie dłużej jeśli chcesz zmieścić się w normie :P Ja mam trzy karty paliwowe to mi trochę lepiej hehe. Ale shell jest ok. Jakbyś dostał jakiegoś AS-a albo Routexa to mogło by być troszkę trudniej. Na pewno będzie bus 10 ep. a przebieg 200 tyś w aucie tego typu jest pryszczem. Niektórzy mają 700 a są też tacy co przekręcili liczydło.

Zabrać w trasę możesz wszystko. Kwestia kolejności zjadania. Zaczniesz od tego co może się zepsuć pierwsze. Jest chłodziarka to nie ma problemu. Chłodziarka do temperatury 5-8 stopni schłodzi. Więc nic się psuć nie będzie.
Myślę że na busie pojeździsz więcej jak rok. Jeśli Ci się to nie spodoba na busie to nie spodoba Ci się na dużym. Wbrew pozorom praca kierowcy do najlepszych nie należy. Tym bardziej im większy pojazd trzeba prowadzić. Dużym jezdze pare miesięcy a osiwiałem przez ten okres szybciej niż na busie przez lata... Fajnie to się mówi. Duże auto duża kabina dużo miejsca.., Fakt. Dużo miejsca też potrzebuje jadąc do centrum przykładowego paryża gdzie każdy paryżanin ma to w dupie... Kurnik nie był taki zły jeśli chodzi o całokształt :D Ja już się boje zimy...
Najważniejsze co musisz ze sobą zabrać to głowę. Staraj się myśleć za innych. Szczególnie na drodze. Uważaj na brać busiarską. Pilnuj siebie i tego co Twoje. Pamiętaj że POLAK za granicą jeśli Ci nie zaszkodzi to już Ci pomógł.
Zwracaj uwagę na parkingach na to z kim stoisz. Człowieka można poznać po pierwszych minutach rozmowy. Spotkasz wielu różnych ludzi. Poznasz ludzi z którymi spędzisz wiele weekendów które przejdą do historii :) Poznasz też ludzi którzy będą prezentować sobą dno i pornografie.
Karma wraca. Więc jakim Ty będziesz dla innych takimi inni będą dla Ciebie. Do tego wszystkiego będziesz w miejscach do których większa część Polaków nie pojedzie. Jeśli masz głowę na karku to znajdziesz chwilę wolnego nawet jadąc super express.

W Niemczech shell działa wszędzie. Na stacjach ARAL najpierw zapytaj czy akceptują a później tankuj. Tankowanie będziesz musiał sobie organizować wtedy kiedy cena będzie najniższa. Większość busiarzy tak robi. W Niemczech najdroższe paliwo jest na Autostradzie. Najlepiej tankować na Autohofach ale w godzinach 15-19 od wtorku do niedzieli. W Niemczech ceny paliwa w nocy są wyższe nawet i o 0.50€. Najdrożej jest w poniedziałek rano...
We Francji pewnie będziesz tankował na stacjach Esso Express. Są to stacje samoobsługowe. We Francji tankuj sobie częściej. Jako że dopiero zaczynasz pracę najlepiej będzie jak mając poł zbiornika zaczniesz szukać stacji. Francja to kraj cudów. Wiele pomp (stacji benzynowych) które powinny być tam gdzie np. pokazuje nawigacja dawno już nie ma. A jeśli jest to czynna od 6 do 22. Z czasem będziesz wiedział w którym rejonie jest jaka stacja. Ale z początku jest to trochę upierdliwe. Podoba mi się w ciężarówce wielkość baku paliwa :D

Musisz też wiedzieć o miejscach niebezpiecznych. Zatrzymując się spać staraj się to robić w miejscach w których będzie w miarę bezpiecznie. Nie stawaj w miejscach ciemnych na jakichś zadupiach jeśli będziesz tam sam.
Jeśli przyjdzie Ci stać weekend w okolicach Lyonu, Paryża Marsylii, Montpellier, Valenci francuskiej szukaj parkingu najlepiej przy stacji paliw. Te miasta słyną z ilości złodziei którzy już pobili rekord Guinessa w ilości pociętych plandek oraz zdobytych fantów od kierowców z całego świata. Marsylia to już w ogóle... Wszystko z czasem będzie dla Ciebie jasne. W razie co pytaj.
Kilka lat temu atmosfera między kierowcami była inna. Jakoś więcej szacunku. Teraz jest jakoś gorzej. Tyle o ile większość osób na pewno Ci pomoże jeśli czegoś nie będziesz wiedział i pokażą czy wytłumaczą. Aczkolwiek coraz więcej bydła się spotyka. Sam z resztą się przekonasz.
Obrazek MANIEK !

Awatar użytkownika
oskarzzap95
Użytkownik
Użytkownik
Posty:30
Rejestracja:30 maja 2015, o 05:39
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zielona Góra, Lubuskie

Re: Pierwsza trasa

Post autor: oskarzzap95 » 14 wrz 2015, o 20:27

No tak wiadomo, że osobówką to co innego, jednak jakieś tam doświadczenia z dużą ilością km są mi znane.
Ładunku fix 3300km bym się obawiał.. Ciekawe ile czasu by dawali na dojazd z A do B, na taką ilośc km. Spokojnie licząc to 40h jazdy, a gdzie spanie?
Co do pracy jako kierowca, ja mam to chyba we krwi, dziadek i ojciec kierowcy. Ojciec już nie, ale dziadek ciągle na emeryturze śmiga (63+) Szkoda tylko, ze kontakt jest jaki jest, ze względu na sytuację rodzinna. Swojego czasu sporo przesiedziałem w ciężarówce, stąd też zapał do pracy w tym zawodzie.
Owszem jeśli firma trafi się dobra to mogę pracować więcej niż rok, ale jednak chciałbym po roku przesiąść się na duży zestaw.
Sam fakt ze masz tacho, zmienia wszystko. Żyjesz w miarę jak człowiek i jesteś przytomny.
Co do tankowania, to owszem, będę szukał stacji mając już nawet pół zbiornika - trafić shell albo stację partnerską akceptującą karty Shell, w promieniu 500km będzie łatwiej, niż mając paliwa na 200km. Sprawa jest oczywista.
O sytuacjach na parkingach i Polakach też się naczytałem tyle, że hej.
Kiedyś stojąc we Francji, dokładniej w Paryżu dużym zestawem z dziadkiem - już po rozładunku. Pozamykaliśmy drzwi na zamek, obwiązaliśmy pasami i zapięliśmy, żeby było trochę więcej pewności, że nam nie wlezą do środka po cichu.
Obaw było sporo, bo parking też był taki boczny, na szczęście rano odjechaliśmy bez szkód.
Wracając jeszcze do tankowania, na każdej stacji będę pytał czy można tankować- ot tak dla pewności, sam po sobie Wiem, że stacja która jest shellem kart shella nie musi akceptować.
Powód? Proste, do tej pory byłem pracownikiem stacji TOTAL w Polsce, i kart z TOTALA nie akceptowaliśmy - warunki franczyzy nie były do końca jasne i dyrektor (właściciel stacji) wprowadził blokadę na karty flotowe TOTALA.
6 lat jeździłeś busem, serio podziwiam. Strasznie ciężka praca, nawet jak jeszcze nie zacząłem, zdaję sobie z tego sprawę. Atmosfera wśród kierowców, zawsze była różna moim zdaniem.
Jeszcze kupę lat temu, jak wcześniej wspomniałem, jeździłem z dziadkiem, jak chciał coś się dowiedzieć na CV ja małolat za gruchę łapałem i mówiłem co chciał powiedzieć, ile razy zostałem zwyzywany, żebym się nie bawił CV podczas nie obecności Ojca ( :lol: )
Aktualnie jestem na etapie zbierania obszernych informacji - Kuchenka turystyczna + kartusze zamówione na allegro, po butle przejadę się w tym tygodniu. Zaopatrzę się tylko w kamizelkę i buty robocze, wtedy pozostanie mi tylko zrobić zakupy na wyjazd i poczytać o tym nieszczęsnym kontrollbuchu i zabezpieczaniu ładunków.

EDIT:
Maniek na zdjęciu pod twoim postem to twój zestaw?
Zawsze mi się MAN'y podobały, no i ile razy bym nie był w trasie zawsze MAN'em.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsza trasa”