Pierwsza trasa.

Tutaj dowiesz się co należy zabrać ze sobą w trasę.

Awatar użytkownika
Downpipe
Użytkownik
Użytkownik
Posty:3
Rejestracja:5 gru 2014, o 15:45
Pierwsza trasa.

Post autor: Downpipe » 5 gru 2014, o 16:37

To mój pierwszy post więc witam Was Panowie :)
Być może temat był omawiany, ale ja nie mogłem znaleźć odpowiedzi na moje pytania, a w przyszłym tygodniu ruszam w swoją pierwszą trasę.
Mianowicie.
1. Jak wygląda kwestia higieny w trasie? Wiem że są prysznice, ale czy Wy z nich korzystacie? Jeśli tak, to opowiedzcie jak. Bo nie wydaje mi się żeby do budy z prysznicem iść w samych majtkach, klapkach i ręcznikiem na ramieniu :) Latem, ok ale teraz?
2. Ile euro wydajecie na takiej 3 tygodniowej trasie? Chodzi mi ile wydajecie, a nie ile bierzecie ze sobą gotówki bo ja np nie mam karty bankowej :)
3. Zimą posiłki gotujecie w kabinie czy jest jakiś zakaz czy gdzie?
4. Język angielski znam bardzo dobrze, ale wiem że nie wszędzie się dogadam po angielsku. Co zrobić w sytuacji kiedy ja nie znam np Francuskiego a w firmie docelowej nie potrafią mówić po angielsku?


Z góry thx za odpowiedzi i pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Iglak
Użytkownik
Użytkownik
Posty:325
Rejestracja:11 lis 2014, o 19:50
Samochód:Superb
Firma:Własna
Uprawnienia:A, B
Lokalizacja:Łódź

Re: Pierwsza trasa.

Post autor: Iglak » 7 gru 2014, o 19:00

Odpowiem Ci na poniższe pytania, całkiem niedawno moja przygoda z busowaniem (buZZowaniem?) sie rozpoczeła.

1. Prysznic: bierzesz klapeczki i zasuwasz z pełnym oprzyrządowaniem do mycia. DE NL B, FR prysznic kosztuje od 0.50 do 3,50euraka. Pomieszczenia do kapieli sa wydzielone, nie spodziewaj sie luxusuów ale napewno zrobisz co masz zrobić.

2. Rozsądnie gospodarując funduszem w 3tyg wydasz od 50 do 100euro. W moim przypadku to górna granica bo lubie popróbowac lokalnych specjałów bądź napić sie piwa/porto/vódki/ czegokolwiek na weekendzie.

3. Gotowanie w kabinie jest dość uciązliwe albo ja jeszcze nie mam wprawy w tym. Polecam "rozplandeczyć boka" i gwarantuje Ci ze nie bedziesz samotny w spożywaniu posiłku....na codzien jednak jest mało czasu wiec zrób suchy prowiant i jazda.

4. Też porozumiewam sie biegle po angielsku. W/g mnie warto nauczyć sie podstawowych zwrotów w jezyku kraju, w którym akurat przebywasz a jeśli masz problem moge zasugerować telefon do spedytora i niech tłumaczy :P
Z każdym dniem rośnie liczba osób które mogą mnie pocałować w dupe!

Awatar użytkownika
Downpipe
Użytkownik
Użytkownik
Posty:3
Rejestracja:5 gru 2014, o 15:45

Re: Pierwsza trasa.

Post autor: Downpipe » 8 gru 2014, o 23:12

Wielkie dzięki kolego :)
Szerokości i pozdrawiam :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsza trasa”