Tachografy w samochodach do 2,4 T - czy tylko projekt???

Zapraszamy do przedstawienia się oraz prowadzenia dyskusji związanych z motoryzacją i busami .
Awatar użytkownika
0liwski2nd
Użytkownik
Użytkownik
Posty:154
Rejestracja:10 maja 2018, o 13:41
Samochód:Master
Firma:prywatna
Uprawnienia:Z
Re: Tachografy w samochodach do 2,4 T - czy tylko projekt???

Post autor: 0liwski2nd » 9 cze 2018, o 21:00

rav148 pisze: Sory ale jako niezalezny kierowca i wlasciciel jednego busa naprawde wolałbym jechać przez weekend i zarabiać a nie kisić ogóra na parkingu przez dwie doby jak jakiś cygan no, bo to niby jest dla mojego dobra. Idąc takim tokiem myślenia trzeba wprowadzic jakis rodzaj tachografu dla lekarzy, pielekniarek i całej masy zawodow bo przecież ich przepracowanie i związane z tym zmeczenie może wyrzadzic komuś krzywde
Niestety.... nie możesz.... Socjalistyczna struktura UNII EUROPEJSKIEJ z jej komuchami w Radach Europy na to nie pozwolą... do tego socjalistyczne związki zakładowe we Francji, Niemczech czy Belgii skutecznie Twój zapał do pracy zniszczą tym, ze.... TOBIE się nie należy.... :(

Komunizm... tak KOMUNIZM bo już nie nawet socjalizm stał się fundamentem UE.... Niejeden powie, ze gadam bzdury... Ale mnie to dynda...
http://wolnosc24.pl/2017/07/09/oto-wstr ... arz-wideo/

Awatar użytkownika
piotr152
Użytkownik
Użytkownik
Posty:93
Rejestracja:16 wrz 2017, o 09:10
Samochód:renault
Uprawnienia:b

Re: Tachografy w samochodach do 2,4 T - czy tylko projekt???

Post autor: piotr152 » 10 cze 2018, o 20:40

rav148 pisze:
piotr152 pisze:Koledzy droga do większych zarobków nie prowadzi tędy aby pracować po 20 godzin na dobę ale aby pracować 8-10 i mieć godziwe wynagrodzenie, trzeba również pamiętać że jeżeli wejdą tachografy na auta powyżej 2,4t to będą obowiązywać na terenie całej unii a nie tylko na części socjalistycznej jak ktoś tu wcześniej pisał i choć pewnie nie szybko wejdą to wcześniej czy póżniej na pewno bo liczba wypadków w których uczestniczą "busy" i to wypadków dramatycznych gdzie giną ludzie najczęściej kierowcy tych busów jest ogromna i to budzi refleksje co zrobić aby tak się nie działo,ja jednak mam nadzieje ze planowana w najbliższych miesiącach zmiana w przepisach o transporcie która to będzie dotyczyła karnej odpowiedzialności tak spedytorów lub/i właścicieli firm transportowych zadziała tak że ci ludzie zaczną w końcu myśleć inaczej,przestanie się liczyć tylko wynagrodzenie za fracht czyli pieniadze ale po prostu zaczną się bać odpowiedzialności karnej mówiąc krótko bo z chwilą gdy dojdzie do nieszczęścia i prokurator zobaczy że kierowcą dostał zlecenie typu 2000 km w 24 godziny no to kto jest winny??kierowcą jest podległy służbowo więc? wiadomo zawsze może odmówić ładunku ale najczęściej będzie się to wiazało z zarzutem nie wykonania polecenia slużbowego ale pytanie kto zleca takie transporty i co to ma na celu??i to ci ludzie spedytorzy lub właściciele mają być karani i według mnie byłby to krok we właściwą stronę
Sory ale jako niezalezny kierowca i wlasciciel jednego busa naprawde wolałbym jechać przez weekend i zarabiać a nie kisić ogóra na parkingu przez dwie doby jak jakiś cygan no, bo to niby jest dla mojego dobra. Idąc takim tokiem myślenia trzeba wprowadzic jakis rodzaj tachografu dla lekarzy, pielekniarek i całej masy zawodow bo przecież ich przepracowanie i związane z tym zmeczenie może wyrzadzic komuś krzywde


Kolego pielęgniarka,sprzedawca w sklepie czy pracownik produkcji pracują oni wszyscy po 8 godzin dziennie i około 180 godzin na miesiąc tam nikt nie pozwoli sobie na łamanie prawa pracy z wyjątkiem szarej strefy a jeżeli ktoś pracuje nadgodziny to ma płacone ekstra albo odbiera sobie wolne, droga do godziwych zarobków to nie praca po 400 godzin na mc ale praca za wyższe stawki w naszym wypadku frachty ja też jestem przewoźnikiem i też śmigam sobie po Europie ale widząc co się dzieje jestem jak najbardziej za tym aby w jakiś sposób kontrolować skutecznie czas pracy kierowców 3,5t.bo to co niektóre firmy wyprawiają z kierowcami woła o pomstę do nieba i musi być karane stąd projekt o odpowiedzialności karnej spedytorów i właścicieli a w odniesieniu do tego co pisałeś to czemu masz stać przez weekend na parkingu?

Awatar użytkownika
krisb120
Użytkownik
Użytkownik
Posty:27
Rejestracja:28 cze 2013, o 15:15
Samochód:renault

Re: Tachografy w samochodach do 2,4 T - czy tylko projekt???

Post autor: krisb120 » 10 cze 2018, o 21:56

piotr152 pisze:Koledzy droga do większych zarobków nie prowadzi tędy aby pracować po 20 godzin na dobę ale aby pracować 8-10 i mieć godziwe wynagrodzenie, trzeba również pamiętać że jeżeli wejdą tachografy na auta powyżej 2,4t to będą obowiązywać na terenie całej unii a nie tylko na części socjalistycznej jak ktoś tu wcześniej pisał i choć pewnie nie szybko wejdą to wcześniej czy póżniej na pewno bo liczba wypadków w których uczestniczą "busy" i to wypadków dramatycznych gdzie giną ludzie najczęściej kierowcy tych busów jest ogromna i to budzi refleksje co zrobić aby tak się nie działo,ja jednak mam nadzieje ze planowana w najbliższych miesiącach zmiana w przepisach o transporcie która to będzie dotyczyła karnej odpowiedzialności tak spedytorów lub/i właścicieli firm transportowych zadziała tak że ci ludzie zaczną w końcu myśleć inaczej,przestanie się liczyć tylko wynagrodzenie za fracht czyli pieniadze ale po prostu zaczną się bać odpowiedzialności karnej mówiąc krótko bo z chwilą gdy dojdzie do nieszczęścia i prokurator zobaczy że kierowcą dostał zlecenie typu 2000 km w 24 godziny no to kto jest winny??kierowcą jest podległy służbowo więc? wiadomo zawsze może odmówić ładunku ale najczęściej będzie się to wiazało z zarzutem nie wykonania polecenia slużbowego ale pytanie kto zleca takie transporty i co to ma na celu??i to ci ludzie spedytorzy lub właściciele mają być karani i według mnie byłby to krok we właściwą stronę
JAKBY SŁYSZAŁ UNIJNYCH POLITYKIERÓW FRANCÓW I INNYCH TIMERMANSÓW POLAK MA PRAWO PRACOWAC DŁUGO I CIEŻKO TYLKO TAM GDZIE NIE ROBI KONKURENCJI CZYLI ROLNICTWO I ZMYWAK .JESLI CHODZI ZAS O TACHO TO PROSZE ZOBACZYC NA STATYSTKI CZY TO TAKI BEZPIECZNY WYNALAZEK ORAZ PAMIETAC O TYM IZ TUTAJ WCALE NIE CHODZI O BEZPIECZENSTWO polecam filmik https://www.youtube.com/watch?v=xaF_WBnR5HY
Ostatnio zmieniony 10 cze 2018, o 23:15 przez krisb120, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
piotr152
Użytkownik
Użytkownik
Posty:93
Rejestracja:16 wrz 2017, o 09:10
Samochód:renault
Uprawnienia:b

Re: Tachografy w samochodach do 2,4 T - czy tylko projekt???

Post autor: piotr152 » 10 cze 2018, o 22:18

krisb120 pisze:
piotr152 pisze:Koledzy droga do większych zarobków nie prowadzi tędy aby pracować po 20 godzin na dobę ale aby pracować 8-10 i mieć godziwe wynagrodzenie, trzeba również pamiętać że jeżeli wejdą tachografy na auta powyżej 2,4t to będą obowiązywać na terenie całej unii a nie tylko na części socjalistycznej jak ktoś tu wcześniej pisał i choć pewnie nie szybko wejdą to wcześniej czy póżniej na pewno bo liczba wypadków w których uczestniczą "busy" i to wypadków dramatycznych gdzie giną ludzie najczęściej kierowcy tych busów jest ogromna i to budzi refleksje co zrobić aby tak się nie działo,ja jednak mam nadzieje ze planowana w najbliższych miesiącach zmiana w przepisach o transporcie która to będzie dotyczyła karnej odpowiedzialności tak spedytorów lub/i właścicieli firm transportowych zadziała tak że ci ludzie zaczną w końcu myśleć inaczej,przestanie się liczyć tylko wynagrodzenie za fracht czyli pieniadze ale po prostu zaczną się bać odpowiedzialności karnej mówiąc krótko bo z chwilą gdy dojdzie do nieszczęścia i prokurator zobaczy że kierowcą dostał zlecenie typu 2000 km w 24 godziny no to kto jest winny??kierowcą jest podległy służbowo więc? wiadomo zawsze może odmówić ładunku ale najczęściej będzie się to wiazało z zarzutem nie wykonania polecenia slużbowego ale pytanie kto zleca takie transporty i co to ma na celu??i to ci ludzie spedytorzy lub właściciele mają być karani i według mnie byłby to krok we właściwą stronę
JAKBY SŁYSZAŁ UNIJNYCH POLITYKIERÓW FRANCÓW I INNYCH TIMERMANSÓW POLAK MA PRAWO PRACOWAC DŁUGO I CIEŻKO TYLKO TAM GDZIE NIE ROBI KONKURENCJI CZYLI ROLNICTWO I ZMYWAK .JESLI CHODZI ZAS O TACHO TO PROSZE ZOBACZYC NA STATYSTKI CZY TO TAKI BEZPIECZNY WYNALAZEK ORAZ PAMIETAC O TYM IZ TUTAJ WCALE NIE CHODZI O BEZPIECZENSTO

Oczywiście że nie tyko chodzi o sprowadzenie pracy kierowcy 3,5t do normalności bo to co się dzieje jest chore, dziwię ci się że nie widzisz w pracy za kółkiem po paręnaście godzin dziennie nic złego i chorego w latach 90_tych tacho na duże nie było obowiązkowe mówili jak wejdzie fachowo koniec i co dało się,zakaz odbierania 45 w kabinie mówili to koniec i co teraz większość kierowców na weekend zjeżdża do domu a parkingi w Niemczech świecą pustkami ale mają weekend w hotelu dało się i tak samo będzie z nami wszystko się da jak się chce no cóż a jak komuś się nie będzie opłacało zawsze może zmienić branżę. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
rav148
Użytkownik
Użytkownik
Posty:8
Rejestracja:24 paź 2017, o 20:43

Re: Tachografy w samochodach do 2,4 T - czy tylko projekt???

Post autor: rav148 » 11 cze 2018, o 12:02

@piotr152
ja nie mam nic przeciwko regulowaniu czasu pracy, niech on sobie bedzie dla tych, ktorzy jezdza dla swoich panow i wladcow, problem polega na tym, ze urzedasy wrzuca wszystkich do jednego worka i wlascicielom busow takze nakaza pracowac tyle ile sobie tam ustala i to mnie wk...a. Dlaczego nie zakazac pracy fryzjerce, ktora ma wlasny salon, pracy ponad 9h, przeciez przemeczona moze ci przyciac ucho, sprzedawcy hamburgerow z wlasna dzialalnoscia nie zakazac pracy powyzej 9h? mechanikowi w swoim warsztacie-zakaz itd. Mam swoje lata i wiem ile moge pracowac i kiedy staje sie to niebezpieczne, ale debilne urzedasy, ktorzy swoje pieniadze maja z pracy innych, traktuja swoich chlebodawcow jak nauczyciele dzieci w szkole, zawsze wiedza lepiej

Awatar użytkownika
piotr152
Użytkownik
Użytkownik
Posty:93
Rejestracja:16 wrz 2017, o 09:10
Samochód:renault
Uprawnienia:b

Re: Tachografy w samochodach do 2,4 T - czy tylko projekt???

Post autor: piotr152 » 11 cze 2018, o 15:19

rav148 pisze:@piotr152
ja nie mam nic przeciwko regulowaniu czasu pracy, niech on sobie bedzie dla tych, ktorzy jezdza dla swoich panow i wladcow, problem polega na tym, ze urzedasy wrzuca wszystkich do jednego worka i wlascicielom busow takze nakaza pracowac tyle ile sobie tam ustala i to mnie wk...a. Dlaczego nie zakazac pracy fryzjerce, ktora ma wlasny salon, pracy ponad 9h, przeciez przemeczona moze ci przyciac ucho, sprzedawcy hamburgerow z wlasna dzialalnoscia nie zakazac pracy powyzej 9h? mechanikowi w swoim warsztacie-zakaz itd. Mam swoje lata i wiem ile moge pracowac i kiedy staje sie to niebezpieczne, ale debilne urzedasy, ktorzy swoje pieniadze maja z pracy innych, traktuja swoich chlebodawcow jak nauczyciele dzieci w szkole, zawsze wiedza lepiej

Witaj,no i najprawdopodobniej tak to będzie że ustawa dotyczyć będzie pracowników zatrudnionych na stanowisku kierowcy nie dotyczyć będzie osób które prowadzą działalność gospodarczą w innym przypadku ograniczło by to swobodę działalnośći gospodarczej i zresztą patrząc jak jest teraz wszystkie ustawy we Francji czy Niemczech dotyczą pracowników delegowanych a ja jako osoba prowadząca działalność przy kontroli legitymuje się jedynie wpisem do ewidencji i zaświadczeniem o ubezpieczeniu społecznym i koniec żadna kontrola w Niemczech, Francji Szwecji o nic więcej nie pyta jak przedstawiam te dwa dokumenty.

Awatar użytkownika
0liwski2nd
Użytkownik
Użytkownik
Posty:154
Rejestracja:10 maja 2018, o 13:41
Samochód:Master
Firma:prywatna
Uprawnienia:Z

Re: Tachografy w samochodach do 2,4 T - czy tylko projekt???

Post autor: 0liwski2nd » 11 cze 2018, o 17:37

rav148 pisze:@piotr152
ja nie mam nic przeciwko regulowaniu czasu pracy, niech on sobie bedzie dla tych, ktorzy jezdza dla swoich panow i wladcow, problem polega na tym, ze urzedasy wrzuca wszystkich do jednego worka i wlascicielom busow takze nakaza pracowac tyle ile sobie tam ustala i to mnie wk...a. Dlaczego nie zakazac pracy fryzjerce, ktora ma wlasny salon, pracy ponad 9h, przeciez przemeczona moze ci przyciac ucho
Nic z tym nie zrobisz...
POLITYKA... POLITYKA... POLITYKA... RADA EUROPY to sami socjaliści i liberałowie oraz kryptokomuchy.....

My nie mamy swojej reprezentacji w żadnym organie władzy.

Awatar użytkownika
Doktor
Użytkownik
Użytkownik
Posty:173
Rejestracja:4 sie 2018, o 21:05
Samochód:Jumper
Uprawnienia:A,B,C+E,ADR

Re: Tachografy w samochodach do 2,4 T - czy tylko projekt???

Post autor: Doktor » 4 sie 2018, o 22:19

Prowadzę własną działalność od 94 roku, a usługi transportowe nawet rok nie minął odkąd zacząłem.
Jeżdżę zawodowo od 92 roku, bo nim otworzyłem własną działalność, 2 lata jeździłem w hurtowni, którą przejąłem i jakiś czas dalej tym hurtem się zajmowałem, potem 18 lat serwis w obiektach od Zgorzelca do Bochni, różnica jest tylko taka, że wcześniej woziłem narzędzia części i własny tyłek, a teraz towar, wiec km zrobiłem tyle co tutejsi wyjadacze (to tak, jak mi zdarzy się o autach wypowiadać, to żeby ktoś nie myślał ze jeżdżąc w transporcie dopiero niespełna rok mało mogę o technice wiedzieć) i już sam nie wiem co lepsze.
Zgadzam się z tymi co mówią, że nadmiar regulacji szkodzi, ale z drugiej strony jak sobie przypomnę większość rozmów ze spedytorami, a choćby zlecenie na które jutro ruszam, powiedziałem że dostarczę ładunek na środę (myśląc ze przed końcem pracy), czytam zlecenia a tu środa 8-10, a ja się ładuje w poniedziałek o 17 w Asti IT i mam jechać do Gdyni.
Więc się pewnie wykłócę, bo mam już zlecenie, więc raczej go nie anulują bo by w poniedziałek dopiero musieli szukać, ale właśnie, muszę się wykłócać, a zdarza się, że gdy nie chcę zasówać bez postoi i gnać ile auto może i podaje realny czas, to zlecenia nie dostaję, bo są inni co pojadą.
Więc z tej perspektywy jestem za tacho.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólny”