https://www.tvn24.pl/policja-w-hiszpani ... 259,s.html
Qurde, Panowie - wszystko rozumiem, ale takie cudo ?????
I stawiam złoto przeciw szyszkom, że dostał polecenie od "wierchuszki" . masz jechać
Dobra- nie przesądzam, może sam zdecydował.. Ale, jak już -na miłość Boską - czemu nie próbował doprowadzić auta do "lepszej" kondycji. Parą młotów,lina i mesel wyrwałyby trochą tego nastroszenia... . Ale i tak pierwsze BAG w Reichu i karuzela murowana...
Ło matko.....
Urwać cojones to za mało...
- jarekvolvo
- Moderator
- Posty:917
- Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
- Samochód:Transit,Master,Ducat
- Uprawnienia:AB
- TROLL
- Użytkownik
- Posty:218
- Rejestracja:17 sty 2018, o 22:46
- Samochód:LR D1 zwany Ciapatym
- Firma:KH Distribution sp.O
- Uprawnienia:karta rowerowa
Re: Urwać cojones to za mało...
Powiem tak. Brak wyobraź kierowcy i szefa. Ciekawe czy jeszcze robił kurs ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Urwać cojones to za mało...
Tył nie wygląda na uszkodzony, więc nie wiem skąd w ogóle takie pytanieTROLL pisze:Powiem tak. Brak wyobraź kierowcy i szefa. Ciekawe czy jeszcze robił kurs ?
- nosnakwinte
- Posty:1
- Rejestracja:13 lut 2018, o 19:53
- Kontakt:
Re: Urwać cojones to za mało...
Strach w ogóle siedzieć w czymś takim.