Przesiadka z busa na zestaw. Szukam pracy.

[wilczek]

Witam,

Bardzo uprzejmie proszę o pomoc w znalezieniu pracy na kategorię C+E.
Po roku jazdy na busach rozszerzyłem uprawnienia i jestem pod wrażeniem ilości ogłoszeń pracy, ale co które przeczytam opinie o firmie to ręce opadają.
Chciałbym prosić czy ktoś z forum może słyszał wie, czy jest jakaś firma która jest wypłacalna nie robi wałków z czasem pracy kierowców i aktualnie szuka kierowcy nie koniecznie doświadczonego.

Pozdrawaiam

[Dychu]

Witaj,
Z wałkami na tacho to raczej mało prawdopodobne, to nie busik i gonitwa więc tu będziesz miał spokój oczywiście mówię o karcie kierowcy nie tarczkach chociaż pewnie one to już są w lamusie . Teraz jeździsz na tacho więc wiesz, że możesz jechać 9 godzin a dwa razy w tygodniu, 10 godzin i tyle jazdy. Co do przesiadki na zastaw...ja akurat odwrotnie zrobiłem , z zestawu na dużego busika czyli Iveco DMC 7.5T i pewnie zapytasz dlaczego ? Ano dlatego, że na zestawie miałem 6.500 zł, na Iveco mam ponad 7.000 zł więc na jaką cholere mam się pocić ? Co do firm godnych polecenie, to pewnie nie znajdziesz tutaj takich ludzi bo to nie to forum a nawet jakby tu było to i tak Ci nie polecą swojej firmy bo będą się bali o swoje posadki . Licz się również z tym, że możesz przez 3-6 miesięcy jechać za śmieszne pieniąszki w obsadzie podwójnej czyli będziesz na przeszkoleniu ale... zdarzają się wyjątki, że powiedzmy po 2 tygodniach, dostaniesz już autko i będziesz sam jechał tyle, że stawka będzie pewnie przez 3 miesiące do 6 miesięcy niższa niż na busie nawet. Polataj zestawem i zobacz jak to jest bo wtedy będziesz miał jakieś pojęcie czym to się różni .

Pozdrawiam.

[wilczek]

Dziękuję za odpowiedź, jeżeli ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć to chętnie się dowiem czegoś nowego

[Dychu]

Dziękuję za odpowiedź, jeżeli ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć to chętnie się dowiem czegoś nowego

Nie słuchaj nikogo, musisz sam pojechać i się przekonać jak to jest bo każdy z nas ma inne oczekiwania i inaczej to odbiera, sam po jakimś czasie, będziesz wiedział czy tego właśnie chcesz. Jak trafisz dobrą firmę która da Ci możliwość złapania doświadczenia i zaufa Ci, postawi na Ciebie a są takie firmy, będzie Ci łatwiej bo będziesz miał wsparcie na dzień dobry ale musisz znaleźć taką firmę a to już troszkę większe wyzwanie w tym kraju bananowym .
Wszystkiego dobrego kolego i trzymam kciuki ażebyś znalazł taką firmę i żeby Ci się udało. Napisz za jakiś czas jak się ułożyłeś.

Pozdrawiam,
Andrzej

P.S. Ostatnio stałem pod Monachium w 5 busików i powiem Ci, że 3 kierowców było właśnie z zestawów , to już nie jest jakaś nowość, to już codzienność .

[Zoltek]

A ja bym chętnie wrócił na tandem. Po pierwsze dużo więcej miejsca w kabinie, ograniczenie czasu pracy prowadzenia pojazdu i nikt Ci nie powie, że musisz. Przepisy nie pozwalają koniec kropka. System pracy podobny bo 2/1 tylko faktycznie na zestawie masz 6500 zł a na tandemie 8000zł na rękę więc kasa lepsza. No i najważniejsze dużym podstawiam się pod rękaw i nikt mi nie kręci nosem, że jestem niski i problem z rozładowaniem. Przeładowany też nigdy nie goniłem wręcz przeciwnie w większości wypadków auto jechało prawie na pusto. Minusem jest rozmiar i konieczność kupowania na cały okres pobytu bo ciężko w tygodniu zatrzymać się koło sklepu na zakupy takim kolosem. Może od stycznia coś z tego powrotu na dużego będzie

[wilczek]

Witam,
Jestem po pierwszej trasie w podwójnej obsadzie. Pierwsze wrażenia pozytywne. Po weekendzie mam dostać auto na wyłączność więc będę mądrzejszy o doświadczenia z frontu, tu już kolega nie pomoże jak coś.
Tak w skrócie bo napiszę coś więcej po dziewiczej trasie w pojedynkę. Podwójna obsada tylko ze znajomym bo trafić na kogoś kto będzie odpowiadał charakterem to chyba mega rzadkość. Czas pracy-tacho nic trudnego tylko trza pamiętać o 6h dla PIP. Trasa i jej wyznaczanie to jest jakaś abstrakcja, mam nowego tomtom go professional 6250 i w kraju masakra, na europie w miarę ok, ale tez potrafi pod zakaz prowadzić. Cofanie zestawem dla laika to wyzwanie, mam nadzieję, że będę na początku trafiał na osoby wyrozumiałe, które będą posiadały cierpliwość dla długo parkujących pod rampę. Nic tylko jazda i zbieranie doświadczenia i poznawanie ścieżek i parkingów. Pozdrawiam.

[jarekvolvo]

Wielkie uszanowanie za zapał i pozytywne nastawienie To najwłaściwsza droga, trzymaj się !!

[Dychu]

Hm...trafienie na cierpliwe osoby to marzenie . Pojedziesz na Niemcy i już się dowiesz po pierwszym kursie prawdy i zobaczysz ile trąbień na zwężkach będzie od gebelsów no i na załadunku. Tak jak Jarek napisał, zapał i chęci się liczy a Ty to posiadasz więc pewnie wygrasz, trzymam kciuki . Co do Tomtom, mam takiego i jestem mega zadowolony i tu nie rozumiem Twego rozczarowania, nie ma lepszej navi obecnie. Wyczyść ją do stanu fabrycznego, zaaktualizuj i wtedy zobacz. Ja zasuwam na niej od miesiąca po całej Europie i nie było wpadki jeszcze.
Pozdrawiam.

[wilczek]

Witam,
Jestem już po swojej pierwszej trasie solo i co mogę powiedzieć, nie taki straszny diabeł jak go malują. Owszem trzeba uważać i mieć świadomość swoich niepewnych umiejętności, ale po 2 tyg. jazdy solo naprawdę mam poczucie, że jest ok. Owszem z podstawianiem się pod rampę na małej przestrzeni potrzebuję ok 2-3 minut dłużej, ale tragedii nie ma. Raz miałem ciekawą sytuację kiedy to podjechałem na rozładunek a tu zostało 15 minut do pauzy. Podjazd pod rampę naprawdę wredny z autami po boku i z przodu małoooo miejsca. Zaczynam się łamać bo na co tu czekać, ktoś zauważył z kierowców że mi nie idzie i zaczyna pomagać. Ja mu na to stary mam 5 minut czasu wsiadaj i mi pomóż no i pomógł wjechał i rozładunek się udał. To nie prawda że zawsze musimy trafić na chama, z uśmiechem i dystansem naprawdę sporo można zdziałać.
Pozdrawiam,

[0liwski]

Witam,
Jestem już po swojej pierwszej trasie solo i co mogę powiedzieć, nie taki straszny diabeł jak go malują. Owszem trzeba uważać i mieć świadomość swoich niepewnych umiejętności, ale po 2 tyg. jazdy solo naprawdę mam poczucie, że jest ok.

..od kiedy poruszam się busami po EU.... najgorszymi miejscami jakie są do załadunku dla mojego BUSA to właśnie rampy... Rozmiarowo nie przystosowane do węższych busików...
Nie mniej zawsze jak widzę z jaką łatwością niektórzy kierowcy manewrują całymi zestawami - to wiem, że jest to połączenie olbrzymiej praktyki i talentu.... Z tym mimo wszystko trzeba się urodzić...i cały czas trenować...
No oczywiście powodzenia na DUŻYCH...