Warto zabezpieczyć ładunek...
- jarekvolvo
- Moderator
- Posty:917
- Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
- Samochód:Transit,Master,Ducat
- Uprawnienia:AB
Droga pod Plugovą w Rumuni, kilka km serpentyn, prędkość w tym miejscu około 35 km/h - więcej się nie da, duże kamiony jadą wolniej... . "Paczę i widzeł" ( choć na fotce dość słabo widać) - na poboczu serpentyny stoi kamion na czeskich blachach, naczepa rozdupcona, jakby po wybuchu, lewa burta rozerwana, jak zbiornik sprężonego powietrza.. ki diabeł ???
Rozglądam się wkoło, o co kaman .. i widzę - na poboczu z drugiej strony - leży sobie piękny, błyszczący wał/oś ch..j wie co - tak na oko ze cztery metry długości, koło metra średnicy- waga - jak się później dopytałem - około 12 ton
Wał ów uprzejmy był wywędrować z naczepy i potoczyć sią do rowu w czasie powolnej (!) jazdy na łuku... . Bogu dziękować, że w tym momencie nie jechała tam żadne osobówka, a nawet bus - zostałby tylko elegancki plaster na drodze.
Gadałam później z mechanikami, zbierającymi to cudo - śmiali sią i qurwili naprzemian - mówili, że nie było bata,jak to podjąć - ani dźwigu rozstawić, bo łuk i skos, ani linami pociągnąć za targańcem - no ni ch... ja
W końcu zadysponowali wielki dźwig z jakiegoś przedsiębiorstwa za kolosalne pieniądze, które ma wypłacić ubezpieczyciel Czecha, który z ponad 30-metrowym wysięgiem ustawił się "o jezdniędalej", tzn. już za zakrętem i dopiero złapał fanta... .
Wniosek - jak masz coś ciężkiego i punktowego - zabezpiecz "o jeszcze coś więcej", niż wydaje Ci się, że będzie "dobrze."..
Knedel liczył, że trzy pasy 6-tonowe wystarczą .....
Rozglądam się wkoło, o co kaman .. i widzę - na poboczu z drugiej strony - leży sobie piękny, błyszczący wał/oś ch..j wie co - tak na oko ze cztery metry długości, koło metra średnicy- waga - jak się później dopytałem - około 12 ton
Wał ów uprzejmy był wywędrować z naczepy i potoczyć sią do rowu w czasie powolnej (!) jazdy na łuku... . Bogu dziękować, że w tym momencie nie jechała tam żadne osobówka, a nawet bus - zostałby tylko elegancki plaster na drodze.
Gadałam później z mechanikami, zbierającymi to cudo - śmiali sią i qurwili naprzemian - mówili, że nie było bata,jak to podjąć - ani dźwigu rozstawić, bo łuk i skos, ani linami pociągnąć za targańcem - no ni ch... ja
W końcu zadysponowali wielki dźwig z jakiegoś przedsiębiorstwa za kolosalne pieniądze, które ma wypłacić ubezpieczyciel Czecha, który z ponad 30-metrowym wysięgiem ustawił się "o jezdniędalej", tzn. już za zakrętem i dopiero złapał fanta... .
Wniosek - jak masz coś ciężkiego i punktowego - zabezpiecz "o jeszcze coś więcej", niż wydaje Ci się, że będzie "dobrze."..
Knedel liczył, że trzy pasy 6-tonowe wystarczą .....
Re: Warto zabezpieczyć ładunek...
moze ktos podpowie jak powinien byc zabezpieczony taki ladunek na plandece bo sam byl dal 3 pasy i jazda...wg mnie pasy powinny skutecznie unieruchomic byle dalo sie na nich zagrac hehe
- jarekvolvo
- Moderator
- Posty:917
- Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
- Samochód:Transit,Master,Ducat
- Uprawnienia:AB
Jak się dobrze przyjrzysz, to zobaczysz w środku naczepy jeszcze jeden taki wał i jego mocowanie. Jest ono w formie drewnianego "zagłębienia", łoża uniemożliwjającego ruch .. . Jednak to łoże jest otwarte - Stanowi jakby półpanewkę - a to wstęp do kłopotów. Choćbyś nie wiem jakie pasy zastosował, bezwładność takiego układu, zwłaszcza, gdy w grę wchodzą siła odśrodkowa na łuku plus zmiana wysokości podczas skrętu na serpentynie - tu zjazd w dół, w prawo skos - spowoduje takie siły, że żadny pas tego nie utrzyma. Pamiętaj, że w układzie statycznym możesz sobie napiąć pasy tak - jak rzekłeś - że można na nich zagrać - jednak w układzie dynamicznym, w ruchu takim, jak tu siły na przednie pasy będą działać in "+", a na tylne - in "-". Czyli to, co spokojnie sprawdzi się na terenie płaskim, na takich zawijasach padnie na 100%. Rozwiązaniem najprostszym byłoby umieszczenie wału w pełnych "panewkach" z drewna, otaczających czopy wału z każdej strony, tak, aby do minimum ograniczyć jego tendencję do ruchu mimośrodowego względem krawędzi otwartej tu "półpanewki". Mogę się założyć, że ładunek ten miał możliwość ruchu już wiele zakrętów wcześniej - tam droga jest paskudnie kręta, jednopasmowa, wioski, traktory i krowy z kozami - szofer był zmuszony do "tańca" na jezdni, nie przewidział tylko, że coś się poluzuje - wystarczyli pęknięcie jednego pasa - reszta to już tylko tego konsekwencje.. . W przypadku takich towarów nie możemy liczyć, że sama grawitacja utrzyma ładunek na pace... .
- 0liwski
- Moderator
- Posty:322
- Rejestracja:30 wrz 2016, o 23:23
- Samochód:KILKA...Sp.z.o.o.
- Uprawnienia:B, C
- Lokalizacja:POMORSKIE
Re: Warto zabezpieczyć ładunek...
Wiozłem kiedyś coś podobnego...
Zobaczcie...ja miałem grubą rurę. Nie wiem z czego to było... Stal czy coś innego... Grubość 3-3,5 cm czyli pusta w środku. Waga: 1400 kg...
Ło matko...
Zabezpieczenie ładunku zrobiłem w taki sposób.... Dokładając z przodu beli/ roli kliny....
Wolałem to włożyć poprzecznie niż wzdłużnie....
Oczywiście ładunek dowiozłem ponad 2000 km bez problemu. Chociaż auto wyraźnie z tym ładunkiem tańczyło na drodze.
To taki kolejny nietypowy ładunek.... Wiozłem to na budowę... Wyładowanie...dźwigiem..
Zobaczcie...ja miałem grubą rurę. Nie wiem z czego to było... Stal czy coś innego... Grubość 3-3,5 cm czyli pusta w środku. Waga: 1400 kg...
Ło matko...
Zabezpieczenie ładunku zrobiłem w taki sposób.... Dokładając z przodu beli/ roli kliny....
Wolałem to włożyć poprzecznie niż wzdłużnie....
Oczywiście ładunek dowiozłem ponad 2000 km bez problemu. Chociaż auto wyraźnie z tym ładunkiem tańczyło na drodze.
To taki kolejny nietypowy ładunek.... Wiozłem to na budowę... Wyładowanie...dźwigiem..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kierowca międzynarodówki to...stan umysłu...
Re: Warto zabezpieczyć ładunek...
dzieki koledzy za konkretne wyjasnienia. teraz sie dwa razy zastanowie zanim zaladuje tego typu badziew zle zabezpieczony bo jak to mowia czlowiek madry uczy sie na swoich bledach a wybitny na cudzych.
- jarekvolvo
- Moderator
- Posty:917
- Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
- Samochód:Transit,Master,Ducat
- Uprawnienia:AB
Re: Warto zabezpieczyć ładunek...
racja .
Kiedyś, jeszcze na plandece, zabierałem z Jelcza czołownicę wagonu do Bombardiera do Anglii.. . Przywieźli mi to pod auto dwoma dużymi widłakami i mówią, że wrzucą mi to z boku a ja mam sobie to umocować. Ja mówię, że ok, ale dopiero wtedy, jak mi to zapakują w skrzynię, choćby ażurową... . Towar przestrzenny, rozczapierzony, bez konkretnego punktu podparcia...
"Eeeetam, pierd..lisz pan - zaraz to zapakujemy.." I wsadzili mi to na pakę, spięli czterema pasami - i gotowe " Tak - no to popatrzcie - nie zapinając burty ruszyłem - dość ostrożnie, ale stanowczo, objechałem pół placu kiedy zaczęli się drzeć " Stóóój, qurwa, bo zleci !!!! " Tak ?? Doprawdy ??? - pięć godzin budowali konstrukcję z palet, którą dopiero mogłem zamocować do paki ośmioma pasami.... .
Kiedyś, jeszcze na plandece, zabierałem z Jelcza czołownicę wagonu do Bombardiera do Anglii.. . Przywieźli mi to pod auto dwoma dużymi widłakami i mówią, że wrzucą mi to z boku a ja mam sobie to umocować. Ja mówię, że ok, ale dopiero wtedy, jak mi to zapakują w skrzynię, choćby ażurową... . Towar przestrzenny, rozczapierzony, bez konkretnego punktu podparcia...
"Eeeetam, pierd..lisz pan - zaraz to zapakujemy.." I wsadzili mi to na pakę, spięli czterema pasami - i gotowe " Tak - no to popatrzcie - nie zapinając burty ruszyłem - dość ostrożnie, ale stanowczo, objechałem pół placu kiedy zaczęli się drzeć " Stóóój, qurwa, bo zleci !!!! " Tak ?? Doprawdy ??? - pięć godzin budowali konstrukcję z palet, którą dopiero mogłem zamocować do paki ośmioma pasami.... .
- jarekvolvo
- Moderator
- Posty:917
- Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
- Samochód:Transit,Master,Ducat
- Uprawnienia:AB
Re: Warto zabezpieczyć ładunek...
Oliwski - poprzeczne ułożenie też ma jedną wadę - przy gwałtownym hamowaniu ładunek może odwiedzić szoferkę... . U Rumuna tak wieźli kręgi betonowe Mercem Kaczką - kretyni nie postawili tego - jak podpowiada logika - "na płaskim" - zmiotło budę wraz z załogą - na szczęście jechali powoli, a samochód był dostatecznie stary, że po prostu się rozleciał ...
- 0liwski
- Moderator
- Posty:322
- Rejestracja:30 wrz 2016, o 23:23
- Samochód:KILKA...Sp.z.o.o.
- Uprawnienia:B, C
- Lokalizacja:POMORSKIE
Re: Warto zabezpieczyć ładunek...
Dokładnie tak jak piszesz.jarekvolvo pisze: "Eeeetam, pierd..lisz pan - zaraz to zapakujemy.." I wsadzili mi to na pakę, spięli czterema pasami - i gotowe " Tak - no to popatrzcie - nie zapinając burty ruszyłem - dość ostrożnie, ale stanowczo, objechałem pół placu kiedy zaczęli się drzeć " Stóóój, qurwa, bo zleci !!!! " Tak ?? Doprawdy ??? - pięć godzin budowali konstrukcję z palet, którą dopiero mogłem zamocować do paki ośmioma pasami.... .
Nie dodałem tylko, ze po drodze jeszcze dopinałem 2-oma kolejnymi pasami.
Bo jak widzicie pierwotnie 2 pasy i te 4 kliny to mimo wszystko za mało.
Gdybym to zgubił gdzieś na wzniesieniach na autostradzie...to wiolę nawet nie myśleć o konsekwencjach... Bo tu i więzienie w grę mogło wchodzić.
Owszem Jarekvolvo... to prawda...ale po drodze miałem mieć jeszcze doładowanie... W efekcie nie miałem tego doładowania bo i tak waga przekroczona... ale wiesz jak to jest...jarekvolvo pisze:Oliwski - poprzeczne ułożenie też ma jedną wadę - przy gwałtownym hamowaniu ładunek może odwiedzić szoferkę... . U Rumuna tak wieźli kręgi betonowe Mercem Kaczką - kretyni nie postawili tego - jak podpowiada logika - "na płaskim" - zmiotło budę wraz z załogą - na szczęście jechali powoli, a samochód był dostatecznie stary, że po prostu się rozleciał ...
To było bardzo dawno temu... Dzisiaj jestem bogatszy o wiedzę... Nic nie zastąpi doświadczenia.
Kierowca międzynarodówki to...stan umysłu...
- jarekvolvo
- Moderator
- Posty:917
- Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
- Samochód:Transit,Master,Ducat
- Uprawnienia:AB
Re: Warto zabezpieczyć ładunek...
Słusznie prawicie, Towarzyszu - dlatego trzeba o tym rozmawiać, by początkujący koledzy mogli uczyć się przewidywania i unikania wpadek...