Kuchnia w kabinie busa
Maćku zamówiłem już właśnie na allegro w mieście ciężko trafić schodziłem wszędzie i lipa .No właśnie lubię gotować zawsze to jakaś odskocznia od tej codzienności A ta kuchenka to tak jak pisałem przyda się do szybkich przekąsek
Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwyciężają w walkach życia codziennego
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
Człowiek może być biedny. Ale dopóki ma cel i usiłuje go osiągnąć... jest piękny
Masutatsu Ōyama
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
Człowiek może być biedny. Ale dopóki ma cel i usiłuje go osiągnąć... jest piękny
Masutatsu Ōyama
- jajco72
- Posty:31
- Rejestracja:26 paź 2013, o 10:43
- Samochód:perszot
- Uprawnienia:B + koło sterowe
- Lokalizacja:Olsztyn
Re: Kuchnia w kabinie busa
Witam kolegów, pyt. do kol. Bambo, tą kuchenkę płaską to sam przerabiałeś, czy już kupiłeś z przejściem na zwykłą butlę? pytam, bo za miesiąc szykuje się zakup podobnej, ale właśnie dwupalnikowej. Wiadomo też że wielkość takowej ma znaczenie - szczególnie w busie.
Też "pichcę" sporo, co widać , a jako "stary" harcerz metodologię konserwacji "papu" znam.. i podobnie, drażni mnie dzwiganie rąk w kabinie i brak drugiego palnika.
Wypatrzyłem coś, czego własnie po powrocie z kolejnej trasy będę szukał, niebieska przemawia do mnie prostotą, brak jedynie jakiejś pokrywy i rozsądnego "opakowania do transportu", a chromik, no cóż, przetrzeć wilgotną ścierką i gotowe.
Wiadomo, każdy szuka dla siebie, i to co najbardziej mu pasuje...
Pozdrawiam
jajco72
Też "pichcę" sporo, co widać , a jako "stary" harcerz metodologię konserwacji "papu" znam.. i podobnie, drażni mnie dzwiganie rąk w kabinie i brak drugiego palnika.
Wypatrzyłem coś, czego własnie po powrocie z kolejnej trasy będę szukał, niebieska przemawia do mnie prostotą, brak jedynie jakiejś pokrywy i rozsądnego "opakowania do transportu", a chromik, no cóż, przetrzeć wilgotną ścierką i gotowe.
Wiadomo, każdy szuka dla siebie, i to co najbardziej mu pasuje...
Pozdrawiam
jajco72
Re: Kuchnia w kabinie busa
Kolego jajco72 tak zamawiałem na allegro paczyłem żeby była dwu funkcyjna na butle i kartusz np. http://allegro.pl/kuchenka-gazowa-turys ... source=mlt ,ale paczyłem za solidniejsza i kupiłem na tej stronie ale widzę ze niema już czy solidniejsza ? Tak mi się wydaje może http://allegro.pl/show_item.php?item=3812391851 reduktor i zaciski oraz waz zamawiałem tu http://allegro.pl/reduktor-do-butli-gaz ... 71121.html wiadomo koszt jedno razowy No tak jak już pisze do środka kabiny w sam raz ale dłuższe gotowania polecam na pace gdyż wiesz wszystko paruje ,wilgoć ze nie wspomnę już jak się smaży to na pewno wszystko przesiąknie .Wiadomo zimno jest odchylasz plandekę stawiasz ziemniaki czy dusisz mięcho i zawijasz się do środka lukajac co jakiś czas zresztą co będę uczył Harcerza W naszym Fachu niema strachu ,a ta dwu palnikowa coś zapodał fajna no ale wydaje mi się ze do większej kabiny by była ,nie praw dasz ? A jeśli chodzi o dwa palniki to na pewno kupie ta i będę miał w razie "W " 3 bo do małej kartusz wtedy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwyciężają w walkach życia codziennego
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
Człowiek może być biedny. Ale dopóki ma cel i usiłuje go osiągnąć... jest piękny
Masutatsu Ōyama
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
Człowiek może być biedny. Ale dopóki ma cel i usiłuje go osiągnąć... jest piękny
Masutatsu Ōyama
- jajco72
- Posty:31
- Rejestracja:26 paź 2013, o 10:43
- Samochód:perszot
- Uprawnienia:B + koło sterowe
- Lokalizacja:Olsztyn
Re: Kuchnia w kabinie busa
Cześć, wiem, wiem, z gotowaniem w kabinie to tylko teraz i raczej tylko wodę na kawę, zima jest to i zimno musi byc - choć unikam jak mogę, tapicerka wciąga "aromaty" jak gąbka a za czas jakiś będzie jak w starej smażalni frytek smrodu sie nie usunie...
Taką czerwoną, jak planujesz to już mam, choć na trasę nie zabieram - to dobry wybór, prosta i trwała kilka budów u mnie przeżyła;) i działa. Po kupnie zwróć uwagę na "dysze" pod spodem, takie spręzynowe zaciski na rurkach, jak wkręcisz na butlę i miałbys słaby płomień, to tymi "dyszami" sobie wyreguluj do ładnego niebieskiego płomienia. Pamiętam to, bo chyba ze 3 szt w sklepie wymieniałem przy pierwszym zakupie... i gośc miał ze mnie ubaw.. aż wreszcie mi wytłumaczył w czym rzecz
Ja często nawet na pakę się nie chowam - szukam hofa, albo jakiejś miejscówki z daszkiem i stołem , w ostateczności d.. otwieram, plandeke za deche i heja , jak ostatnio jajecznice robiłem to koleś nie wytrzymał, i chciał płacić trzeba było chłopaka "ratować" bo mu język do d.. uciekał - dlatego szukam płaskiej kuchenki, tak żeby na pace ją postawić a na ziemi stać i łąp za wysoko nie podnosić, i w garze zamieszać .
Pozdrawiam
jajco72
Taką czerwoną, jak planujesz to już mam, choć na trasę nie zabieram - to dobry wybór, prosta i trwała kilka budów u mnie przeżyła;) i działa. Po kupnie zwróć uwagę na "dysze" pod spodem, takie spręzynowe zaciski na rurkach, jak wkręcisz na butlę i miałbys słaby płomień, to tymi "dyszami" sobie wyreguluj do ładnego niebieskiego płomienia. Pamiętam to, bo chyba ze 3 szt w sklepie wymieniałem przy pierwszym zakupie... i gośc miał ze mnie ubaw.. aż wreszcie mi wytłumaczył w czym rzecz
Ja często nawet na pakę się nie chowam - szukam hofa, albo jakiejś miejscówki z daszkiem i stołem , w ostateczności d.. otwieram, plandeke za deche i heja , jak ostatnio jajecznice robiłem to koleś nie wytrzymał, i chciał płacić trzeba było chłopaka "ratować" bo mu język do d.. uciekał - dlatego szukam płaskiej kuchenki, tak żeby na pace ją postawić a na ziemi stać i łąp za wysoko nie podnosić, i w garze zamieszać .
Pozdrawiam
jajco72
Re: Kuchnia w kabinie busa
Kolego jajco72 dzięki za poradę z ta kuchenka podwójną ,wracając do meritum sprawy jeżeli chodzi o gotowanie w kabinie ,to można ,ale podgrzewać ja większe dania gotuje w weekend a później podgrzewam - przy otwarty oknie samo podgrzanie to nie problem, zresztą się mieszka wiec niema co przesadzać i się ograniczać Wreszcie mogę porozmawiać z kimś na temat PAPU hehehe 3m.Sie Zdrowo kolego
A na dowód tego ze lubię gotować ,to Niemcy się wyznali i dali mi taki stół do gotowania
A na dowód tego ze lubię gotować ,to Niemcy się wyznali i dali mi taki stół do gotowania
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwyciężają w walkach życia codziennego
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
Człowiek może być biedny. Ale dopóki ma cel i usiłuje go osiągnąć... jest piękny
Masutatsu Ōyama
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
Człowiek może być biedny. Ale dopóki ma cel i usiłuje go osiągnąć... jest piękny
Masutatsu Ōyama
- jajco72
- Posty:31
- Rejestracja:26 paź 2013, o 10:43
- Samochód:perszot
- Uprawnienia:B + koło sterowe
- Lokalizacja:Olsztyn
Re: Kuchnia w kabinie busa
Nooo ładne cacko wieszane zdaje się na dechach.. a składane czy pod dachem wozisz? - to własciwie... tylko webasto na pakę pociągnąć i można belet uskutecznić
- Wolf
- Moderator
- Posty:1636
- Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
- Samochód:Fiat Ducato
- Firma:PHU
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Re: Kuchnia w kabinie busa
Stary po prostu magia, jak ten stół wygląda poskładany
Re: Kuchnia w kabinie busa
Masterki mają zajebiste te stoliki. Ja w transicie zimą muszę kombinować gdzie talerz postawić.
Re: Kuchnia w kabinie busa
Niemcy ostatnio lukali na parkingu jak kotlety rozbijałem
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwyciężają w walkach życia codziennego
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
Człowiek może być biedny. Ale dopóki ma cel i usiłuje go osiągnąć... jest piękny
Masutatsu Ōyama
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
Człowiek może być biedny. Ale dopóki ma cel i usiłuje go osiągnąć... jest piękny
Masutatsu Ōyama
- FRONT242
- Posty:650
- Rejestracja:10 kwie 2014, o 20:30
- Samochód:Sprinter 513
- Firma:TRaNsTeRRoR
- Uprawnienia:A B+E C
- Lokalizacja:WaTyKaN
Re: Kuchnia w kabinie busa
Bambo - szacuneczek
Ja mam problem z ugotowaniem jajka .... poprostu mam wstret do garow . To trzeba lubic !
Jak jade w trase to zona robi jedzenie na kilka dni , wsadzam do lodowki w kabinie i heja .
Raz dziennie jem posilek w jakiejs knajpie lub McDonalds + wyroby domowe z lodoweczki i jest gitara .
Ja mam problem z ugotowaniem jajka .... poprostu mam wstret do garow . To trzeba lubic !
Jak jade w trase to zona robi jedzenie na kilka dni , wsadzam do lodowki w kabinie i heja .
Raz dziennie jem posilek w jakiejs knajpie lub McDonalds + wyroby domowe z lodoweczki i jest gitara .
"Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła."
:Henry Louis Mencken:
:Henry Louis Mencken: