Trasa Sylwestrowa
- Sendula
- Użytkownik
- Posty:148
- Rejestracja:6 maja 2015, o 22:52
- Samochód:Opel Movano/winda
- Firma:Robi
- Uprawnienia:b
- Lokalizacja:Inowrocław/Europa
Czy ktos pracuje w okresie sylwestrowym?
Re: Trasa Sylwestrowa
Ja dzisiaj "byłem w pracy".
Dorabiam sobie czasem w agencji na zastępstwa, i wczoraj bardzo w desperacji szukali kogoś na sylwestra. Firmę znam, mówię "spoko" - bo spodziewałem się lekkiego kursu do Aberdeen i z powrotem.
Zwlekam się z wyra o 5:45, idę na 6:30, a tam się okazuje, że ta firma ma też pododział rozwożenia mebli i miałem być tragarzem. Uprzejmie życzyłem im miłego sylwestra i poszedłem do domu... Tylko już mi się cholera spać nie chce
Dorabiam sobie czasem w agencji na zastępstwa, i wczoraj bardzo w desperacji szukali kogoś na sylwestra. Firmę znam, mówię "spoko" - bo spodziewałem się lekkiego kursu do Aberdeen i z powrotem.
Zwlekam się z wyra o 5:45, idę na 6:30, a tam się okazuje, że ta firma ma też pododział rozwożenia mebli i miałem być tragarzem. Uprzejmie życzyłem im miłego sylwestra i poszedłem do domu... Tylko już mi się cholera spać nie chce
- Iglak
- Użytkownik
- Posty:325
- Rejestracja:11 lis 2014, o 19:50
- Samochód:Superb
- Firma:Własna
- Uprawnienia:A, B
- Lokalizacja:Łódź
Re: Trasa Sylwestrowa
orys pisze:Ja dzisiaj "byłem w pracy".
Dorabiam sobie czasem w agencji na zastępstwa, i wczoraj bardzo w desperacji szukali kogoś na sylwestra. Firmę znam, mówię "spoko" - bo spodziewałem się lekkiego kursu do Aberdeen i z powrotem.
Zwlekam się z wyra o 5:45, idę na 6:30, a tam się okazuje, że ta firma ma też pododział rozwożenia mebli i miałem być tragarzem. Uprzejmie życzyłem im miłego sylwestra i poszedłem do domu... Tylko już mi się cholera spać nie chce
coś w stylu: " Have a good day mate and happy new year, im not gonna work today "
Z każdym dniem rośnie liczba osób które mogą mnie pocałować w dupe!
Re: Trasa Sylwestrowa
No, ale nie byłem taki: oni chcieli, żebym na ciężarówce jechał z dwoma innymi kolesiami, więc najpierw zapytałem, czy ci pozostali mają odpowiednie prawo jazdy - bo być moze chcieli, żebym ja jeździł, a tamci nosili. Okazało się, że tamci się mogą sami wozić, to się zawinąłem do domu upewniwszy się, że sobie dadzą radę beze mnie.
Nawet jak bym chciał, to nie mogę być tragarzem mebli, po wypadku samochodowym mam zakaz dźwigania przedmiotów cięższych niż 15 kg a już absolutny zakaz obciążania w jakikolwiek kręgosłupa przy schylaniu się (co przy fakcie, że obaj z moich niedoszłych współnosicieli jakby włożyło szpilki to sięgałobymi do brody raczej nie rokowało dobrze).
Nawet jak bym chciał, to nie mogę być tragarzem mebli, po wypadku samochodowym mam zakaz dźwigania przedmiotów cięższych niż 15 kg a już absolutny zakaz obciążania w jakikolwiek kręgosłupa przy schylaniu się (co przy fakcie, że obaj z moich niedoszłych współnosicieli jakby włożyło szpilki to sięgałobymi do brody raczej nie rokowało dobrze).