Kupno Busa=Własna działalność :)

[kamel194]

Myślę że trzeba znaleźć odpowiednią osobę do tego i osobiście się zapytać bo jedni mówią drudzy tak a w rzeczywistości wychodzi co innego.Czytając czy nawet pytając się różnych osób nie jesteśmy pewni w 100% czy coś jest na prawie czy nie

[kamel194]

Zawsze wystawiasz fakturę ,dla firmy z nazwą i nip-em,a prywatnej osobie - imienną.Więc posiadanie kasy jest bezcelowe,chyba że stoisz też na warzywniaku,a wtedy to co innego.
Ja wystawiam takie i takie ,i jest ok.

Jest to kwestia sporna, z założenia masz rację w naszym fachu prawie wszystkie usługi świadczymy dla podmiotów gospodarczych którym wystawiamy fakturę, ale istnieje takie pojecie jak limit od którego obowiązkowo musisz posiadać urządzenie fiskalne na rok bieżący jest to 20.000,00 pln (dla nowych firm jest liczone proporcjonalnie w stosunku do pozostałego okresu do końca roku czyli ktoś kto rozpoczął działalność w lipcu ma limit 10.000 pln, a w październiku 5.000 pln) i tego nie przeskoczysz wystawiając fakturę imienną, jedynie możesz wystawić przysłowiowemu Kowalskiemu normalną fakturę wraz z nipem odbiorcy i tłumaczyć się w razie czego że myślałeś że do podmiot gospodarczy.

Reasumując prawo jest jakie jest, ale nie spotkałem się jeszcze z żadnym przewoźnikiem który był by w posiadaniu kasy fiskalnej, czyli albo za mały ten rodzaj przychodu lub po prostu go nie wykazują, innego wytłumaczenia nie ma.

Faktury to nie jest problem dla przedsiębiorców ale są też osoby prywatne którym nie koniecznie trzeba faktury wystawiać no ale z myślałem o wystawianiu rachunku uproszczonego chociaż czytając w internecie są już nie przydatne.Reasumując w działalności o charakterze mojego jakąś część muszę przeznaczyć dla tzw Kowalskich a nie od dziś wiadomo że ludzię są bardzo zainteresowani o nasze interesy nie mówiąc o Urzędach skarbowych

[3D3D3D]

Ratuje Cię tylko wizyta u doradcy podatkowego lub w zaufanym biurze księgowym, tym bardziej, że w 2016 roku zmieniają się niektóre przepisy. Działalność "na lewo" nie ma przyszłości, tym bardziej, że nowy rząd szuka środków na swoje "obiecanki". Niezadowolony klient, konkurencja lub zazdrosny sąsiad może narobić Ci niezłego bigosu. Urząd Skarbowy po donosie MUSI przeprowadzić kontrolę, a ta, jeśli wykaże nieprawidłowości, może Cię pogrążyć.
Pozdrawiam i życzę Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.

[jumper]

Uderz do skarbówki (raczej mało wiedzą)lub jeszcze lepiej do księgowej(ona wie na pewno co i jak). Bo z mojego punktu widzenia faktura imienna dla zwykłego kowalskiego niczym się nie różni od paragonu. Przecież on i tak nie odliczy sobie vat-u, czy dochodowego. A tak możesz obejść obowiązek posiadania kasy(zaoszczędzić jakiś 1000 zł),po co robić sobie bajzel .Przecież i tak musisz dać jakiś kwit za wykonaną usługę. Lub też nie musisz jak się z szeregowym dogadasz.

[kamel194]

Ratuje Cię tylko wizyta u doradcy podatkowego lub w zaufanym biurze księgowym, tym bardziej, że w 2016 roku zmieniają się niektóre przepisy. Działalność "na lewo" nie ma przyszłości, tym bardziej, że nowy rząd szuka środków na swoje "obiecanki". Niezadowolony klient, konkurencja lub zazdrosny sąsiad może narobić Ci niezłego bigosu. Urząd Skarbowy po donosie MUSI przeprowadzić kontrolę, a ta, jeśli wykaże nieprawidłowości, może Cię pogrążyć.
Pozdrawiam i życzę Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.

No i tak właśnie będę musiał zrobić po nowym roku. Póki co planuje otwarcie w okolicach lutego marca do początku kwietnia ale będę informował na bieżącą jak sprawy wyglądają może z tego wątku zrobi się jakiś sensowny poradnik dla osób co mniej więcej coś takiego planują

[kamel194]

Obiecałem że odpowiem w tym temacie jak się potoczyło. Niestety firma w której pracowałem nie wypłaciła mi pensji za grudzień nawet okazało się że komornik już siedzi na tym całym dobytku z którego ledwo udało mi się 2 dni temu wyrwać 1400 zł czyli mniejsza połowa tego co zarobiłem przez grudzień i prawie połowy stycznia i z tego powodu musiałem porzucić swój pomysł z otworzeniem działalności choć może to komuś coś podrzuci na przyszłość
Otóż spotkałem osobę która okazjonalnie zaopatruje punkty w centrach handlowych pod warunkiem że dają pieniądze na zakupy a za transport wystawia faktury jeżeli poszedł bym tym śladem i firma by jeszcze z miesiąc wytrzymała co by pozwoliło na kupno samochodu to bym przejął część gotówkowych klientów w okolicy więc cóż mogę przeprosić ze nakręciłem temat (nie chce wyjść w tym wypadku na oszusta i krętacza) dziękuje każdemu kto podrzucił w tym temacie własną myśl.Pozdrawiam i Szerokości

[Wolf]

Obiecałem że odpowiem w tym temacie jak się potoczyło. Niestety firma w której pracowałem nie wypłaciła mi pensji za grudzień nawet okazało się że komornik już siedzi na tym całym dobytku z którego ledwo udało mi się 2 dni temu wyrwać 1400 zł czyli mniejsza połowa tego co zarobiłem przez grudzień i prawie połowy stycznia i z tego powodu musiałem porzucić swój pomysł z otworzeniem działalności choć może to komuś coś podrzuci na przyszłość
Otóż spotkałem osobę która okazjonalnie zaopatruje punkty w centrach handlowych pod warunkiem że dają pieniądze na zakupy a za transport wystawia faktury jeżeli poszedł bym tym śladem i firma by jeszcze z miesiąc wytrzymała co by pozwoliło na kupno samochodu to bym przejął część gotówkowych klientów w okolicy więc cóż mogę przeprosić ze nakręciłem temat (nie chce wyjść w tym wypadku na oszusta i krętacza) dziękuje każdemu kto podrzucił w tym temacie własną myśl.Pozdrawiam i Szerokości

Nie odpuszczaj, jeśli masz kontakty to dwie opcje:
1. Kupno starego trupa i działaj
2. Wypożycz auto na miesiąc i działaj

Obydwie opcje porównywalne stracić możesz niewiele, a zyskac sporo. Jest szansa że pomysł ci wypali, jeśli będzie ok, to zrezygnujesz z wynajmu lub sprzedasz trupa i kupisz new car

[NieWolny]

Wolf dobrze podpowiadasz koledze, trzeba jednak pamiętać o tym, że trzeba mieć nie tylko dużo samozaparcia ale także szczęścia.

[raptownywaldek]

Kupna busa to źaden lroblemmUstawienie się pod Ikea czy sklepem budowlanym raczej odpada.Sklepy maja swoj transport i oni odpowiadaja za wszystko.Ikea montuje meble w dostawie.Zaladujesz paletę kostki brukowej w markecie budowlanym i Lublin się złamie to raz dwa jak chcesz to rozladować?Ręcznie to powodzenia.Winda konieczna udzsig min 750kg DHollandia np koszt nowej 25tys zl z podporami.Przeglady co pol roku i UDT konieczne.Koszty?Lublinami to chyba tylko Bodzio śmiga(meble).Bez urazy ale z jednego punktu nie wyrzyjesz.Konkurencja pod marketami jest b.duza.Coś w rodzaju mafii taksówkarskiej.Nowe auto odpada bo nie chcesz wchodzić w koszty.Luin w spedycji to raczej nawet nie pytaj.Bo zwyczajnie Cię wyśmieją.Na kurierce równieź nie wróźę szczęścia.Piszę o rynku warszawskim.Najpierw zalatw pracę potem myśl o aucie wiedząc co miałbyś niby robić.Z reguły kasa za wykonane frachty po 45 dniach więc finansujesz się sam na początku.Jedyna dobra rzecz w tym wywodzie to cena Lublina choć w niego to bym nie brnął(toporny samochod i raczej nie nadajacy się do sredniej dystrybucji) po mieście.Juz lepiej kup kombii i rozwoź kanapki.Jest spore zapotrzebowanie mimo ztrasznej konkurencji na rynku.

[Wolf]

Jak dla mnie clicktrans.pl, lokalne ogłoszenia i działaj, zawsze kilka pln zarobisz