Sąd pracy?
- Kornelus
- Użytkownik
- Posty:5
- Rejestracja:6 gru 2014, o 13:10
- Samochód:Renault Master
- Uprawnienia:B, C + KP/ADR
Witam wszystkich!
Jeżdżę od niedawna busikiem po kraju. Dwie umowy, jedna próbna, teraz druga na rok z miesiącem.
Zaczęły się problemy z wypłatami (teoria mówi o 1900 brutto + D/R) przez miesiąc ostatni wypłata cząstkowa i brak zwrotu za wydatki (nawet olej silnikowy). Na początku było ok, wypłata była na czas, teraz jest cyrk i to przed samymi świętami. Sprawdziłem na pue.zus.pl czy odprowadza składki - są zgłoszone - nie opłacone w ogóle (podczas okresu próbnego wpisał podstawę 0zł (WTF??))
Dodatkowo - psujący się bus - brak płatności za soboty (system poniedziałek / piątek) i narastająca frustracja brakiem pieniędzy które każdy z nas wydaje podczas wyjazdu.
Panowie i Szanowne Panie, z czym iść do sądu pracy?
Czy wystarczy moje słowo "jeździłem tyle i tyle - nie mam wypłat - chce mieć pieniądze na koncie a tylko wy mi to gwarantujecie"??
Jak powinny być płacone diety i ryczałty (bo tu też mam spore różnice w tygodniówkach) - czy sąd pracy zmusi pracodawcę do spłaty długu wobec mnie?
W ZUS'ie już rozpoczyna się egzekucja długu z składek - podatku też zapewne nie odprowadza...
Jak na pierwszą pracę - masakra - w porównaniu z tym co koledzy i koleżanki mają (samochody i płace) na kraju i zagranicy mam wątpliwości czy ta firma dotrwa do wiosny. Bo ja najszybciej jak się da uciekam od tego "czegoś"
Jeżdżę od niedawna busikiem po kraju. Dwie umowy, jedna próbna, teraz druga na rok z miesiącem.
Zaczęły się problemy z wypłatami (teoria mówi o 1900 brutto + D/R) przez miesiąc ostatni wypłata cząstkowa i brak zwrotu za wydatki (nawet olej silnikowy). Na początku było ok, wypłata była na czas, teraz jest cyrk i to przed samymi świętami. Sprawdziłem na pue.zus.pl czy odprowadza składki - są zgłoszone - nie opłacone w ogóle (podczas okresu próbnego wpisał podstawę 0zł (WTF??))
Dodatkowo - psujący się bus - brak płatności za soboty (system poniedziałek / piątek) i narastająca frustracja brakiem pieniędzy które każdy z nas wydaje podczas wyjazdu.
Panowie i Szanowne Panie, z czym iść do sądu pracy?
Czy wystarczy moje słowo "jeździłem tyle i tyle - nie mam wypłat - chce mieć pieniądze na koncie a tylko wy mi to gwarantujecie"??
Jak powinny być płacone diety i ryczałty (bo tu też mam spore różnice w tygodniówkach) - czy sąd pracy zmusi pracodawcę do spłaty długu wobec mnie?
W ZUS'ie już rozpoczyna się egzekucja długu z składek - podatku też zapewne nie odprowadza...
Jak na pierwszą pracę - masakra - w porównaniu z tym co koledzy i koleżanki mają (samochody i płace) na kraju i zagranicy mam wątpliwości czy ta firma dotrwa do wiosny. Bo ja najszybciej jak się da uciekam od tego "czegoś"
Re: Sąd pracy?
To idź do sądu póki się jeszcze jest z kim sądzić
Masz cząstkowe wypłaty, to pewnie widać na koncie - to potiwerdza Twoje słowa. Składki na ZUS także, i kłamstwo pracodawcy (podał do ZUS 0, a co innego miałeś w umowie)
Masz cząstkowe wypłaty, to pewnie widać na koncie - to potiwerdza Twoje słowa. Składki na ZUS także, i kłamstwo pracodawcy (podał do ZUS 0, a co innego miałeś w umowie)
- wiatr w plecy
- Użytkownik
- Posty:57
- Rejestracja:22 lis 2014, o 00:45
- Samochód:Master
- Uprawnienia:a,b.c.t
Re: Sąd pracy?
zgłoś do PIH-u tam są odpowiednie komórki co takim pracodowcami zajumuja sie nie cykaj sie z gościem ..tylko mniej przygotowane dokumenty ile przepracowałeś dni..za co zalega..rachunki.itp...do miesiaca masz wszystko zwrocone..Takich pracodawców trzeba tępić ktorzy wykorzystuja słabość innych lub myśla ze im ujdzie to płazem..zapewne pracodawca bedzie chciał iśc na ugode jak PIH skontaktuje sie z nim... nie idzi na to bo wyjdziesz na dudka...
- picknick
- Użytkownik
- Posty:5
- Rejestracja:13 cze 2014, o 16:25
- Samochód:Sprinter
- Firma:Piekarnia
- Uprawnienia:A, B
Re: Sąd pracy?
Po pierwsze jaką masz umowę?
- Kornelus
- Użytkownik
- Posty:5
- Rejestracja:6 gru 2014, o 13:10
- Samochód:Renault Master
- Uprawnienia:B, C + KP/ADR
Re: Sąd pracy?
Umowa o pracę na pełny etat.
Kolejny 10ty i dalej brak pieniędzy.
Samochód PONOWNIE nie działa i z tego tytułu chce mnie wysłać na bezpłatny (bez mojego wniosku o to...) do końca roku.
Zusów nie opłacił z tego co pisze w ZUSNPI - a o podatkach też nic się nie dowiem bo w tym kraju nie ma płacenia za konkretną osobę. Czy w ZUS mogę zgłosić że nie wyraziłem zgody na bezpłatny urlop?
Po niedzieli może uda mi się załapać na jakąś poradę prawną bo chyba nie obędzie się bez tego. W takiej sytuacji (nawet gorszej bo bez umowy) jest drugi kierowca.
Kolejny 10ty i dalej brak pieniędzy.
Samochód PONOWNIE nie działa i z tego tytułu chce mnie wysłać na bezpłatny (bez mojego wniosku o to...) do końca roku.
Zusów nie opłacił z tego co pisze w ZUSNPI - a o podatkach też nic się nie dowiem bo w tym kraju nie ma płacenia za konkretną osobę. Czy w ZUS mogę zgłosić że nie wyraziłem zgody na bezpłatny urlop?
Po niedzieli może uda mi się załapać na jakąś poradę prawną bo chyba nie obędzie się bez tego. W takiej sytuacji (nawet gorszej bo bez umowy) jest drugi kierowca.
Re: Sąd pracy?
A co ma do tego Polska Izba Handlu? Bo nie kumam,ale może...skoro Tobie pomogli.
wiatr w plecy pisze:zgłoś do PIH-u tam są odpowiednie komórki co takim pracodowcami zajumuja sie nie cykaj sie z gościem ..tylko mniej przygotowane dokumenty ile przepracowałeś dni..za co zalega..rachunki.itp...do miesiaca masz wszystko zwrocone..Takich pracodawców trzeba tępić ktorzy wykorzystuja słabość innych lub myśla ze im ujdzie to płazem..zapewne pracodawca bedzie chciał iśc na ugode jak PIH skontaktuje sie z nim... nie idzi na to bo wyjdziesz na dudka...
Re: Sąd pracy?
A co do tematu, skontaktuj się z Państwową Inspekcją Pracy. Mają wiedzę,narzędzia i chętnie pomagają pracownikom "dymanym" przez pożal się boże pracodawców.
- picknick
- Użytkownik
- Posty:5
- Rejestracja:13 cze 2014, o 16:25
- Samochód:Sprinter
- Firma:Piekarnia
- Uprawnienia:A, B
Re: Sąd pracy?
Jeżeli zapłacił ci 1900 brutto, to wszystko jest ok, sam się zgodziłeś na tą "wypłatę" i sam jesteś sobie winny.teoria mówi o 1900 brutto
Tylko z zusem jest widoczny problem. Ciśnij dziada.
- Kornelus
- Użytkownik
- Posty:5
- Rejestracja:6 gru 2014, o 13:10
- Samochód:Renault Master
- Uprawnienia:B, C + KP/ADR
Re: Sąd pracy?
Umowa o pracę jest zawarta na czas określony a diety i ryczałty zgodnie z prawem musi płacić każdemu kierowcy będącemu delegacji powyżej chyba 8godz więc sama wypłata na konto to też złamanie prawa.
Kolega picknick jak widzę jeździ w piekarni - tam nie ma czegoś takiego jak delegacja.
Mam jeszcze jeden dylemat, bez mojej wiedzy przewoziłem towar na ADR (jakiś kwas wysokorżący) o czym zostałem poinformowany dopiero na rozładunku gdzie zażądali ode mnie uprawnień na ADR'y. W CMR nie było słowa o tym że zawartość jest niebezpieczna. Poprosiłem tylko o kopię CMR z opisem. Jaki jest mandat za taki przewóz dla kierowcy tylko z B+E?
Kolega picknick jak widzę jeździ w piekarni - tam nie ma czegoś takiego jak delegacja.
Mam jeszcze jeden dylemat, bez mojej wiedzy przewoziłem towar na ADR (jakiś kwas wysokorżący) o czym zostałem poinformowany dopiero na rozładunku gdzie zażądali ode mnie uprawnień na ADR'y. W CMR nie było słowa o tym że zawartość jest niebezpieczna. Poprosiłem tylko o kopię CMR z opisem. Jaki jest mandat za taki przewóz dla kierowcy tylko z B+E?
- picknick
- Użytkownik
- Posty:5
- Rejestracja:13 cze 2014, o 16:25
- Samochód:Sprinter
- Firma:Piekarnia
- Uprawnienia:A, B
Re: Sąd pracy?
Kolega picknick jak widzę jeździ w piekarni - tam nie ma czegoś takiego jak delegacja.
Dieta to nie wynagrodzenie. Dieta należy się jak psu buda z racji charakteru pracy. Kolega z tematu pracuje za 1900 brutto, wystarczy sobie obliczyć ile zarabia na godzinę pracy. Diety dostaje się przed podróża, lub bezpośrednio po, więc nie wiem w jaki sposób brak odbioru diet odbył się przynajmniej bez policji w firmie.