vw crafter

[FRONT242]

Myślę Kolego, że posiadanie "nowego RENAULTA co ma niby 150 KM a jak widzi gore to juz trzeba na nizszy bieg wrzucac bo nie ma mocy" to żadna ujma. Wolę dojechać do celu o własnych siłach i nie liczyć w trasie na pomoc serwisu. Auto ma być przede wszystkim BEZAWARYJNE, a do takich należą Renówki. Oczywiście każdy może mieć inne zdanie.....

CO ??? bezawaryjne .... GDZIE ??? bezawaryjne - RENO MASTERY ???? gdzies ty to wyczytal ????

O mocy 150 KM tu poczytaj co kolega Junior pisze :
http://busiarze.com.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=1240

Cytuje:
" W mercedesie zgodzę się że mocy wystarcza bo mam 416 i daje rade ale master na pusto zwalnia czyt. jeszcze górki nie widać a tu trzeba już biegami machać czego w sprintku robić nie musisz. Widziałem przebieg momentu obrotowego z hamowni i to jakaś paranoja bo moment powinien iść płynnie do góry a tutaj zupełnie.... przykro patrzeć, zawsze twierdziłem że 150 kucy w masterze to jak 130 w mercedesie i czuć tą porażającą moc francuskiego "

[3D3D3D]

Użytkuję dwa: pierwszy z 2008, drugi 2011. Coś chyba jednak na ten temat wiem.

[Wolf]

Ta, ta bezawaryjność właśnie spowodowała że jako pierwsze odpadły craftery i mastery, spotkałem kiedyś koleżkę w jego pierwszej trasie na blacie 2 tyś km i 3 wizyty na serwisie (master 150HP tył napęd), zresztą o tej bezawaryjności słyszymy co chwilę

[3D3D3D]

Ta, ta bezawaryjność właśnie spowodowała że jako pierwsze odpadły craftery i mastery, spotkałem kiedyś koleżkę w jego pierwszej trasie na blacie 2 tyś km i 3 wizyty na serwisie (master 150HP tył napęd), zresztą o tej bezawaryjności słyszymy co chwilę

Ja też "słyszałem" (z sieci):
"Pytanie do Radia Erewań:
- Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają za darmo mercedesy?
- Tak, to prawda, tyle że nie w Moskwie, a w Leningradzie, nie na Placu Czerwonym, tylko na Newskim Prospekcie, nie mercedesy, tylko rowery, i nie rozdają, tylko kradną."

A tak całkiem poważnie.Zajmuję się handlem i transportem chłodniczym w kraju. Miałem wcześniej między innymi Mercedesa 413CDI. W serwisie mercedesa czułem się jak u siebie w domu. Sprzedałem paskuda po 3 latach. Zdegustowany marką zacząłem szukać samochodu w miarę wygodnego, mało awaryjnego, którego serwisowanie nie będzie udręką (był też Ducato - serwis poniżej krytyki, wysoka awaryjność). Postawienie na Renault było dobrym rozwiązaniem. Dodam, że porównując koszty utrzymania Sprinter - Master (paliwo, przeglądy okresowe) zostaje mi w kieszeni ok. 1500 zł miesięcznie (z jednego samochodu).

[FRONT242]

Postawienie na Renault było dobrym rozwiązaniem.

Kolego ..... ja mam sasiada ktory ma 40 letnia SYRENKE ... i tez twierdzi ze jego fura jest THE BESCIAK i nie ma z nim zadnej dyskusji , malo pali , jak trzeba to sam naprawia , jadac po miescie jest COOL bo wszyscy za nim sie ogladaja ... argumentow ma setki

Dodam, że porównując koszty utrzymania Sprinter - Master (paliwo, przeglądy okresowe) zostaje mi w kieszeni ok. 1500 zł miesięcznie (z jednego samochodu).

Gwarancja sie konczy i co ? dalej jezdzisz na przeglady okresowe do RENAULTA ???? no to wtapiasz MEGA KASE w bloto bo takie przeglady zrobi dobry mechanik za 30% kosztow tego co w zlodziejskich ASO . Pomijajac to gdzie jezdzisz na przeglady okresowe ... na czym polega trudnosc ze w aucie mercedesa takie przeglady sa drozdze niz w aucie RENO ???? niby dlaczego ????

Co do spalania .... jak mozesz porownywac starszy model ktory piszesz ze miales ( Mercedes 413CDI) , do nowszych modeli RENO MASTER . Wez te same roczniki , podobne modele i specyfikacje silnika ( konie mechaniczne , moment obrotowy , pojemnosc silnika itd ) i wtedy porownaj spalanie , bo narazie porownujesz chvj wie co z chvj wie z czym ( wygodne porownanie z twojej perspektywy i niekoniecznie obiektywne ... ). Spalanie w SPRINTERZE 906 ..... np. w 319 a w 311 to " niebo a ziemia " na 100 km bedzie nawet od 3 do 5 litrow roznicy .... wiec co z czym porownujesz kolego i jak zes wyliczyl ze miesiecznie oszczedzasz na 1 samochodzie ... 1500 zl , bo to chyba jakas wyzsza szkola ekonomii ... dla tegich umyslow ?????

Teraz ostatnia kwestja ... ile przejedziesz kilometrow sprinterem a ile masterem zanim wyzionie ducha ? ile po drodze trzeba wtopic w naprawy ? masz jakies potwierdzone i obiektywne dane ? Ja mowie z mojego doswiadczenia , mialem w zyciu kilkanascie samochodow i cos takiego jak RENO wedlog mnie przejezdzi polowe tego co MERCEDES ( czy to bus czy osobowka ) .... taka moja opinia .

Wierze w to ze trzeba TRAFIC na dobry samochod ale oprocz tego wierze w cos takiego " JAK DBASZ TAK MASZ " . Jak czytam ze w nowych busach olej wymianiaja co 25 tysiecy KM .... to mi szczena opada . Jak taki silnik ma dobrze funkcjonowac ? Jak taki silnik ma zrobic 500 000 km ??? No nie da rady - cudow nie ma ....