Zaginione rzeczy z busa w Niemczech
- niedoszlabusiarka
- Użytkownik
- Posty:4
- Rejestracja:18 sie 2014, o 10:43
Hey,
Mam dla was ważne ogłoszenie. Gdyby ktoś próbował wam sprzedać lub po prostu zauważylibyście u kogoś rzeczy z poniższej listy, proszę o kontakt. Podróżowałam z busiarzem z Polski i na parkingu pod Stuttgartem zostałam pozbawiona następujących rzeczy:
Aparat lustrzanka Nikon D3000 numer seryjny 6006104 (znajduje się na spodzie aparatu)
http://www.fotopolis.pl/media/obrazki/Nikon-D3000.jpg
Obiektyw Nikkor 18-55 VR numer seryjny 13050266 (z boku obiektywu)
Telefon Sony Xperia Mini pro o numerze 0126310054746155 (aby sprawdzić numer *#06# )
http://www.t-mobile-trendy.pl/files/art ... mage_1.jpg
Kamera Sony Handycam DCR-DVD106E na małe płyty DVD o numerze DCE058357 lub VKMCDCRDVDV106 (dokładnie nie wiem, który to numer). Była schowany w saszetkę w kwiatki z czerwoną obramówką. Plus płytki w pomarańczowym plastykowym opakowaniu
https://encrypted-tbn3.gstatic.com/imag ... dgpzpu8opA
Pendrive czerwono czarny SanDisk 32 GB na srebrnej smyczy Eveline
http://s0.static.mymemory.co.uk/images/ ... 608400.jpg
Karta pamięci SanDisk 8 Gb szara mini SD
http://www.fotoamigo.pl/images/mikrosd8.jpg
Karta pamięci mini SD 2 GB
Słuchawki nauszne ScullCandy NBA
http://shotymeapparel.files.wordpress.c ... ones-5.jpg
MP3 Player grundig 1 gb fioletowo biały na baterie paluszki
Z rzeczy mniej wartościowych, ale ważnych i charakterystycznych zaginęło:
Książka Niedoskonałe odbicie, autor Maciej Karpiński,
http://www.film.gildia.pl/_n_/literatur ... ka-200.jpg
Płyta CD DJMIXAIR w tekturowym pudełku
http://profile.ak.fbcdn.net/hprofile-ak ... 7580_n.jpg
Szczotka do włosów Tangle Teezer
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/imag ... S7q2Ac1rhA
Naszyjnik z Newlook
Parasolka brązowa składana
Czarny notatki A5 w linie, w twardej oprawie
Oraz
Czarny portfel wraz z dokumentami: prawo jazdy, paszport, dowód osobisty, karta kredytowa VISA, książeczka honorowego dawcy krwi, recepta na okulary, legitymacja PWSFTViT w Łodzi(czarna książeczka), Wszystko wystawiona na Aneta Dzik
Dodatkowo w portfelu miałam zdjęcia , wizytówki, karty lojalnościowe.
Torebka materiałowa Woodstock 2013 coś takiego jak na zdjęciu, ale nadruk tak jakby z gazety, z gitarzystą, napisy Woodstock zajebiści ludzie, zajebista muzyka, kocham Woodstock itp.
http://i1105.photobucket.com/albums/h36 ... 0813-4.jpg
Gdybyście natrafili na coś z tych rzeczy dajcie mi znać tutaj na forum. Sprawa jest już na niemieckiej policji, jednak wolałabym wolę wziąć sprawy w swoje ręce i sama staram się odzyskać moje rzeczy.
Nie będę opisywać całej historii, bo to zbyteczne, ale aby uniknąć pytań streszczę ją w jednym zdaniu. Chłopak(nie mój chłopak, nie złapany na stopa, znajomy, znajomej, byliśmy ustawieni na spontaniczny trip po europie) w środku nocy wyrzucił z samochodu moje rzeczy i odjechał, po czym okazało się, że nie mam nic z listy powyżej.
Liczę na waszą pomoc, możliwe, że ktoś na coś natrafi. Dziękuję za pomoc i mam nadzieje, że są w tej branży normalni ludzie, którzy mi pomogą.
Pozdrawiam
A.
Mam dla was ważne ogłoszenie. Gdyby ktoś próbował wam sprzedać lub po prostu zauważylibyście u kogoś rzeczy z poniższej listy, proszę o kontakt. Podróżowałam z busiarzem z Polski i na parkingu pod Stuttgartem zostałam pozbawiona następujących rzeczy:
Aparat lustrzanka Nikon D3000 numer seryjny 6006104 (znajduje się na spodzie aparatu)
http://www.fotopolis.pl/media/obrazki/Nikon-D3000.jpg
Obiektyw Nikkor 18-55 VR numer seryjny 13050266 (z boku obiektywu)
Telefon Sony Xperia Mini pro o numerze 0126310054746155 (aby sprawdzić numer *#06# )
http://www.t-mobile-trendy.pl/files/art ... mage_1.jpg
Kamera Sony Handycam DCR-DVD106E na małe płyty DVD o numerze DCE058357 lub VKMCDCRDVDV106 (dokładnie nie wiem, który to numer). Była schowany w saszetkę w kwiatki z czerwoną obramówką. Plus płytki w pomarańczowym plastykowym opakowaniu
https://encrypted-tbn3.gstatic.com/imag ... dgpzpu8opA
Pendrive czerwono czarny SanDisk 32 GB na srebrnej smyczy Eveline
http://s0.static.mymemory.co.uk/images/ ... 608400.jpg
Karta pamięci SanDisk 8 Gb szara mini SD
http://www.fotoamigo.pl/images/mikrosd8.jpg
Karta pamięci mini SD 2 GB
Słuchawki nauszne ScullCandy NBA
http://shotymeapparel.files.wordpress.c ... ones-5.jpg
MP3 Player grundig 1 gb fioletowo biały na baterie paluszki
Z rzeczy mniej wartościowych, ale ważnych i charakterystycznych zaginęło:
Książka Niedoskonałe odbicie, autor Maciej Karpiński,
http://www.film.gildia.pl/_n_/literatur ... ka-200.jpg
Płyta CD DJMIXAIR w tekturowym pudełku
http://profile.ak.fbcdn.net/hprofile-ak ... 7580_n.jpg
Szczotka do włosów Tangle Teezer
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/imag ... S7q2Ac1rhA
Naszyjnik z Newlook
Parasolka brązowa składana
Czarny notatki A5 w linie, w twardej oprawie
Oraz
Czarny portfel wraz z dokumentami: prawo jazdy, paszport, dowód osobisty, karta kredytowa VISA, książeczka honorowego dawcy krwi, recepta na okulary, legitymacja PWSFTViT w Łodzi(czarna książeczka), Wszystko wystawiona na Aneta Dzik
Dodatkowo w portfelu miałam zdjęcia , wizytówki, karty lojalnościowe.
Torebka materiałowa Woodstock 2013 coś takiego jak na zdjęciu, ale nadruk tak jakby z gazety, z gitarzystą, napisy Woodstock zajebiści ludzie, zajebista muzyka, kocham Woodstock itp.
http://i1105.photobucket.com/albums/h36 ... 0813-4.jpg
Gdybyście natrafili na coś z tych rzeczy dajcie mi znać tutaj na forum. Sprawa jest już na niemieckiej policji, jednak wolałabym wolę wziąć sprawy w swoje ręce i sama staram się odzyskać moje rzeczy.
Nie będę opisywać całej historii, bo to zbyteczne, ale aby uniknąć pytań streszczę ją w jednym zdaniu. Chłopak(nie mój chłopak, nie złapany na stopa, znajomy, znajomej, byliśmy ustawieni na spontaniczny trip po europie) w środku nocy wyrzucił z samochodu moje rzeczy i odjechał, po czym okazało się, że nie mam nic z listy powyżej.
Liczę na waszą pomoc, możliwe, że ktoś na coś natrafi. Dziękuję za pomoc i mam nadzieje, że są w tej branży normalni ludzie, którzy mi pomogą.
Pozdrawiam
A.
- FRONT242
- Posty:650
- Rejestracja:10 kwie 2014, o 20:30
- Samochód:Sprinter 513
- Firma:TRaNsTeRRoR
- Uprawnienia:A B+E C
- Lokalizacja:WaTyKaN
Re: Zaginione rzeczy z busa w Niemczech
Dobrze ze taki spontaniczny trip po europie nie zakonczyl sie znalezieniem twojego ciala z odcieta glowa w rowie . A swoja droga wszystko w zyciu co jest robione spontanicznie to ma pozniej brzemienne skutki .niedoszlabusiarka pisze: Chłopak(nie mój chłopak, nie złapany na stopa, znajomy, znajomej, byliśmy ustawieni na spontaniczny trip po europie
Znajomy znajomej to go latwo namierzysz ... a jak wskoczylas do pierwszego lepszego BUSA no to sie nie dziw ze takie klimaty powstaly ... zawsze sie zastanawiam - co to za ludzie ci autostopowicze ? beztroska i lekkomyslonosc . Jak sobie poscielesz tak sie wyspisz .
"Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła."
:Henry Louis Mencken:
:Henry Louis Mencken:
- niedoszlabusiarka
- Użytkownik
- Posty:4
- Rejestracja:18 sie 2014, o 10:43
Re: Zaginione rzeczy z busa w Niemczech
no wiadomka moja wina, że zaufałam typowi i mam za swoje naiwniactwo. Teraz cierpię. Na stopa przejechałam całą Ukrainę i autem całe Bałkany i nic mi się nie stało, same dobre wspomnienia- może stąd ta lekkomyślność i naiwność. Więcej się nie powtórzy, a do busa bardzo, bardzo długo nie wsiądę. Anyway, gdyby ktoś coś zobaczył z moich itemów, to dajcie znać.
Pozdro
Pozdro
Re: Zaginione rzeczy z busa w Niemczech
Powinnaś podać markę i kolor auta,może okazać się już kogoś "wysterował" i ku przestrodze innym. Jeśli byliście na stacji benzynowej to jest nagrany na monitoringu i znaleźć go to "bułka z masłem".
- Dawid86
- Użytkownik
- Posty:46
- Rejestracja:2 cze 2014, o 14:21
- Samochód:Peugeot Boxer 3.0
- Lokalizacja:http://www.busiarze.com.pl
- Kontakt:
Re: Zaginione rzeczy z busa w Niemczech
swoją drogą to z niezłym osprzętowaniem podróżujesz albo masz tak potężną torebkę albo taczką wozisz
Jeśli lubisz podróżować Zapraszam na Tripa po europie oczywiście bez takich sytuacji jak powyżej! ostatnio szukałem na forum kogoś do towarzystwa żeby zabić nudę w pracy. także zapraszam
Jeśli lubisz podróżować Zapraszam na Tripa po europie oczywiście bez takich sytuacji jak powyżej! ostatnio szukałem na forum kogoś do towarzystwa żeby zabić nudę w pracy. także zapraszam
"człowiek jest na tyle inteligentny, na ile skutecznie potrafi zaprzeczyć swojemu idiotyzmowi"
- niedoszlabusiarka
- Użytkownik
- Posty:4
- Rejestracja:18 sie 2014, o 10:43
Re: Zaginione rzeczy z busa w Niemczech
no podróżuję ze sprzętem, bo tego wymaga moja pasja, moje szczęście, że nie wzięłam nic więcej, lub czegoś o większej wartości.
za propozycję podróży, pięknie podziękuję. Byłabym świetnym i uroczym towarzystwem, miałbyś z podróży setkę pięknych zdjęć i pamiątkowy film, jednak po moich ostatnich przeżyciach, jak pisałam wcześniej w busa nie wsiądę jeszcze bardzo, bardzo długo o ile wgl kiedykolwiek się na to zdobędę. Chyba tylko po to, aby pokonać traumę jaką mam po tej podróży.
Pozdrawiam i zachęcam do dawania mi znać jeśli byście na coś natrafili.
za propozycję podróży, pięknie podziękuję. Byłabym świetnym i uroczym towarzystwem, miałbyś z podróży setkę pięknych zdjęć i pamiątkowy film, jednak po moich ostatnich przeżyciach, jak pisałam wcześniej w busa nie wsiądę jeszcze bardzo, bardzo długo o ile wgl kiedykolwiek się na to zdobędę. Chyba tylko po to, aby pokonać traumę jaką mam po tej podróży.
Pozdrawiam i zachęcam do dawania mi znać jeśli byście na coś natrafili.
- agencik
- Użytkownik
- Posty:42
- Rejestracja:14 mar 2014, o 21:12
- Samochód:Renault :(
- Firma:Dar-Trans
- Uprawnienia:B, tram, sztapl,
- Lokalizacja:Szczecin
Re: Zaginione rzeczy z busa w Niemczech
Szukaj na tablicy i alegro ale za jakiś czas (stary sprawdzony sposób), no i konieczne by były namiary na takiego delikwenta. (chociaż początek blach z marką i kolorem auta.
Swoją drogą to cóżeś uczyniła że wywalił ciebie z auta i to bez dobytku? (tykałaś stope króla Juliana?)
Mnie się różni ludzie na stopa trafiali ale aż tak źle nie było by kogoś wywalać.
A tak na marginesie nie masz zdjęć przedmiorów "realfoto" by nie było podejrzenia o wkręt?
Swoją drogą to cóżeś uczyniła że wywalił ciebie z auta i to bez dobytku? (tykałaś stope króla Juliana?)
Mnie się różni ludzie na stopa trafiali ale aż tak źle nie było by kogoś wywalać.
A tak na marginesie nie masz zdjęć przedmiorów "realfoto" by nie było podejrzenia o wkręt?
Sie cita, sie wie.
Sie pyta, sie wie jeszcze więcej
https://plus.google.com/107920073629536521308/about
Sie pyta, sie wie jeszcze więcej
https://plus.google.com/107920073629536521308/about
Re: Zaginione rzeczy z busa w Niemczech
Bez przesady... Całe moje życie to jeden wielki spontan i nie narzekamFRONT242 pisze:Dobrze ze taki spontaniczny trip po europie nie zakonczyl sie znalezieniem twojego ciala z odcieta glowa w rowie . A swoja droga wszystko w zyciu co jest robione spontanicznie to ma pozniej brzemienne skutki .
Autostopowicze to ludzie, którzy mają zaufanie do innych. I słusznie. Bo większosć ludzi jest jednak normalna. Znam wiele osób - w tym dziewczyn - które podróżowały w ten sposób przez lata. Jedna nawet dojechała z koleżanką stopem aż do Chińskiej granicy.zawsze sie zastanawiam - co to za ludzie ci autostopowicze ? beztroska i lekkomyslonosc . Jak sobie poscielesz tak sie wyspisz .
Sam autostopowałem przez blisko 10 lat i to dość intensywnie - miałem na przykład przez długi okres czasu laskę w innym mieście i podróżowanie stopem było nie tylko tańsze ale i w 9 przypadkach na 10 szybsze niż pociągiem (ech, to nasze PKP )
NIe miałem na stopa, jeśli pominąć pijanego kierowcę, jakiejś sytuacji niebezpiecznej. Wręcz przeciwnie, spotykałem sie z dużą dozą życzliwosći, a niektórzy tak się starali pomóc że aż czasem człowiek się czuł zażenowany.
Dwie niebezpieczne sytuacje które miałem w podróży zdarzyły mi się w pociągach, raz nasz pociag którym jechali kibice zaatakowali inni kibice i rozpoczęła się regularna bitwa - kamienie leciały na wylot przez nasz przedział. Innym razem pijanym rezerwistom nie spodobały się dredy mojego kolegi, skończyło się z nożami przy szyjach.
Inaczej jest z braniem autosttopowiczów - tu zdarzyło mi się kiedyś musieć wywalić kogoś z auta na butach bo okazał się kompletnym chamem w dodatku dość agresywnym kiedy wyszła różnica zdań na temat tego, czy można palić w moim samochodzie. Ale różnie bywa - kiedyś zabrałem też jakąś niewyżytą nimfomankę (nie skorzystałem, ale można potraktować to jako potencjalny benefit )
Z autostopem jest o tyle fajnie, że w odróżnieniu np. od lotu samolotem czy jazdą autobusem praktycznie nie wystepuje sytuacja w której siedzisz obok kogoś, kto nie ma ochoty obok Ciebie siedzić - bo tacy się zwyczajnie nie zatrzymują. W najgorszym przypadku zabierze Cię ktoś, komu jest wszystko jedno i jak nie chce gadać da głośniej radio.
Napady na autostopowiczów to też raczej mit - kto by chciał napadać na kogoś, kto podróżuje z małym plecakiem, przecież wiadomo, że nie wiezie tam sprzętu ellektronicznego za grubą kabonę - założycielka wątku to w tym konktekście jakiś wyjątek, no ale też jej podróż to nie był zwykły autostop.
Nie wiem, o co się oni tam poprztykali, ale ja bym nie nazywał ich początkowego układu autostopem.
- FRONT242
- Posty:650
- Rejestracja:10 kwie 2014, o 20:30
- Samochód:Sprinter 513
- Firma:TRaNsTeRRoR
- Uprawnienia:A B+E C
- Lokalizacja:WaTyKaN
Re: Zaginione rzeczy z busa w Niemczech
orys - kazdy robi to co lubi , ja tego nie neguje ...
dla mnie autostopowicz to najczesciej hipisowski styl zycia na zasadzie jakos tam bedzie , gdzies sie tam podmyje , cos tam zjem .... beztroska i lekkomyslnosc
trzeba liczyc na kogos , ja lubie liczyc na samego siebie - " umiesz liczyc licz na siebie "
nigdy nie zabieram autostopowiczy , zrobie wyjatek jak widze kobiete z dzieckiem w ulewnym deszczu , poprostu pomoge w jakiejs trudnej sytuacji , a kilka razy tak sie stalo
piszesz o jakiejs nimfomance jako benefit ... zapomniales ze taki benefit moze skonczyc sie syfilisem czy innym dziadostwem , normalny czlowiek nie szuka takich wrazen
ja mam w zyciu swoje zasady i jest mi z tym dobrze , a jak ktos szuka wrazen to znajdzie
dla mnie autostopowicz to najczesciej hipisowski styl zycia na zasadzie jakos tam bedzie , gdzies sie tam podmyje , cos tam zjem .... beztroska i lekkomyslnosc
trzeba liczyc na kogos , ja lubie liczyc na samego siebie - " umiesz liczyc licz na siebie "
nigdy nie zabieram autostopowiczy , zrobie wyjatek jak widze kobiete z dzieckiem w ulewnym deszczu , poprostu pomoge w jakiejs trudnej sytuacji , a kilka razy tak sie stalo
piszesz o jakiejs nimfomance jako benefit ... zapomniales ze taki benefit moze skonczyc sie syfilisem czy innym dziadostwem , normalny czlowiek nie szuka takich wrazen
ja mam w zyciu swoje zasady i jest mi z tym dobrze , a jak ktos szuka wrazen to znajdzie
"Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła."
:Henry Louis Mencken:
:Henry Louis Mencken:
Re: Zaginione rzeczy z busa w Niemczech
No moim zdaniem to właśnie podróż autostopem przez Europę wymaga większej umiejętności zadbania o siebie niż wczasy w Tunezji w promocji... Właśnie jak nie chcesz wyglądać jak menel z Twojego obrazka to musisz umieć się ogarnąc, znaleźć dobre miejsce na nocleg, prysznic... Z drugiej strony nigdy tak dobrze nie jadłem jak w moich podróżach autostopowych, bo zawsze lokalesi byli w stanie polecić jakąś dobrą i niedrogą jadłodajnięFRONT242 pisze:orys - kazdy robi to co lubi , ja tego nie neguje ...
dla mnie autostopowicz to najczesciej hipisowski styl zycia na zasadzie jakos tam bedzie , gdzies sie tam podmyje , cos tam zjem .... beztroska i lekkomyslnosc
trzeba liczyc na kogos , ja lubie liczyc na samego siebie - " umiesz liczyc licz na siebie "
Sprawa z autostopem jest o tyle fajna, że nie musisz liczyć na nikogo konkretnego. Jedyne co musisz położyć na szali to to, że Ci się nie może spieszyć. A ktoś, dla kogo frajdą będzie podwiezienie Ciebie prędzej czy później się znajdzie.
Ja biorę, jeśli mogę, ale sobie ich dokładnie oglądam. Podróżowałem sam, to wiem jak powinien wyglądać "prawdziwy" autostopowicz (nie będę się rozwodził, ale chyba wiesz o co mi chodzi - jak się samemu jeździło to łatwo odróżnić kogoś, kto jedzie w beztroską podróż od kogoś, kto próbuje złapac podwózkę do następnej wsi bo zamiast wydawać 5 zł na PKS woli sobie kupić jabola... Więc nie biorę wszystkich, ale biorę wielu. I jak na razie czuja mam dobrego, poza tym jednym przypadkiem o którym pisałem zawsze było sympatycznie, kulturalnie i higienicznienigdy nie zabieram autostopowiczy , zrobie wyjatek jak widze kobiete z dzieckiem w ulewnym deszczu , poprostu pomoge w jakiejs trudnej sytuacji , a kilka razy tak sie stalo
No ja to oczywiście żartem pisałem, przecież bym nie skorzystałpiszesz o jakiejs nimfomance jako benefit ... zapomniales ze taki benefit moze skonczyc sie syfilisem czy innym dziadostwem , normalny czlowiek nie szuka takich wrazen
Pewnie. I to mi się w autostopie podoba, że nikomu się nie próbuje niczego narzucać. Dlatego ja na przykład jestem przeciwny łażeniu namolnemu po stacjach benzynowych i napraszaniu się - to jest trochę nie fair, bo niektórym w takiej sytuacji trudno odmówić. Ja uwazam, że prawdziwy autostopowicz powinien po prostu stać na wylocie i jak ktoś będzie chciał, to się zatrzyma. Może się dłużej poczeka, ale za to na 100% będzie to ktoś, kto Cię weźmie z własnej woli...ja mam w zyciu swoje zasady i jest mi z tym dobrze , a jak ktos szuka wrazen to znajdzie
Niestety z autostopem jak z wszystkim innym - rynek się psuje, pojawia się chamstwo i cwaniactwo... A szkoda, bo to, moim zdaniem, naprawdę fajny sposób na przygodę (i to w pozytywnym rozumieniu tego słowa).