Dziad trans

Zapraszamy do przedstawienia się oraz prowadzenia dyskusji związanych z motoryzacją i busami .
Awatar użytkownika
Wolf
Moderator
Moderator
Posty:1635
Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
Samochód:Fiat Ducato
Firma:PHU
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Dziad trans

Post autor: Wolf » 2 sie 2014, o 13:14

Tak ostatnio zacząłem się zastanawiać nad podejściem do hasła "Dziad trans", i mam pytanie w jaki sposób mógłbym płacić lepsze wynagrodzenie pracownikom i sprostać ich wymaganiom skoro na dzień dzisiejszy jedna ze spedycji zalega mi z fakturami od lutego a droga od maja, frachty są czasami takie że nawet na paliwo nie starcza ale raczej lepiej przesunąć auto niż stać tydzień w jednym miejscu, raty za auta trzeba płacić, bez paliwa auta nie pojadą a zapasy finansowy skurczyły się do zera a wręcz poniżej, a nie dość tego to trzeba zapłacić podatki od faktur których jeszcze mi nie zapłacili. I krew mnie zalewa jak przypominają mi się rozmowy na parkingach ile to niby kierowcy busów zarabiają, zastanawiam się jakim cudem zdobyć takie frachty żebym mógł kierowcy zapłacić z cztery tysie na rękę, a na chwile obecną to mi mniej zostaje po odliczeniach paliwa i raty, jak wypłacę kasę kierowcy ten się krzywi i nie rozumie że jeszcze muszę do tego dokładać. Miałem nawet takiego typa co stwierdził że go okradam ale nie dość że przeginka na maxa średni rachunek za telefon 500 netto, potem patrzę na trasę i zlecenia i wg mapy google powinien zrobić 10,5kkm to ten ma przejechane 13kkm i wielkie zdziwienie i tekst "no przecież nic się nie stało", patrzę w ślad GPS i się pytam co to za zjazdy w boki to słyszę że go szpieguję itp. no masakra. Miałem kiedyś jednego takiego co stwierdził że ma urodziny i go nic nie obchodzi i chce do domu, ładunku na pl nic normalnego nie było to odpalił silniki i szczęśliwy po przejechaniu 1,8kkm położył kluczyki wyciągnął rękę po kasę poprosiłem go o rozliczenie się z służbowych 400 Euro które dostał, stwierdził że nie ma, stwierdziłem że w takim razie kasy dla nie go nie ma, a smieszny typ zaczął mi grozić i poszedł na imprezę, notabene schował i przetrzymał przez kilka tygodni CMR. Zastanawiam się chwilami czy to ja jestem nienormalny czy niektórzy moi byli pracownicy?, Czasami na forum czytam tekst "a niech dziad sam za taka kasę jeździ", więc jakim cudem zapłacić więcej skoro nie ma skąd brać?

Awatar użytkownika
Ori
Bus Team
Bus Team
Posty:50
Rejestracja:11 lip 2014, o 16:17
Samochód:Quad ATV 300
Firma:Uni-Truck
Uprawnienia:A,B,C

Re: Dziad trans

Post autor: Ori » 2 sie 2014, o 14:07

hej..
moim zdaniem poruszasz 2 kwestie, 1-sza to jak nie być dziadem i płacić, a druga to narzekanie na ludzi.....

nie wiem którą chcesz rozwijać?

ps. rozliczenie zaliczki jest bardzo proste, jest zaliczka obiegowa, kierowca dostaje np. 500euro, jeśli chce się rozliczyć to przynosi np. paragony i faktury za które zapłacił, i na tej podstawie go rozliczasz, nie ma kwitu, nie ma kasy, jeśli przyniesie ci na 100 euro kwity, to powinien mieć jeszcze 400, jeśli nie ma to potrącasz z pensji, jeśli ma oki, dodajesz mu na podstawie kwitu i ma dalej 500 euro zaliczki obiegowej. Najprostszy możliwy sposób
Gdy mówisz, że możesz lub nie możesz - w obu przypadkach masz rację!
Henry Ford

Awatar użytkownika
symyrytyfy
Użytkownik
Użytkownik
Posty:78
Rejestracja:17 gru 2013, o 11:33
Uprawnienia:B,C,C+E

Re: Dziad trans

Post autor: symyrytyfy » 2 sie 2014, o 14:13

Może zamiast stawki za km przejść na dniówki? A jeżeli chodzi o km z mapy.google trzeba brać kilku procentową poprawkę, dlaczego? po 1. km z mapy a km rzeczywiste potrafią się różnić o 5-7%, po 2. dlatego że mapa pokazuje trasę nie uwzględniając np. za niskich wiaduktów (gdzie w moim przypadku kierowca czasem musiał cofnąć po 70-90 km żeby zjechać w inną drogę i go ominąć - być może to też kwestia prowadzenia przez nawigację). A reasumując - jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.

Awatar użytkownika
Wolf
Moderator
Moderator
Posty:1635
Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
Samochód:Fiat Ducato
Firma:PHU
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Re: Dziad trans

Post autor: Wolf » 2 sie 2014, o 15:53

Ori - Forma rozliczeń to nie problem, dla mnie sprawa oczywista, tylko kwestia podejścia ludzi do tematu, rozwalą kasę firmową i traktują ją jako bonus do wypłaty.
symyrytyfy - myślałem nad formą dniówki, lecz tutaj jest kwestia motywacji więcej przejedziesz więcej zarobisz, w formie testowej dniówki tekst "nie jestem robotem i muszę odpocząć" a to był tylko fracht na 800km załadowany o 8 rano i na 8 rano dnia następnego, mapki ok wszystko rozumiem dla tego jak różnica jest na poziomie 5% nic się nie czepiam, powyżej sprawdzam, no ale jak kierowca odbija sobie z trasy 200 km bo ma odebrać sobie lodówkę turystyczną wartą 100 zł, albo na niemcu jedzie mi autostradą 120 km w bok bo "szuka bezpiecznego parkingu", to tutaj po prost ręce opadają.

Awatar użytkownika
Ori
Bus Team
Bus Team
Posty:50
Rejestracja:11 lip 2014, o 16:17
Samochód:Quad ATV 300
Firma:Uni-Truck
Uprawnienia:A,B,C

Re: Dziad trans

Post autor: Ori » 2 sie 2014, o 16:26

musisz jak dla mnie wprowadzić jasne zasady, zero-jedynkowe, mam wrażenie że raczej nie potrafisz zapanować nad ludźmi i tym co robią "lewizna" na twój koszt,
Gdy mówisz, że możesz lub nie możesz - w obu przypadkach masz rację!
Henry Ford

Awatar użytkownika
symyrytyfy
Użytkownik
Użytkownik
Posty:78
Rejestracja:17 gru 2013, o 11:33
Uprawnienia:B,C,C+E

Re: Dziad trans

Post autor: symyrytyfy » 2 sie 2014, o 17:46

A może warto też zainteresować się nową spedycją która jest wypłacalna?

A żeby nie dokładać do interesu, może trzeba znowu samemu siąść za kółko? Polatać kilka m-ce i na pewno uda się coś odłożyć, i nie będziesz dokładał bo odejdzie jedna wypłata.

Awatar użytkownika
FRONT242
Posty:650
Rejestracja:10 kwie 2014, o 20:30
Samochód:Sprinter 513
Firma:TRaNsTeRRoR
Uprawnienia:A B+E C
Lokalizacja:WaTyKaN

Re: Dziad trans

Post autor: FRONT242 » 2 sie 2014, o 18:13

Tak jak ori pisze , musza byc proste i jasne zasady . Zero spoufalania sie z pracownikami ( jakies piwkowanie wspolne, wyzalanie sie , opowiadanie o problemach , rozmowy o poltyce , religii , zdrowiu itd .)
Te wszsytkie " ludzkie odruchy " trzeba odstawic na bok bo to sie zwroci przeciwko tobie , bedzie podswiadomie uwazane przez pracownika jako slabosc ktora mozna kiedys wykorzystac i pojechac po tobie .Jest tak ze czym dluzej pracuje to tym bardziej staje sie " wyluzowany " i pewny siebie , nawet do tego stopnia ze bez niego firma nie pociagnie { i takich juz mialem nygusow hehehe }
Ja prowadze firme od 10 lat i zatrudnialem z 20 osob . Powiem ci z mojego doswiadczenia ze 1 czlowiek na 10 jest solidnym i rzetelnym pracownikiem . 2 chlopakow robi u mnie od kilku lat i sa OK .
Potrzebuje 3 ludzi na stale . Ciezko znalesc trzeciego goscia . Duzo ludzi przychodzi zeby odbebnic godziny , a to nie PGR . Zdarzaly sie kradzierze , oszukiwania w czasie pracy ( przerwa po godzinie czasu , stanie w oknie i wypatrywanie czy ja nadchodze itd, przychodzenie na mega kacu czy proba picia u mnie na zakladzie .
Pracownik musi byc z pasja i tym czyms w oku . Po 20 pracownikach nauczylem sie rozpoznawac " co to za klient " juz podczas rozmowy wstepnej , nastepne 2 tygodnie pracy utwierdzaja mnie w przekonaniu ze zawsze mialem racje . Dobrego pracownika zawsze staram sie trzymac bo wiem jak trudno o takiego , a nygusow jest pelno i od razu gonic ich w [cenzura] .
Za dobra prace jest super wynagrodzenie , to jest forma podziekowania za lojalnosc i czas poswiecany w mojej firmie . Ci ktorzy wala w [cenzura] sa z automatu wypierdalani na zbity pysk - zero sentymentow dla naciagaczy . Ktos wali w [cenzura] to znaczy ze dziala na moja szkode - tak to rozumuje .
Tu jest stare dobre przyslowie : " Dasz palec to wezma cala reke , dasz reke to wejda na plecy " . Zawsze z nowym pracownikiem omawiam jakie u mnie obowiazuja reguly, zasady i jakie ma obowiazki . Bez tego bedzie burdel . Informuje goscia ze ja nie chodze i nie krzycze , nie scigam po firmie .Jest na tyle dorosly ze powinien pilnowac sie sam , nie jestem nianka . Jak jest nie tak jak ma byc to jest krotka pilka . Wyplacam kase i get the fuck out . Sa rozni ludzie , tak jak w zyciu codziennym - trzeba trafic na porzadnych a nie na cwaniakow ktorzy staja sie kula u nogi . Z doswiadczenia wiem ze jak komus zaczniesz " darowac " ze cos tam zle robi , to przeistoczy sie to w rutyne i nie za duzo sie zmieni w przyszlosci . Jak ktos raz zrobil cie w [cenzura] to na bank bedzie robil to czesciej ( tez sprawdzone z zycia - czy to pracownik , kumpel czy kobieta ) . Mozna otoczyc sie takimi ludzmi i udawac ze wszystko jest OK , ale na dluzsza mete firma traci , ja coraz wiecej zaczynalem pic z nerwow i [cenzura] to wszystko bylo warte . Najlepszym rozwiazaniem jest " podziekowanie sobie za wspolprace " i szukanie nastepnego pracownika ktory okaze sie solidnym czlowiekiem ... a tacy sa , tylko trzeba dac im szanse .

Ten pomysl z praca na dniowki to zapomnij , sam na siebie line ukrecisz .
"Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła."
:Henry Louis Mencken:

Awatar użytkownika
symyrytyfy
Użytkownik
Użytkownik
Posty:78
Rejestracja:17 gru 2013, o 11:33
Uprawnienia:B,C,C+E

Re: Dziad trans

Post autor: symyrytyfy » 2 sie 2014, o 19:17

Ten pomysl z praca na dniowki to zapomnij , sam na siebie line ukrecisz .
FRONT242 teraz powinienem zacytować kolejne Twoje słowa
pracownika ktory okaze sie solidnym czlowiekiem ... a tacy sa , tylko trzeba dac im szanse
Uwierz mi, chłopak który u mnie jeździ - ma płacone dniówki - robi tyle samo kilometrów jak jego poprzednicy którzy jeździli za stawkę z km. Nie muszę go motywować niczym, nie muszę siedzieć na telefonie i co chwila zadawać pytania "gdzie jesteś?" "ile Ci zostało do celu?" itp itd. Jedyny motywator to dodatki za przyzwoite spalanie, liczone oczywiście z kilometrów i tankowanego paliwa, a nie ze wskazań komputera.

Awatar użytkownika
Ori
Bus Team
Bus Team
Posty:50
Rejestracja:11 lip 2014, o 16:17
Samochód:Quad ATV 300
Firma:Uni-Truck
Uprawnienia:A,B,C

Re: Dziad trans

Post autor: Ori » 2 sie 2014, o 19:29

Panowie, wszystko jest względne, jak zawsze w życiu, określ jaki cel chcesz osiągnąć, i jaką drogą iść, to wszystko, jednemu pasuje jedno, drugiemu co innego, wynik musi być dla 2-ch stron pozytywny i dodatni ;)
Gdy mówisz, że możesz lub nie możesz - w obu przypadkach masz rację!
Henry Ford

Awatar użytkownika
FRONT242
Posty:650
Rejestracja:10 kwie 2014, o 20:30
Samochód:Sprinter 513
Firma:TRaNsTeRRoR
Uprawnienia:A B+E C
Lokalizacja:WaTyKaN

Re: Dziad trans

Post autor: FRONT242 » 2 sie 2014, o 19:36

symyrytyfy - ja nie robie w transporcie , wiec nie jestem do konca wtajemniczony , jezeli masz uklad na dniowki i jestes zadowolony to widocznie trafiles na porzadnego czlowieka

ja napisalem ogolnie jak wyglada sprawa z pracownikami , z mojego punktu widzenia i doswiadczenia , nie kazdy musi sie z tym zgadzac co napisalem , to jest moja subiektywna opinia

wiem jedno , ze dobry pracownik to polowa sukcesu :D
"Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła."
:Henry Louis Mencken:

Zablokowany

Wróć do „Ogólny”