Nowy Master 2.3 125 i nie tylko - pare pytan

[Hatson]

Witam,

od ponad miesiaca mam Mastera L3h2 125 Ps. Ogolnie, jak juz pisalem w innym watku jestem zadowolony ale kilka rzeczy mnie niepokoi. Przy okazji przegladu bede to napewno zglaszal ale wiecie jak jest, do poki sie cos nie wysypie, to twierdza, ze jest ok. Czasami, wyraznie inaczej chodzi silnik. Zazwyczaj przy normalnym przyspieszaniu, silnik sobie fajnie buczy albo gwizdze na 3 biegu. Czasem jego praca jest jednak wyraznie inna i slychac takie charakterystycznie dla diesla grzechoczenie. Tak, jak w duzej ciezarowce. Wymyslilem sobie, ze wtedy wypala sie filtr czasteczek i przez to praca jest nieco inna. Czy wy tez tak macie ?

Druga sprawa, to przy wyrzucaniu 1 na luz, czy tez na 2 jest czasem zgrzytniecie w skrzyni. Czytalem ,ze ta skrzynia jest dosc toporna i to dla niej normalne ale wolalbym miec potwierdzenie. Btw. W tych nowszych silnikach biturbo, jest ponoc nowa skrzynia z innymi przelozeniami. Czy do nowych 125 i 150 DCI, tez wstawiaja ta skrzynie ? Date produkcji mam wrzesien 2015 (po liftingu)

Kolejna rzecz, to kurde jestem niemal pewien, ze czasem po odpaleniu auta, sama wlacza sie klima (mam manualna). Czy to normalne ? Czy mam jakies trzaski ?

Kolejna sprawa ale to juz chyba nie podlega watpliwosci, zeby to reklamowac. Jedno z tylnych nadkoli jest zle pospawane i jak zamknie sie pake i wylaczy swiatlo, to od dolu przebija swiatlo dzienne z dworu. Wyraznie jest zle przyspawane jedno z nadkoli.


Prosze o opinie innych urzytkownikow tych aut.

Pozdrawiam.
Pawel