Coraz częściej w salonach słyszymy że silnika w nowym aucie nie trzeba docierać, bo jak twierdzą dealerzy silniki były docierane w fabryce i można już z nich korzystać bez problemów. Do tego dochodzi pierwsza wymiana oleju po 30 a nawet 40 kkm.
Co Wy na to? Słuchacie dealerów czy może przez pierwsze kilometry traktujecie auto ulgowo? Czy wolicie we własnych zakresie po pierwszej trasie wymienić olej wraz z filtrem? A może jakieś wskazówki jak powinien być docierany silnik w nowych autach?
Docieranie silnika
- symyrytyfy
- Użytkownik
- Posty:78
- Rejestracja:17 gru 2013, o 11:33
- Uprawnienia:B,C,C+E
Re: Docieranie silnika
Dla świętego spokoju nie katowałbym nowego samochodu
- Wolf
- Moderator
- Posty:1635
- Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
- Samochód:Fiat Ducato
- Firma:PHU
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Re: Docieranie silnika
Mi przy odbiorze aut powiedzieli że są dotarte ale przez pierwsze 10 tyś mam spokojnie jeździć
- jaco1977
- Użytkownik
- Posty:9
- Rejestracja:27 gru 2013, o 12:56
- Samochód:Renault Master
- Firma:RM
- Uprawnienia:B
Re: Docieranie silnika
pewnie że trzeba dotrzeć silnik, po pierwszej trasie wymiana oleju filtra, nie później jak 15tyś, potem owszem 25-30. co do spokojnej jazdy ja mam inną opinie, na pusto lub z małym ładunkiem pogonić maszynę przez ok 200-300km potem odpuścić i znowu, z doświadczenia wiem że potem mniej pali i szybciej jeżdzi
Re: Docieranie silnika
Dla świętego spokoju lepiej dotrzeć. Nie zaszkodzi, a może coś da. Nie bez powodu VW proponuje bezpłatną zmianę oleju po 1500 km. 10.000 km to gruba przesada.