Renault Master 2.5dCi 120km.

[selwas]

Siema.
Co powiecie na temat silników w masterkach starszej generacji? Czy według was silniki i podzespoły są trwałe?

Jeśli mam się wypowiedzieć na temat, w firmie mamy jednego mastera. Właśnie jest w remoncie.
Ogólnie dobry samochód, dopiero przy 650 tyś km zaczął się sypać. Częstymi awariami padają głównie pompa paliwa (rozszczelnienie), a także wtryski. Aktualnie jak napisałem wcześniej master jest w trakcie remontu. Leją wtryski. Zobaczymy jakich narobiły szkód, gdyż samochód stracił na kompresji i zaczął brać duże ilości oleju.

Po powrocie samochodu z warsztatu podzielę się z wami informacjami.

[zuraw]

Tak jak piszesz są one niezawodne ale do pewnego momentu,kulałem się kiedyś masterkiem i słyszałem właśnie że sypią się właśnie ok.700 tyś,może to jakieś fatum w tych silnikach że akurat przy takim przebiegu siada a może tak konstruktorzy opracowali że do tego momentu może,w Twoim przypadki i tak dobrze że wtryski padły przy tak dużym przebiegu ja niestety miałem te szczęście że już przy 350 tyś padły ale jak wróciły z regeneracji,to masterek latał jak należy,z tego co wiem na tą chwilę to samochód ma przejechane jakoś 700 tyś i stoi też w warsztacie bo poszła jedna z pół osi i skrzyni a tak samochód bez zarzutu.

[selwas]

Hehe, zapomniałem dodać że już wcześniej wtryski były wymieniane, też gdzieś w okolicach 300-400 tyś km.

[zuraw]

Ale warto dodać,że auto z tym silnikiem jest bardzo żwawe jak na gabaraty, zobaczymy jak sprawować się będzie ten nowszy z silnikiem 2,3 i 150KM

[lukaszBdG]

Latam drugim juz masterem z tym silnikiem i ... nie ma chyba lepszego , spalanie na poziomie 10/11 l poprzedni ktorym jezdzilem ma w tej chwili ok 500 tys a kolejny z naszej firmy juz 650 tys i nadal śmigają . Moj w tej chwili ma jakies 235 tys ale to dlatego ze prawie rok stal a jest z 2010 r. Dla porównania jak jade w duecie z kolega z firmy ktory smiga nowym masterem 150km mamy załadowane po równo 1400kg to do 110 km/h nowy nie ma szans nie wspomnę juz o podjazdach pod gorki ....

[selwas]

Mieliście przypadek popękanych pierścieni uszczelniających na tłokach? U ojca szefa w masterze tak zatarł się silnik. Boję się że w tym co jest w serwisie będzie podobnie, bo spalał około 1l oleju na 100km.

[zuraw]

Ja w swoim takie przypadku nie miałem,ale coś mi się obiło o uszy że taka usterka często w tym silniku występuje.

[lukaszBdG]

Ja dolewam litr na 12 tys.km a przy 15 wymiana jest robiona , mamy takich masterów 4 i podobne usterki do opisanej nie występują , wada i to wielka sa skrzynie biegów. W 2uch już sa po wymianie a nie sa tanie , niestety .

[selwas]

Mamy diagnozy, winowajce i prawie naprawione auto.
Wracając do początku, master przywieziony z warsztatu (z 2 tyg temu). Zmierzona kompresja - wykazała jedynie lekki spadek ciśnienia na jednym z cylindrów, lecz jest w normie. Zostały wyregulowane i wyczyszczone wtryski (okazało się że są sprawne, nic im nie dolega), została wyczyszczona pompa paliwa a także został wymieniony zawór ciśnienia paliwa.
Samochód pracował prawidłowo przez około 40 km, po czym powrót do starych objawów (przy wysiłku, mocnym dodaniu gazu samochód gasł i nie dawał się uruchomić na rozrusznik).
Problemem okazała się zapchana listwa wtryskowa. Po profesjonalnym płukaniu usterka ustała, a auto sprawdzone (wczoraj zrobiłem nim 750 km bez problemu no prawie ale to inna historia).

Został jeszcze temat oleju. Wczoraj na trasie 750km renówka spaliła niecałe 8l oleju. Prawdopodobnie winowajcą będzie zużyta turbina, lecz wszystko się okaże jak kolejny raz samochód trafi na warsztat.

Pozdrawiam, kolejne info wkrótce.

[lukaszBdG]

8 litrów na 750 km ?!!! Jeśli w Turbo tyle sie leje to uważaj żeby motor tego oleju nie zassał bo sie wścieknie za c*** go nie zgasisz .... Zgaśnie sam ale juz bedzie za późno na cokolwiek ....