DUCATO 2,3, 2014, zerwany rozrząd i... ???

Awatar użytkownika
jarekvolvo
Moderator
Moderator
Posty:917
Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
Samochód:Transit,Master,Ducat
Uprawnienia:AB
DUCATO 2,3, 2014, zerwany rozrząd i... ???

Post autor: jarekvolvo » 19 paź 2016, o 12:52

Podpowiedzcie Szanowni, CO mogło wybić dziurę w obudowie dolotu. Auto stoi w Craiovej w Rumunii, zerwany pasek, zburzona klawiatura. To OK, rozumiem.
Ale co do ch... mogło spowodować jeszcze i to uszkodzenie ?? :shock: :shock:
Obrazek

Obrazek

Tu fotka tego samego elementu na Aledrogo - miejsce po środku, ze "śrubką", na lini "srebrna puszka z lewej - srebrna rura z prawej"
Obrazek

..... czy możliwe jest na przykład, że podczas demontażu pokrywy zaworów "zapomnieli" o jednym mocowaniu i "przy okazji" wyrwali ucho ze sprawnego elementu :?: :?: :?: W końcu chcą za to prawie 900 lei...


Kłaniam się...

Awatar użytkownika
Wolf
Moderator
Moderator
Posty:1633
Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
Samochód:Fiat Ducato
Firma:PHU
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Re: DUCATO 2,3, 2014, zerwany rozrząd i... ???

Post autor: Wolf » 21 paź 2016, o 07:50

Farciarz, obudowa 900 zł, nie jest źle, góra też raczej sporo nie wyjdzie, u mnie mechanik pokazywał, przyczyną zniszczenia silnika był przekręcony rozrząd, podobno koło zębate było przykręcone bez kleju do wału, od wibracji zaczeło pracować, ścięło bolec/blokadę i masakra korbowody powyginało i zawory, niestety skończyło się zakupem drugiego silnika.

Awatar użytkownika
jarekvolvo
Moderator
Moderator
Posty:917
Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
Samochód:Transit,Master,Ducat
Uprawnienia:AB

Re: DUCATO 2,3, 2014, zerwany rozrząd i... ???

Post autor: jarekvolvo » 21 paź 2016, o 09:08

Nioommm............. na razie remont wyceniają na ok 1200E... na tę chwilę "czekają na części" - trzeci tydzień :|

Awatar użytkownika
Wolf
Moderator
Moderator
Posty:1633
Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
Samochód:Fiat Ducato
Firma:PHU
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Re: DUCATO 2,3, 2014, zerwany rozrząd i... ???

Post autor: Wolf » 21 paź 2016, o 09:20

I to jest to co mnie wkur..ia z jednej strony płacisz i chcesz, z drugiej chcesz zrobić to w miarę tanio, ale auto które stoi nie dość że nie zarabia to w dodatku generuje koszty.

Awatar użytkownika
jarekvolvo
Moderator
Moderator
Posty:917
Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
Samochód:Transit,Master,Ducat
Uprawnienia:AB

Re: DUCATO 2,3, 2014, zerwany rozrząd i... ???

Post autor: jarekvolvo » 21 paź 2016, o 13:16

Heh, :| , najwięcej kosztów to wygenerował prezes, bo po pierwsze kupił trupy po gwarancji, złachane, jak bure suki a po drugie żal mu było tysiaka na porządny przegląd i wymianę podstawowych części - w tym - rozrządu.
Dziś pokazałem fotki w ASMotors w Nadarzynie - trzech niezależnych mechaników potwierdziło, że takie uszkodzenie (plastiku) może nastąpić TYLKO w wyniku uderzenia, lub NIEUMIEJęTNEGO demontażu. I nie ma nic wspólnego z awarią rozrządu.
Tylko weź to udowodnij na odległość..... :x :x

Awatar użytkownika
jarekvolvo
Moderator
Moderator
Posty:917
Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
Samochód:Transit,Master,Ducat
Uprawnienia:AB

Re: DUCATO 2,3, 2014, zerwany rozrząd i... ???

Post autor: jarekvolvo » 10 lis 2016, o 12:48

Tytułem kontynuacji przygody...
Dukat po czterech tygodniach został odebrany bez sprawdzenia /decyzja szefa/ - na miejscu nie odpalił, bateria padnięta - po naładowaniu odpalił dymiąc przeraźliwie i nie wykazując mocy. Szef kazał kierowcy jechać do Aten... .
Akurat wracałem z Grecji i spotkaliśmy się pod Botevgradem. Trudno było go nie zauważyć, bo ciągnął za sobą czarną chmurę, jak XIX-wieczny torpedowiec opalany węglem... . Otworzyliśmy maskę - hurgot i łomot, praca przypominała maszynę do szycia z kijem włożonym w koło napędowe.. . Na moje ucho - przestawiony rozrząd i punkt wtrysku. Dzwonię do szefa i mówię, że auto nie nadaj się do jazdy i że kierowca dojedzie max 200 km.. . Decyzja - JECHAC !! dalej.
OK, pies cie gonił.. .
Kolega przejechał jeszcze 100 km - komunikat - "Brak ciśnienia oleju". Wycieczka do serwisu w Sofii na dwójce, bo więcej się nie dało + oczywiście kosmiczny dym z rury.. .
Bułgarzy poprawili rozrząd, jednak stwierdzili / na piśmie ! /, że auto i tak jest nadal niesprawne i nie powinno dalej jechać bez głębszej diagnostyki... .
Oczywiście decyzja szefa - JECHAC !!!.
Ok, Przemek ruszył w drogę, jadąc max 70 doczłapał się do Aten, zabrał towar i ruszył w drogę powrotną, na opisanych wcześniej parametrach. Na Kulacie zaliczył pajdę 80E za stan techniczny /dym/.
W sobotę rano dojechał do Błagojevgradu, gdzie silnik stwierdził, że pod żadne górki jechać zamiaru nie ma... . Akurat przejeżdżał tamtędy ojciec szefa - Podjechał, posłuchał, że silnik jednak "warczy" i zadzwonił do synusia, że "Kierowca kłamie, auto jest sprawne !", po czym zmył się jak najszybciej.
Po godzinie silnik załomotał, jakby pracował na dwuch garach - i wyzionął ducha.
Dojechałem do niego w nocy, podłączyłem przewody, by miał prąd do pieca w chłodni i kurniku, przeładowaliśmy rano towar a kolega Przemysław wrócił do domu samolotem z Assistansa, bo szef stwierdził, że nie będzie "towarzyskich podwózek" i mam jechać sam do celu rozładunku - Praga i Rzeszów.
Dukat został więc pusty w serwisie w Sofii, a my wszyscy czterej kierowcy + kolega logistyk podjęliśmy wspólną decyzją, że jak najszybciej razem spieprzamy z tej firmy, bo nie będziemy robić z siebie idiotów i ryzykować zdrowiem/życiem dla kaprysu kierownictwa.... .

Awatar użytkownika
Wolf
Moderator
Moderator
Posty:1633
Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
Samochód:Fiat Ducato
Firma:PHU
Uprawnienia:B
Lokalizacja:Zachodniopomorskie

Re: DUCATO 2,3, 2014, zerwany rozrząd i... ???

Post autor: Wolf » 11 lis 2016, o 10:45

Brak słów na ignorancje szefostwa.

Awatar użytkownika
jarekvolvo
Moderator
Moderator
Posty:917
Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
Samochód:Transit,Master,Ducat
Uprawnienia:AB

Re: DUCATO 2,3, 2014, zerwany rozrząd i... ???

Post autor: jarekvolvo » 11 lis 2016, o 17:19

Niestety, nie tylko to.... .
Kolega, będący posiadaczem stosownej legitymacji, dwa razy wykręcił się od pajdy za nadwagę, oszczędzając szefowi 900E.
Traf chciał, że w czasie "gotowości" czasu pracy 3/1 musiał stawić się w sądzie jako świadek, więc nie mógł wyjechać w trasę / a ja i tak bym go zastąpił /. Został za to ukarany zmniejszeniem stawki za kilometr z 30 do 25 groszy za cały miesiąc, co dało w sumie blisko 400 złotych straty.... .
Tak więc teraz, gdy usłyszymy na radiu, że gdzieś ważą - idziemy tam na pewniaka, by dać się skroić..... .

Inna sprawa - było obiecane 2000zł gwarantowane, za gotowość 3/1 i 2500 za 4/1. Szefcio jednak stwierdził, że mu się to nie opłaca i rezygnuje z takiego rozwiązania.... - pozostają więc gołe kilometry.. .

I jeszcze jedno - okazuje się nagle, że "mam obowiązek mieć ze sobą moją własną, prywatną kartę bankową" - inaczej jestem "nieprzygotowany" do drogi.... - chyba się już w dupie poprzewracało..... .

A zapowiadało się tak fajnie... .

Awatar użytkownika
jumper
Użytkownik
Użytkownik
Posty:51
Rejestracja:22 gru 2015, o 20:09
Samochód:Jumper
Firma:FHU
Uprawnienia:B

Re: DUCATO 2,3, 2014, zerwany rozrząd i... ???

Post autor: jumper » 11 lis 2016, o 18:41

jarekvolvo pisze:Niestety, nie tylko to.... .
Kolega, będący posiadaczem stosownej legitymacji, dwa razy wykręcił się od pajdy za nadwagę, oszczędzając szefowi 900E.
Traf chciał, że w czasie "gotowości" czasu pracy 3/1 musiał stawić się w sądzie jako świadek, więc nie mógł wyjechać w trasę / a ja i tak bym go zastąpił /. Został za to ukarany zmniejszeniem stawki za kilometr z 30 do 25 groszy za cały miesiąc, co dało w sumie blisko 400 złotych straty.... .
Tak więc teraz, gdy usłyszymy na radiu, że gdzieś ważą - idziemy tam na pewniaka, by dać się skroić..... .

Inna sprawa - było obiecane 2000zł gwarantowane, za gotowość 3/1 i 2500 za 4/1. Szefcio jednak stwierdził, że mu się to nie opłaca i rezygnuje z takiego rozwiązania.... - pozostają więc gołe kilometry.. .

I jeszcze jedno - okazuje się nagle, że "mam obowiązek mieć ze sobą moją własną, prywatną kartę bankową" - inaczej jestem "nieprzygotowany" do drogi.... - chyba się już w dupie poprzewracało..... .

A zapowiadało się tak fajnie... .
Tzw. miszczostwo śfiata.

Awatar użytkownika
Iglak
Użytkownik
Użytkownik
Posty:325
Rejestracja:11 lis 2014, o 19:50
Samochód:Superb
Firma:Własna
Uprawnienia:A, B
Lokalizacja:Łódź

Re: DUCATO 2,3, 2014, zerwany rozrząd i... ???

Post autor: Iglak » 13 lis 2016, o 22:24

Jarek napisz prv do mnie, mam pewien pomysł
Z każdym dniem rośnie liczba osób które mogą mnie pocałować w dupe!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik / Napęd”