Nowy silnik czy warto?
- Matimoto
- Użytkownik
- Posty:5
- Rejestracja:21 lis 2017, o 10:46
- Samochód:Renault Master IV
- Uprawnienia:A, B, BE, C
Cześć wszystkim. Posiadam mastera z 2010r l2h2, silnik 2.3 dCi 125km. Posiadam go od nowości i na chwilę obecną ma przelatane 440 tys km. Jazda samochodem wygląda w ten sposób, że +/- raz na 1.5tyg wyjeżdżam nim z garażu i lecę trasę Polska-Wlochy ok 2.5-3 tys km. Tam lecę na pusto, powrót załadowany, ale nigdy nie przeładowany. Póki co samochód jeździ bardzo dobrze, nic mu się nie dzieje, serwis robiony na bieżąco, ale z racji przebiegu powoli zaczynam się zastanawiać czy go sprzedawać czy może kupić używany silnik, skrzynie i sprzęgło z mniejszym przebiegiem i zrobić przeszczep? Szkoda mi go sprzedawać, bo stan jest na prawdę dobry, a z racji przebiegu kokosów za niego nie dostanę. Niestety ludzie wolą dojechany samochód z dwójką z przodu niż zadbane auto z realnym przebiegiem. Co myślicie o moim pomyśle z nowym silnikiem? Warto to robić? Pozdrawiam
- jarekvolvo
- Moderator
- Posty:917
- Rejestracja:21 lis 2015, o 21:22
- Samochód:Transit,Master,Ducat
- Uprawnienia:AB
Re: Nowy silnik czy warto?
Jeżeli autko zadbane, pilnowane wymiany i przeglądy, to spokojnie jeszcze co najmniej 300 tysi powinien pojeździć... . Póki co, nie warto inwestować w silnik a tylko dopieszczać ten posiadany
- Matimoto
- Użytkownik
- Posty:5
- Rejestracja:21 lis 2017, o 10:46
- Samochód:Renault Master IV
- Uprawnienia:A, B, BE, C
Re: Nowy silnik czy warto?
Tak jak napisałem wyżej. Wszystko robione na bieżąco. W ostatnim czasie olej wymieniam co 15 tys. Ogólnie boję się tylko żeby mi się coś nie wysrało w trasie, bo wtedy niestety koszty idą diametralnie w górę :/ A ogólnie co myślicie o wymianie silnika, warto się w to bawić? Kiedyś patrzyłem z ciekawości na allegro i były po ok 10 tys z przebiegiem ok 50 tys, tylko jak sprawdzić czy to faktycznie było 50k... :/
- Wolf
- Moderator
- Posty:1636
- Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
- Samochód:Fiat Ducato
- Firma:PHU
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Re: Nowy silnik czy warto?
Silnik zostaw ten co masz, jak się nic nie dzieje to na siłę nie wymieniaj, a jak auto w twoich rekach od nowości to i 1 mln nakręcisz, dbaj o niego, przy okazji polecam wszelakiego rodzaju ceramizery, do skrzyni i silnika, nie zaszkodzą a pomagają.
- 0liwski
- Moderator
- Posty:322
- Rejestracja:30 wrz 2016, o 23:23
- Samochód:KILKA...Sp.z.o.o.
- Uprawnienia:B, C
- Lokalizacja:POMORSKIE
Re: Nowy silnik czy warto?
jeśli miałbyś silnik ze sprawdzonego źródła... to raczej z całym napędem wsadzaj...Matimoto pisze: A ogólnie co myślicie o wymianie silnika, warto się w to bawić? Kiedyś patrzyłem z ciekawości na allegro i były po ok 10 tys z przebiegiem ok 50 tys, tylko jak sprawdzić czy to faktycznie było 50k... :/
Ale... Mam podobne zdanie co WOLF...
Sam znam przypadek tyrającego w trudnych warunkach Mastera z 2010 roku...silnik 2,5 o ile pamiętam.. a przebieg miał 1,3 miliona...Wolf pisze:Silnik zostaw ten co masz, jak się nic nie dzieje to na siłę nie wymieniaj, a jak auto w twoich rekach od nowości to i 1 mln nakręcisz, dbaj o niego, przy okazji polecam wszelakiego rodzaju ceramizery, do skrzyni i silnika, nie zaszkodzą a pomagają.
Z tym, ze od nowości w jednych rękach..... właściciel dbał o swoje..
Kierowca międzynarodówki to...stan umysłu...
Re: Nowy silnik czy warto?
Kolego Matimoto mam masterke z 2013r 688000km i jeszcze nie myślę o żadnej naprawie,wymieniałem tylko sprzęgło kompletne.Olej co 20000km zmieniam
- Matimoto
- Użytkownik
- Posty:5
- Rejestracja:21 lis 2017, o 10:46
- Samochód:Renault Master IV
- Uprawnienia:A, B, BE, C
Re: Nowy silnik czy warto?
Ok, dzięki wszystkim za odpowiedzi. Chyba faktycznie nie ma co jeszcze myśleć o jakichś zmianach. Co do wspomnianych wcześniej ceramizerów nie myślicie, że to ściema? Z ciekawości wszedłem na stronkę z tymi specyfikami l jakiś kalkulator wyliczył mi, że do mojego auta powinienem zastosować tych specyfików za prawie 550zl. (Do silnika, do skrzyni biegów i do paliwa). Wszystko to dodaje się do oleju, bądź do baku. Na pewno użycie tych środków wpływa na naszą psychikę, ale czy daje coś naszemu pojazdowi??
- 0liwski
- Moderator
- Posty:322
- Rejestracja:30 wrz 2016, o 23:23
- Samochód:KILKA...Sp.z.o.o.
- Uprawnienia:B, C
- Lokalizacja:POMORSKIE
Re: Nowy silnik czy warto?
Z tym to jeszcze zaczekaj...Matimoto pisze: Co do wspomnianych wcześniej ceramizerów nie myślicie, że to ściema? Z ciekawości wszedłem na stronkę z tymi specyfikami l jakiś kalkulator wyliczył mi, że do mojego auta powinienem zastosować tych specyfików za prawie 550zl. (Do silnika, do skrzyni biegów i do paliwa). Wszystko to dodaje się do oleju, bądź do baku. Na pewno użycie tych środków wpływa na naszą psychikę, ale czy daje coś naszemu pojazdowi??
W pierwszej kolejności jak już to wlej coś do silnika.... osobiście nigdy nie stosowałem takich wynalazków... ale wiele osób sobie chwali.
Tu szukaj raczej odpowiedzi od praktyków... a nie w dziale marketingu producenta.
Jeśli uznasz, ze będzie to ochrona dla Ciebie..... to użyłbym to w takiej kolejności.... najpierw do silnika..... potem być może do skrzyni.... a na samym końcu do paliwa...Bo jak rozumiem chodzi Ci o profilaktykę, bądź o możliwość wydłużenia żywotności napędu samochodu...
Kierowca międzynarodówki to...stan umysłu...
- Wolf
- Moderator
- Posty:1636
- Rejestracja:18 lis 2013, o 11:18
- Samochód:Fiat Ducato
- Firma:PHU
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Zachodniopomorskie
Re: Nowy silnik czy warto?
https://www.youtube.com/watch?v=R90_VTz2mK4&t=937sMatimoto pisze:Ok, dzięki wszystkim za odpowiedzi. Chyba faktycznie nie ma co jeszcze myśleć o jakichś zmianach. Co do wspomnianych wcześniej ceramizerów nie myślicie, że to ściema? Z ciekawości wszedłem na stronkę z tymi specyfikami l jakiś kalkulator wyliczył mi, że do mojego auta powinienem zastosować tych specyfików za prawie 550zl. (Do silnika, do skrzyni biegów i do paliwa). Wszystko to dodaje się do oleju, bądź do baku. Na pewno użycie tych środków wpływa na naszą psychikę, ale czy daje coś naszemu pojazdowi??
Obejrzyj, a późnej proszę o twoja opinię
- Kaizers
- Użytkownik
- Posty:7
- Rejestracja:29 sty 2018, o 23:24
- Samochód:Boxer, Ducato, Iveco
- Uprawnienia:B
- Lokalizacja:Berlin
Re: Nowy silnik czy warto?
Właśnie docieram nowy silnik w Boxerze 3,0 z 2007. Za nowy ivecowski z wymianą dałem 9 tyś. zł. Trzy litrówek już nie sprzedają nowych a to mój ulubieniec choc najstarszy to dostał nowe serducho. Odniosę się do ceramizerów. Kilka miesiecy przetestowaliśmy go w Smarcie koleżki. Silnik dymił, nie miał mocy i ogólnie był do wymiany według dwóch mechaników. Mówię do kumpla dawaj sprawdzimy ceramizer i tak silnik na złom. Silnik od pół roku jeździ bez zarzutu a sam ceramizer bo to benzyna 1,3 a nie busiki to śmieszne koszta. Był wlany do oleju i benzyny. Po około 60 kilometrach zgasła kontrolka silnika.